Mówi: | Liroy |
Funkcja: | raper, producent muzyczny |
Liroy chce napisać kolejną autobiografię. Ma objąć kluczowe lata jego kariery
W książce zatytułowanej „Liroy. AutobiogRAPia Vol. 1” raper opisuje pierwsze 24 lata swojego życia. Szczerze mówi o trudnym dzieciństwie, życiu na ulicy i karierze muzycznej. Liroy nie wyklucza, że powstaną kolejne części biografii. Drugi tom miałby obejmować 6 lat, kluczowych dla jego muzycznej kariery, od 1995 do 2001 roku.
– Jeżeli ludzie faktycznie chcą poznać dalszą historię, to napiszę, czemu nie. Jeżeli czytelnik chce wysłuchać moich historii, to jest tak jak opowiadałem. Jestem zwykłym gawędziarzem. Jeżeli mam kogoś, kto chce tego słuchać, to po prostu to robię. Ale tych części nie będzie tylko dwie, tylko jak już to będzie ich kilka – mówi Liroy agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
– Większość informacji istotnych, zanim się do nich dotrze, to przedziera się człowiek przez całą masę bzdur na temat mojego życia. Przed 1995 rokiem, to już w ogóle krążą jakieś legendy. W pewnym momencie pojawiła się opcja napisania po raz kolejny właśnie tej autobiografii. Stwierdziłem, że może to jest dobry sposób, żebym powiedział jak naprawdę było – mówi pionier polskiego rapu.
Podpisując umowę z wydawnictwem Anakonda, raper zastrzegł, że książka musi powstać w dwa miesiące. Liroy przygotowuje bowiem aż trzy płyty, które mają ukazać się jeszcze przed wakacjami 2014 roku, i nie byłby w stanie poświęcić biografii więcej czasu. Początkowo książkę miał napisać kolega rapera, Grzegorz Halama. Przez miesiąc wspólnie zbierali materiały, rozmawiając z bliskimi i znajomymi rapera. Spisanie zgromadzonego materiału zajęłoby jednak Halamie zbyt wiele czasu. Liroy postanowił więc sam napisać biografię.
– Po prostu wsiadłem w samochód, wziąłem iPada i zamknąłem się na 24 dni, przyjeżdżałem do domu czasami na 2-3 godziny się przespać, czasem dłużej i pisałem tę książkę. W 24 dni ze mnie ta książka wyszła. W sumie nie słuchałem tych nagrań, postanowiłem opowiedzieć całą historię jeszcze raz, od początku i przypomnieć sobie wszystko. I tak byłem po tych rozmowach wszystkich, więc to i tak było dla mnie dość świeże. Zacząłem więc ją po prostu pisać i pisałem dzień za dniem. Nigdy nie sądziłem, że mogę w ciągu jednego dnia napisać prawie 50 stron – przyznaje Liroy.
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.