Newsy

Na początku czerwca premiera płyty Leszka Stanka. Aktor planuje potem wakacje w Norwegii

2017-06-01  |  06:56

Premiera teledysku do singla „IN BLUE” odbędzie się 6 czerwca w ATM STUDIO w Warszawie. Aktor przyznaje, że z dużą niecierpliwością czeka na ten dzień i na reakcję odbiorców. „IN BLUE” to niezwykły projekt, który łączy w sobie wiele elementów – nieprzeciętne brzmienia, taniec, wysmakowane zdjęcia i pełną wyrafinowania artystyczną wizję. Aktor podkreśla, że w najbliższym czasie chce również nieco odpocząć. Planuje tygodniowy wyjazd do Norwegii.

Leszek Stanek to człowiek wielu talentów – aktor, muzyk, choreograf, producent filmowy, twórca licznych projektów edukacyjnych i artystycznych. Szerszej widowni znany jest między innymi z pierwszej edycji „Azji Express” i z serialu „Tancerze”. W październiku 2016 roku Stanek zadebiutował singlem „Give Me a Hug”, do którego ilustracji zaprojektował oryginalny performance uliczny.

– Niedługo moje kolejne dziecko – singiel „IN BLUE”, premiera już wkrótce, 6 czerwca. Sam jestem zniecierpliwiony tym faktem, więc czekamy – mówi agencji Newseria Leszek Stanek, aktor, tancerz.

Realizacja projektu „IN BLUE” wymaga dużo czasu i kreatywności. Artysta ma w planach stworzenie autorskich obrazów do każdego swojego utworu, a podstawą działania jest stworzenie spektaklu parateatralnego, a dalej – przerzucenie języka teatru na język filmu.

Stanek przyznaje, że chętnie podejmuje różne wyzwania, nie tylko artystyczne. Praca pochłania zdecydowaną większość jego czasu, ale po intensywnym wysiłku musi być też chwila regeneracji.

– Po premierze planuje wyjazd, bo muszę odpocząć. Od kilku miesięcy planowaliśmy ten event promocyjny, wiec chcę sobie na tydzień wyjechać, prawdopodobnie będzie to Norwegia. Latem jest tam przepięknie. Fiordy norweskie – absolutnie na tak – mówi Leszek Stanek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.