Newsy

Doda: Jestem dumna, że Kasia Nosowska docenia moje single. W Polsce to rzadkie zjawisko, że artystki promują nawzajem swoją twórczość

2022-08-02  |  06:16

Najnowszy singiel Dody zatytułowany „Melodia ta” zbiera wiele pozytywnych recenzji, nie tylko od fanów artystki, ale również od fachowców z branży muzycznej. Utwór przypadł do gustu chociażby Katarzynie Nosowskiej. Dorota Rabczewska cieszy się ze słów uznania, jakie padły w jej kierunku.

Po premierze najnowszego singla Dody Katarzyna Nosowska na swoim Instagramie napisała: „Nie znam się na takiej muzyce, ale ostatnie trzy single Dody robią na mnie wrażenie. Wszystko się zgadza”. Piosenkarka nie kryje satysfakcji z tego, że tak wybitna artystka nie pozostała obojętna na jej najnowszą twórczość.

– Jestem z tego bardzo dumna, bardzo zadowolona. Znam Kasię prywatnie. Zawsze takie ciepłe słowa od każdej artystki – nie tylko z tak wielkim stażem i tak cenionej jak ona – są dla mnie ważne, bo pokazują, że idziemy w dobrym kierunku, wspierania siebie nawzajem – mówi agencji Newseria Lifestyle Doda.

Wokalistka uważa, że ludzie z branży powinni się nawzajem wspierać, a nie rzucać sobie kłody pod nogi. Dlatego też docenia gest Katarzyny Nosowskiej i jest jej wdzięczna za dobre słowo.

– To nie jest zbyt popularne i oczywiste, że artystki promują nawzajem swoją twórczość. W Polsce jest to bardzo rzadkie zjawisko, więc to było bardzo miłe – mówi Doda.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.