Newsy

We wrześniu premiera singla Leszka Stanka „Give me a hug”

2016-08-29  |  06:45

Leszek Stanek kończy pracę nad swoją debiutancką płytą. Krążek ukaże się najprawdopodobniej późną wiosną przyszłego roku. We wrześniu natomiast odbędzie się premiera pierwszego promującego go singla „Give me a hug”. Kawałek powstał z inspiracji podróżą do Azji, artysta dedykuje go całej ekipie „Azja Express” oraz ludziom napotkanym podczas wyprawy. 

Pracę nad debiutancką płytą Leszek Stanek rozpoczął w 2015 roku podczas pobytu w Australian Institute of Music w Sydney. Artysta chce, by na jego pierwszym krążku znalazło się docelowo dwanaście utworów. Obecnie gotowych jest osiem kawałków. Stanek sam komponuje muzykę i pisze teksty, głównie w języku angielskim. Artysta twierdzi, że w tym języku tworzy mu się znacznie łatwiej niż w języku polskim.

– Polski język semantycznie jest tak bogaty, że trudno jest napisać tekst taki jak na przykład Ania Dąbrowska. Uwielbiam jej teksty, czy dziewczyn z Sistars starego, czy Podsiadło, które po prostu mają naprawdę jakieś znaczenie i układają się w świetną melodię – mówi Leszek Stanek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Płyta ukaże się późną wiosną 2017 roku. Jeszcze we wrześniu natomiast odbędzie się premiera pierwszego promującego ją singla „Give me a hug”. Inspiracją do skomponowania tego kawałka była dla artysty miesięczna podróż po Laosie, Wietnamie, Kambodży i Tajlandii, którą odbył latem tego roku. Stanek brał udział w reality show TVN „Azja Express”, a wyprawę do Azji odbył w towarzystwie swojej wieloletniej przyjaciółki, Izy Miko. Pozostałymi uczestnikami programu byli m.in. Hanna Lis, Łukasz Jemioł, Małgorzata Rozenek, Radosław Majdan i Agnieszka Włodarczyk.

– Ta piosenka powstała dla ludzi, których spotkałem podczas tej podróży, z którymi pracowałem nad tym projektem. Zarówno dla tych, którzy byli przed kamerą, jak i dla tych, którzy byli poza kamerami. Po prostu „Give me a hug” zbudowało we mnie tyle pozytywnych emocji, z którymi nie potrafiłem sobie inaczej poradzić, jak tylko przelać je na papier – mówi Leszek Stanek.

„Give Me a Hug” to dynamiczny, utrzymany w popowym klimacie kawałek, który – jak twierdzi artysta – ma przywoływać wspomnienie lata i pozytywnie nastrajać słuchaczy. Cała płyta będzie jednak niespodzianką. Utrzymana będzie bowiem w nieco innym, bardziej melancholijnym klimacie.

– Tam oszczędniej używam wokalu, instrumentarium też jest oszczędniejsze, a teksty są głębsze. Mam nadzieję, że będzie dobrze przyjęta – mówi Leszek Stanek.

Premierę kolejnego singla artysta planuje na listopad, trzeciego na styczeń bądź luty przyszłego roku. Najpóźniej w maju natomiast ma się ukazać cała debiutancka płyta.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy

Wokalistka podkreśla, że ścieżka jej kariery i sukcesy w branży muzycznej budzą wiele emocji, również ze względu na to, czym zajmują się jej rodzice. Jest ona bowiem córką milionera Andrzeja Wielgomasa, założyciela i właściciela firmy Dawtona. Jednak jak zaznacza, to, że pochodzi z zamożnego domu, nie ułatwia jej życia, a wręcz jest swoistym balastem. Luna ma świadomość tego, że w opinii niektórych ludzi wszystko, co ma i co osiągnęła, zawdzięcza tylko bogatym rodzicom.

Konsument

Kobiety podchodzą ostrożne do pracowniczych planów kapitałowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową

Z ponad 3,6 mln uczestników pracowniczych planów kapitałowych (PPK) 48 proc. stanowią kobiety – wynika z danych PFR Portal PPK. Zdaniem ekspertów podchodzą one bardzo ostrożnie do tego typu programów i starają się uzupełniać wiedzę na temat działania mechanizmów finansowych. Większość z nich traktuje PPK jako poduszkę finansową, ale coraz więcej osób widzi w nich instrument inwestycyjny.

Media

Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące

Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.