Newsy

Doda: Po wielu latach grania muzyki rockowej i po różnych upadkach, wzlotach i problemach prywatnych odnalazłam się w muzyce dance’owej

2022-07-18  |  06:21

Albumem Aqualiteja”, który ukaże się we wrześniu, wokalistka chce otworzyć zupełnie nowy rozdział w swojej karierze muzycznej. Premierowe utwory utrzymane są w zupełnie innej stylistyce niż te dobrze już znane fanom z poprzednich jej płyt. Niosą też bardziej optymistyczne przesłanie, ponieważ – jak mówi Doda – powstały na podstawie wielu jej życiowych doświadczeń. Przez lata zmienił się jej sposób patrzenia na świat, do pewnych spraw nabrała dystansu i teraz bardziej niż emocjami kieruje się rozsądkiem. Singiel „Melodia ta” już spotkał się z dobrym odbiorem słuchaczy.

Doda w swojej twórczości chętnie sięga po symbolikę. Tym razem stawia czerwień, bo jej zdaniem to wielowymiarowy i pełen sprzeczności kolor: krwi, miłości, namiętności, a także zjawiskowych róż, które mimo swojego piękna mają kolce, dlatego są doskonałym odbiciem naszego życia. Najnowszy singiel konsekwentnie podkreśla kierunek, w którym wokalistka od jakiegoś czasu zmierza. Do współpracy nad tekstem zaprosiła utalentowaną artystkę młodego pokolenia – Bryskę.

– Utwór „Melodia ta” utrzymany jest w tej samej klubowej, dance’owej stylistyce, co pozostałe dwa single i jest zapowiedzią płyty, która wyjdzie po wakacjach, czyli we wrześniu. Po wielu latach grania muzyki rockowej odnalazłam się właśnie w muzyce dance’owej, ponieważ jestem teraz zupełnie na innym poziomie swojego samopoczucia, swoich emocji, po różnych upadkach, wzlotach i problemach prywatnych. Poczułam, że chcę śpiewać muzykę, do której sama mogę tańczyć, nawet w pokoju  – mówi agencji Newseria Lifestyle Doda.

Poprzez nowy album wokalistka chce się podzielić z fanami swoją receptą na osiągnięcie życiowej harmonii. Zakręty, na jakich się znalazła, były dla niej niezwykle cenną lekcją i teraz już wie, co robić, żeby nie popełniać tych samych błędów. Jej zdaniem przede wszystkim ważny jest umiar i dystans.

– Uważam, że warto podchodzić do życia z troską o siebie, ale też z pogodą ducha. Ze wszystkiego trzeba wyciągać lekcje, żeby nawet gorzkie miłości nie podcinały nam skrzydeł, żebyśmy potrafili spojrzeć z czułością na swoje słabości i na te wszystkie kłody, które nam czasami życie podrzuca pod nogi, zwłaszcza jeżeli chodzi o nieudane uczucia, które często potrafią nam odebrać chęci do życia. A życie summa summarum jest piękne i warto o nie walczyć. Warto walczyć też o siebie – tłumaczy.

„Melodia ta” już gości na wielu wakacyjnych playlistach. Tydzień od premiery utwór ma 1,5 mln odsłon w serwisie YouTube. Takich hitów z pewnością będzie na nowej płycie artystki dużo więcej.

– Mam swój ulubiony utwór, ale ja mam inny gust niż większość ludzi. Zawsze te piosenki, które mi się podobają, niekoniecznie podobają się wszystkim moim fanom. Więc nie wiem, czy przyznacie mi rację, czy nie, to się okaże we wrześniu, ale moim ulubionym utworem z płyty jest utwór, który będzie miał premierę podczas premiery płyty – mówi Doda.

Choć nowy singiel charakteryzuje się mocnym, klubowym brzmieniem, to wokalistka zaznacza, że ona sama nie lubi atmosfery takich lokali.

– Prawie w ogóle nie odwiedzam klubów, bardzo rzadko. Nie lubię spędów, nie lubię miejsc, gdzie jest głośno, nie umiem odnaleźć się między spoconymi ciałami, które ocierają się o siebie, i przypadkowymi ludźmi, którzy krzyczą sobie do uszu, bo leci głośno muzyka – mówi.

Jeśli chodzi o kwestie muzyczne, to wokalistka zmieniła styl. Zaszły również spore zmiany w jej życiu prywatnym. Po rozwodzie z Emilem Stępniem wróciła do panieńskiego nazwiska i wybrała drugie imię – Aqualiteja.

– Nie mogę powiedzieć, dlaczego takie imię, ponieważ jest to moja prywatna decyzja i nie ma nic wspólnego z płytą – dodaje.

Płyta „Aqualiteja” będzie czwartym solowym albumem artystki. Wcześniej ukazały się: „Diamond Bitch” (2007), „7 pokus głównych” (2011) i „Dorota” (2019).

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

Handel

Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

Media

Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.