Newsy

Piotr Rubik rusza w trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W ciągu miesiąca zagra 14 koncertów

2015-10-01  |  06:45

W ostatni weekend września odbyła się premiera najnowszego koncertu symfonicznego Piotra Rubika zatytułowanego „Pieśni szczęścia” do słów Zbigniewa Książka. Do jednego z utworów powstał również teledysk. Teraz kompozytor wyrusza w trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, a po powrocie zamierza zabrać się do pracy nad swoim kolejnym projektem.

W ciągu miesiąca będę miał 14 koncertów w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, a później biorę się za „Karuzelę z marzeniami”. Ten projekt jest już od dawna gotowy, tylko czekał na swój dobry czas. Teraz taki czas nastąpił. Mam szóstkę wspaniałych solistów z programu „Mali Giganci”. Do tego będzie chór dziecięcy i orkiestra dziecięca. Fragment piosenki „Na ramieniu wróżka” mogliście już usłyszeć na meczu TVP kontra TVN – mówi Piotr Rubik agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Premiera koncertu „Karuzela z marzeniami” odbędzie się w mikołajki, 6 grudnia, w Hali Stulecia we Wrocławiu. To kolejny duży projekt po koncercie symfonicznym „Pieśni szczęścia”, zaprezentowanym pod koniec września w Amfiteatrze na kieleckiej Kadzielni. Kompozytor przyznaje, że o wyborze miejsca zdecydował sentyment.

Premiera nowego koncertu odbyła się dokładnie w tym samym miejscu, co 10 lat temu „Tu es Petrus”. Mam nadzieję, że „Pieśni szczęścia” także okażą się wielkim sukcesem – mówi Piotr Rubik.

Muzyk przyznaje, że praca daje mu wiele satysfakcji. Motywację czerpie również z udanego życia rodzinnego. Wraz z żoną Agatą wychowuje dwie córeczki – Helenkę i Alicję.

Większość swoich marzeń z dzieciństwa już spełniłem. Jestem kompozytorem, dyrygentem, wykonawcą, robię to, co kocham. Mam fajną rodzinę, jestem spełniony i jako tata, i jako mąż. Wydaje mi się, że naprawdę czuję się szczęśliwy i to jest chyba największym spełnieniem marzeń. Ale wiele marzeń jeszcze przede mną. Najważniejsze jest jednak to, żebyśmy byli zdrowi, bo jak będziemy zdrowi, to wszystko inne się uda – mówi Piotr Rubik.

Piotr Rubik to człowiek orkiestra, dlatego bez problemu godzi ze sobą wiele obowiązków. Kompozytor współpracuje również z telewizją TVN. Najpierw opiekował się dzieciakami biorącymi udział w programie „Mali Giganci”, teraz jest jurorem w show „Aplauz, Aplauz!”.

Bardzo dobrze się czuję jako koordynator dzieciaków. Dużo mi dały doświadczenia płynące z wychowywania własnych dzieci i posiadanie przedszkola muzycznego. To nauczyło mnie, jak postępować z dziećmi, jak motywować je, żeby potrafiły odkryć w sobie talent i miały siłę na to, żeby pokazać ten talent. Jeśli widzimy, że dziecko śpiewa, gra i ciągnie je w stronę muzyki, to fajnie dać mu szansę – dodaje Rubik.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Finanse

Jedna trzecia pacjentów jest niedożywiona przy przyjęciu do szpitala. Od tego w dużej mierze zależą rokowania

Niedożywienie pacjentów w szpitalach jest zjawiskiem powszechnym – w Polsce stan ten dotyczy jednej trzeciej osób już w momencie wizyty w Izbie Przyjęć, a w trakcie hospitalizacji pogłębia się u kolejnych 20–30 proc. O roli leczenia żywieniowego mówi się już coraz więcej, również jako o odrębnej opcji terapeutycznej w niektórych chorobach z autoagresji. W ocenie ekspertów wciąż jednak brakuje wiedzy na ten temat, zwłaszcza u lekarzy innych specjalizacji niż onkologiczne, gastroenterologiczne czy chirurgiczne. Tymczasem dobre odżywienie nie tylko przekłada się na szybsze zdrowienie, ale i realne oszczędności dla systemu.

Nowe technologie

Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi

Wokalista zauważa, że nowoczesne technologie rewolucjonizują nasze życie i mają zastosowanie w różnych dziedzinach. Jeżeli natomiast chodzi o sztuczną inteligencję, to nie ma on nic przeciwko kreatywnemu jej wykorzystaniu również w branży muzycznej. Ale choć AI potrafi wygenerować już całkiem dobrze brzmiące utwory, to przecież na koncertach hologramy czy awatary nie dostarczą odbiorcom takich emocji, jakie towarzyszą występom prawdziwych artystów.