Newsy

Co czwarta osoba kupująca w sieci korzysta z porównywarek cenowych. Pozwalają zaoszczędzić nawet kilkaset złotych miesięcznie

2015-01-05  |  06:40
Mówi:Paweł Dziennik
Funkcja:założyciel portalu Alleceny.pl
  • MP4
  • Internetowe porównywarki cen to coraz częściej wykorzystywane narzędzie. Dzięki zestawieniu cen różnych produktów z e-sklepów można zaoszczędzić sporo pieniędzy. Po pierwsze, konsument ma więcej czasu na zastanowienie i nie jest narażony na chwyty marketingowców, po drugie, może wybrać e-sklep z najlepszą ofertą. To szczególnie cenne w przedświątecznym szale zakupowym.

    Z badań przeprowadzonych na zlecenie Deutsche Bank wynika, że Polacy coraz chętniej korzystają z porównywarek cen: aż 24 proc. ankietowanych przyznało, że kupując online, zawsze sprawdza ceny w tego typu serwisach. Według danych firmy Alleceny.pl internetowe porównywarki cen pozwalają zaoszczędzić nawet kilkaset złotych miesięcznie. Kupując w sklepach stacjonarnych, klienci bardzo często podejmują bowiem decyzje pod wpływem impulsu, wrzucając do koszyka zupełnie niepotrzebne lub zbyt drogie produkty. W dodatku duże markety stosują specjalne sztuczki, które mają skłonić konsumentów do większych i bardziej nieprzemyślanych zakupów. Internetowe porównywarki cen pozwalają uniknąć tego typu pułapek.

    – Szczególnie w okresie przedświątecznym sklepy stacjonarne stosują szereg trików, aby przekonać nas do zakupów jak największej liczby produktów. Mówię tu o odpowiednim rozmieszczeniu produktów w sklepie, wspaniałych, kolorowych reklamach, a także o oddziaływaniu na nasze zmysły. Sklepy bardzo często rozpylają zapachy, np. świeżego pieczywa czy wypieków i ciastek, wszystko po to, abyśmy poczuli się jak w domu. Żebyśmy poczuli atmosferę świąt i w ten sposób kupili więcej produktów – mówi Paweł Dziennik, założyciel portalu Alleceny.pl, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.

    Internetowe porównywarki cen pokazują, ile ten sam towar kosztuje w różnych sklepach, zarówno stacjonarnych, jak i internetowych. Dają one także możliwość wystawiania opinii i zapoznawania się z komentarzami innych użytkowników na temat jakości produktów i wiarygodności sklepów. W przypadku sklepów stacjonarnych klient otrzymuje zestawienia najniższych cen, natomiast w sklepach internetowych dodatkowo może złożyć zamówienie, a zakupy zostaną dostarczone prosto do jego domu. Porównywarki dają także możliwość obserwowania wartości koszyka, dzięki czemu kupujący jest w stanie cały czas kontrolować swoje wydatki i jeżeli koszyk przekracza założony budżet, może niepotrzebne produkty usunąć z koszyka.

    – Porównywarka jest narzędziem intuicyjnym. Osoby, które składały już zamówienia poprzez sklepy internetowe czy serwisy aukcyjne nie będą miały absolutnie żadnych problemów z jej obsługą. Wystarczy wybrać produkty znajdujące się w porównywarce do koszyka i nacisnąć przycisk: porównaj ceny. Otrzymamy wtedy gotową listę najtańszych sklepów mówi Paweł Dziennik.

    Internetowe porównywarki cen są bezpłatne dla klientów. Wszelkie koszty ponoszą sklepy, które podpisują z takim serwisem umowę.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Psychologia

    Media

    Miuosh: Czegoś takiego jak w studiu „Must Be the Music” jeszcze nie przeżyłem. To jest inny świat, to jest rozmach

    Artysta z entuzjazmem odpowiada o swoich wrażeniach z castingów i nagrań do nowej edycji programu „Must Be the Music”. Jako nowy członek jury czuje się doskonale w tej roli i cieszy się, że może zobaczyć kulisy realizacji tego kultowego show, które powraca na antenę Polsatu po ośmiu latach. Miuosh podkreśla, że są wykonawcy, którzy już zrobili na nim ogromne wrażenie, ale na razie nie zdradza, czy ma już swojego faworyta.

    Konsument

    Media społecznościowe pełne treści reklamowych od influencerów. Konieczne lepsze ich dopasowanie do odbiorców

    Ponad 60 proc. konsumentów kupiło produkt na podstawie rekomendacji lub promocji przez twórców internetowych. 74 proc. uważa, że treściom przekazywanym przez influencerów można zaufać – wynika z badania EY Future Consumer Index. W Polsce na influencer marketing może trafiać ok. 240–250 mln zł rocznie, a marki widzą ogromny potencjał w takiej współpracy. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się mikroinfluencerzy, czyli osoby posiadające od kilku do kilkudziesięciu tysięcy followersów, ale o silnym zaangażowaniu.