Newsy

Natalia Janoszek: Jestem pod opieką psychologa i psychiatry. Już nie zamierzam się chować ani być ofiarą tylko dlatego, że jestem przez kogoś atakowana

2024-01-31  |  06:17

Aktorka wierzy, że to, co najgorsze, ma już za sobą, ale by dojść do siebie, musiała skorzystać z pomocy specjalistów. Formą terapii i szansą na uporządkowanie pewnych spraw był dla niej również udział w programie o dość znaczącym w jej sytuacji tytule „Królowa przetrwania”. Natalia Janoszek cieszy się, że dostała szansę od producentów, bo ten format niewątpliwie pomógł jej zdystansować się do nieprzyjemnych zdarzeń, które niedawno miały miejsce w jej życiu. Dodał też odwagi, by niezależnie od okoliczności i opinii innych walczyć o siebie i stawiać wyraźne granice, których nikt nie może przekroczyć.

Po opublikowaniu przez Krzysztofa Stanowskiego filmu dotyczącego rzekomej kariery Natalii Janoszek w Bollywoodzie aktorka zmuszona była sięgnąć po pomoc psychologiczną. Trudno jej było samej poradzić sobie z falą hejtu, nieprzychylnych komentarzy, krzywdzących ocen, a nawet gróźb śmierci.

– Jestem pod opieką i psychologa, i psychiatry. I to jest też jeden z powodów, dla których na jakiś czas musiałam się wycofać z życia publicznego, żeby po prostu przeżyć to wszystko, co zostało na mnie zrzucone – mówi agencji Newseria Lifestyle Natalia Janoszek.

Aktorka nie ukrywa też, że długo się wahała, czy przyjąć propozycję udziału w programie „Królowa przetrwania”. Zdawała sobie bowiem sprawę z tego, że po jednej aferze kurz jeszcze nie opadł, a ona znów znajdzie się na świeczniku i spadnie na nią kolejna lawina komentarzy.

– Bardzo długo zastanawiałam się nad tym, czy wziąć udział w programie. Zrezygnowałam, później stwierdziłam, że może jednak, później znowu miałam wątpliwości i ostatecznie zdecydowałam się dosłownie na kilka dni przed wyjazdem. I zrobiłam to nie dla pracy, nie dla kariery, tylko dla siebie prywatnie, dla prywatnej Natalii Janoszek, tylko dlatego że ja psychicznie potrzebowałam zmienić otoczenie, zrobić coś całkowicie odwrotnego od tego, co do tej pory było w moim życiu – tłumaczy.

Natalia Janoszek podkreśla, że chciała choć na moment odciąć się od mediów i śledzenia komentarzy w sieci. Wiedziała, że jeśli znajdzie się w zupełnie nowej dla siebie sytuacji, z daleka od Polski w obliczu ekstremalnego wyzwania zawodowego, to pewne problemy zejdą na drugi plan.

– Może to był trochę sposób na uratowanie siebie, na oddanie telefonu, zamknięcie się na miesiąc w dżungli i zmienienie perspektywy na życie. Zrobiłam to tylko i wyłącznie dla siebie – mówi.

Śmiało może powiedzieć, że było warto. Z nagrań wróciła nie tylko z bagażem nowych doświadczeń, ale i cennych refleksji. Teraz jest o wiele silniejsza, bo może spojrzeć na wszystko z dużym dystansem, a to dodaje jej odwagi i znacząco zmienia perspektywę myślenia.

– Na pewno ten program dał mi poczucie, że jeśli ja sama o siebie nie zawalczę, to nikt inny tego nie zrobi. I że ludzie zawsze będą wymyślali o nas różne niestworzone rzeczy. Jeśli jesteśmy w show biznesie, to musimy być przygotowani na to, że będą o nas gadali, ale to od nas zależy, czy pozwolimy na to, żeby nas to zdefiniowało i zniszczyło, czy też zawalczymy o siebie. I myślę, że ten program dał mi właśnie takie poczucie, że nie mogę więcej się chować tylko dlatego, że jestem atakowana i że jestem ofiarą, bo nie chcę być ofiarą. Chcę wyjść i zawalczyć o siebie. Ten program jest początkiem stawiania granic i walki o siebie, bo do tej pory zawsze mi tego brakowało – dodaje Natalia Janoszek.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Media

Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach

Artysta z entuzjazmem odpowiada o swoich wrażeniach z castingów i nagrań do nowej edycji programu „Must Be the Music”. Jako nowy członek jury czuje się doskonale w tej roli i cieszy się, że może zobaczyć kulisy realizacji tego kultowego show, które powraca na antenę Polsatu po ośmiu latach. Miuosh podkreśla, że są wykonawcy, którzy już zrobili na nim ogromne wrażenie, ale na razie nie zdradza, czy ma już swojego faworyta.

Konsument

Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.