Mówi: | Halina Mlynkova |
Funkcja: | wokalistka |
Halina Mlynkova zaśpiewa w finale programu „The Voice of Poland”
Już w najbliższą sobotę finał „The Voice of Poland”. O kontrakt płytowy z wytwórnią Universal Music Polska walczyć będzie czworo uczestników programu, których wesprą największe gwiazdy polskiej sceny muzycznej. Z jedną z finalistek zaśpiewa Halina Mlynkova. Gwiazda nie ukrywa, że bardzo jej kibicuje. Nie zdradza jej nazwiska, przyznaje jednak, że jest to bardzo otwarta osoba, której osobowość i głos bardzo ceni.
W sobotę na antenie TVP2 do walki o tytuł najlepszego głosu w Polsce i szansę na kontrakt płytowy stanie dwójka podopiecznych Justyny Steczkowskiej oraz po jednej osobie z drużyn Marka Piekarczyka i Edyty Górniak. Będą to: Aleksandra Nizio, Gracjan Kalandyk, Magdalena Paradziej oraz Przemek Radziszewski. Z kandydatami do nagrody głównej zaśpiewają gwiazdy polskiej sceny muzycznej: Halina Młynkova, Margaret, Maryla Rodowicz i Mietek Szcześniak. Halina Mlynkova nie chce zdradzać nazwiska uczestniczki, którą wesprze swoim głosem.
– Jest to bardzo otwarta osoba. Myślę zresztą, że tak jak większość uczestników. Śledziłam ten program i wiem, że finał to już jest wygrana dla nich wszystkich. Osoba, której kibicuję, tak jak pozostali finaliści, pokonała kilka tysięcy osób, z którymi stawała do castingu, a teraz stoi na scenie jako jedna z czworga finalistów, dlatego wiem, że na pewno w ten wieczór będzie już spokojna. Wiadomo, że każdy chce wygrać, myślę jednak, że ona już teraz ma poczucie zwycięstwa, wygranej, bo jest w finale – mówi Halina Mlynkova w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Już od pierwszych odcinków piątej edycji „The Voice of Poland” media donosiły o napiętej atmosferze za kulisami programu. Wynikała ona z niechęci, jaką żywią do siebie Edyta Górniak i Justyna Steczkowska. Wokalistki poza kamerami praktycznie się do siebie nie odzywają, a w czasie przypadkowych spotkań udają, że się nie widzą. Halina Mlynkova nie obawia się jednak spotkania z koleżankami.
– Ze względu na to, że jestem osobą z zewnątrz, to kompletnie nie mam z tym problemu. Natomiast obie dziewczyny są bardzo sympatyczne i są to wspaniałe artystki, które bardzo szanuję. Więc spotkanie się z nimi to jest zawsze wielka przyjemność, na pewno nie stres ani strach. Aczkolwiek nie ukrywam, że rzeczywiście one są takim wspaniałym dopełnieniem tego programu, ponieważ prasa bardzo interesuje się relacjami pań – mówi Halina Mlynkova.
„The Voice of Poland” to nie jedyny program typu talent show, z którym Mlynkova nawiązała współpracę. 8 grudnia wokalistka wystąpi w teatrze muzycznym w Pradze. Zaśpiewa w tercecie, a jedną z pozostałych wykonawczyń będzie finalistka czeskiego „X Factora”. Artystka bardzo ceni obie wokalistki, z którymi będzie dzielić scenę i z niecierpliwością czeka na to muzyczne spotkanie.
– Obydwie artystki są wspaniałe, jedna z nich zdobyła nawet w tym roku nagrodę Złotego Słowika, która jest bardzo prestiżowym wyróżnieniem dla wokalistów w Czechach. Niestety, pierwszego nie mogłam być z nimi na próbie, bo miałam inne obowiązki zawodowe. Kręciliśmy tego dnia teledysk, niebawem pojawi się też teledysk do naszej świątecznej piosenki, którą nakręciliśmy. Ale już ósmego będę mogła stanąć razem z dziewczynami nie tylko na próbie do południa, lecz także wieczorem na koncercie kolędowym gwiazd czeskich i zaśpiewać w Karlinie – mówi Halina Mlynkova.
Finał „The Voice of Poland” 6 grudnia na antenie TVP2 o godzinie 20.05.
Czytaj także
- 2025-06-18: Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować
- 2025-05-28: Mietek Szcześniak: Odremontowałem stare gospodarstwo, a na polu zrobiłem kwitnący ogród. Jestem dendrologiem amatorem, potrafię przywrócić stare drzewa do owocowania
- 2025-05-20: Mietek Szcześniak: Cokolwiek ludzie mówią o Edycie Górniak, ważne jest przede wszystkim to, że świetnie śpiewa. Ona po prostu jest diwą
- 2025-04-30: Zielona transformacja wiąże się z dodatkowymi kosztami. Mimo to firmy traktują ją jako szansę dla siebie i Europy
- 2025-05-30: Poziom kompetencji cyfrowych Polaków na bardzo niskim poziomie. Spowalnia to cyfryzację gospodarki i firm
- 2025-02-25: Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie
- 2025-02-06: OECD chwali Polskę za sprawne przejście przez kryzysy. Rekomenduje też rewizję podatków i wydatków budżetowych
- 2024-12-18: Inżynierowie z Warszawy pracują nad innowacjami dla całej Grupy Orange. Ich specjalności to AI i cyberbezpieczeństwo
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-17: Mała liczba punktów ładowania spowalnia rozwój elektromobilności. Powodem długi czas oczekiwania na przyłącza prądowe
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.