Newsy

Nawet 60 proc. osób otyłych cierpi na depresję

2015-10-15  |  06:30
Mówi:prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz
Funkcja:prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością, inicjatora kampanii Zarządzanie Kaloriami
  • MP4
  • Brak regularnej aktywności fizycznej może prowadzić do zaburzeń nastroju. Z badań wynika, że nawet 60 proc. osób otyłych cierpi na depresję. Zdaniem ekspertów minimalna dawka ruchu to pół godziny każdego dnia na poziomie ok. 70 proc. tętna maksymalnego.

    Coraz więcej osób cierpi z powodu zaburzeń nastroju. Najpowszechniej występującym tego typu zaburzeniem jest depresja. Według szacunków WHO na świecie choruje na nią 350 mln ludzi, a w Polsce 1,5 mln. Najczęstsze przyczyny depresji to zbyt szybkie tempo życia, nadmiar stresu oraz brak aktywności fizycznej. Naukowcy odkryli również, że jest związek między depresją a otyłością trzewną od 40 do 60 proc. otyłych osób cierpi z powodu depresji.

    – Aktywność fizyczna to czynnik, który pobudza wydzielanie hormonów odpowiedzialnych za odczuwanie szczęścia w ośrodkowym układzie nerwowym, mowa tu oczywiście o beta-endorfinach. Jeżeli jesteśmy zestresowani i żyjemy w ciągłym pośpiechu, a dodatkowo nie jesteśmy aktywni fizycznie, to poziom tych hormonów istotnie się zmniejsza, a to jeszcze bardziej nasila zaburzenia depresyjne – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz, prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością, inicjatora kampanii Zarządzanie Kaloriami.

    Wiele osób uważa, że codzienne zajęcia związane z pracą i środowiskiem domowym zapewniają wystarczającą ilość ruchu. Zdaniem ekspertów przez aktywność fizyczną należy jednak rozumieć ruch w czasie wolnym, co najmniej na poziomie 60-70 proc. tętna maksymalnego. Każdy może je łatwo wyliczyć, odejmując swój wiek od liczby 220. Jest to wzór przeznaczony dla osób, które nie cierpią na choroby układu krążenia, bo w przypadku tych chorób należy skonsultować się z lekarzem w zakresie ustalenia optymalnego tętna przy wysiłku. Równie ważny jest także czas trwania aktywności fizycznej.

    Nie wystarczy 10 minut ruchu, powinno być to minimum 0,5 godziny, optymalnie godzina dziennie. Nie możemy myśleć w ten sposób, że pójdziemy w sobotę na basen, będziemy tam siedem godzin i dzięki temu zapewnimy sobie wystarczającą ilość ruchu na cały tydzień. Tak jak człowiek nie może się najeść na zapas, tak samo nie może się na zapas wykonać ćwiczeń – mówi prof. Magdalena Olszanecka-Glinianowicz.

    Także w czasie pracy możemy dbać o kondycję fizyczną. Najlepszym rozwiązaniem są ćwiczenia izometryczne, polegające na naprzemiennym napinaniu i rozluźnianiu mięśni. Można je wykonywać nawet w biurze lub w autobusie. Doskonale wzmacniają mięśnie, poprawiają ich wyrazistość i zwiększają ich siłę. Ćwiczenia izometryczne można wykonywać codziennie, bez obawy o przeciążenie mięśni.

    – Zamiast dzwonić do drugiego biura, idźmy tam. Zamiast wjechać windą, wejdźmy po schodach. Zamiast podjeżdżać na najbliższe miejsce parkingowe, zaparkujmy tak, żeby zrobić 15 minut spaceru. W ten sposób zyskamy w ciągu dnia jeszcze dodatkowy ruch, który również wpłynie na poprawę naszego nastroju – mówi prezes Polskiego Towarzystwa Badań nad Otyłością.

    Nawet tak niewielka dawka ruchu może pomóc w rozładowaniu napięcia nerwowego. Dzięki temu można uniknąć podjadania – wiele osób otyłych rozładowuje bowiem stres za pomocą jedzenia.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Żywienie

    Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

    Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.

    Handel

    Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

    Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

    Moda

    Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

    Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.