Mówi: | Andrzej Kosowski - dyrektor Instytutu Muzyki i Tańca dr Patryk Gałuszka - Uniwersytet Łódzki |
Cyfrowa dystrybucja muzyki zmienia polski rynek fonograficzny. Ten wciąż jest jednak w epoce płyt kompaktowych
Rewolucję w polskiej branży fonograficznej zwiastują serwisy streamingowe. W 2012 roku przychody związane z dystrybucją cyfrową wzrosły o 77 procent, a popularność platform takich, jak Spotify lub WiMP ciągle rośnie. Portale związane ze streamingiem pozwalają na słuchanie muzyki bez konieczności pobierania jej na dysk zewnętrzny. Dzięki łączu internetowemu użytkownik ma dostęp do ogromnej ilości muzyki w dowolnym miejscu i czasie.
– Polski przemysł fonograficzny znajduje się w przełomowym momencie. Jest to efekt wejścia na nasz rynek zachodnich potentatów związanych z dystrybucją cyfrową. Mówimy tutaj o serwisach streamingowych takich, jak Spotify, Deezer oraz iTunes. Firmy te udostępniają słuchaczom pliki w niskich cenach. Za 10 lub 20 złotych użytkownik może wykupić miesięczny abonament, który daje mu dostęp do 20 mln utworów. Konsument dostał więc możliwość legalnego przesłuchiwania muzyki za cenę mniejszą niż jedna płyta – mówi agencji informacyjnej Newseria dr Patryk Gałuszka z Uniwersytetu Łódzkiego.
Mimo coraz większej popularności cyfrowej dystrybucji muzyki, to sprzedaż nośników fizycznych jest najbardziej opłacalnym biznesem dla polskich wytwórni fonograficznych. Sprzedane płyty generują 80 procent wszystkich dochodów przemysłu.
– Polski rynek cały czas znajduje się w epoce płyt kompaktowych. Słuchacze w większości przypadków stwierdzają, że to właśnie CD jest dominującym przekaźnikiem. Również żaden z wydawców nie zadeklarował, że głównym elementem ich oferty są pliki muzyczne – dodaje dr Patryk Gałuszka.
Jedną z ważniejszych cech rodzimego rynku fonograficznego jest jego elastyczność. Dzięki temu w Polsce swobodnie działają giganci tacy, jak Universal, Sony, Warner, Parlophone oraz niezależne wytwórnie. Szacuje się, że produkcje spod znaku tzw. independent labels stanowią obecnie ok. 14 procent wszystkich wydawnictw.
– Różnorodność polskiego przemysłu muzycznego związana jest z istnieniem na rynku zarówno wytwórni wielkich, jak i tych niszowych. W Polsce znajdziemy potentatów rynku światowego, którzy wydają płyty z dominującymi gatunkami muzycznymi oraz mikrowytwórnie prowadzone przez jedną osobę zatrudnioną na etacie w zupełnie innej branży, która po godzinach własnymi siłami wydaje wartościowe nagrania na winylach lub nawet kasetach – wyjaśnia Gałuszka.
Przychody polskiej branży fonograficznej w latach 2011 i 2012 stanowiły 1 procent przychodów przemysłu muzycznego w skali globalnej. Pozwoliło to uplasować się dystrybutorom na odpowiednio 22. i 23. miejscu na świecie.
Czytaj także
- 2025-06-23: Polscy inżynierowie pracują w Częstochowie nad systemami do zautomatyzowanej jazdy. Opracowali jeden z najszybszych komputerów na świecie
- 2025-06-12: Uchodźcy z Ukrainy pomogli wygenerować 2,7 proc. PKB Polski w 2024 roku. Napływ nowych pracowników znacznie zmienił polski rynek pracy
- 2025-06-27: Za trzy miesiące ruszy w Polsce system kaucyjny. Wątpliwości budzą kwestie rozliczeń i podatków
- 2025-06-13: Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała
- 2025-06-10: Polska może dołączyć do globalnych liderów sztucznej inteligencji. Jednym z warunków jest wsparcie od sektora publicznego
- 2025-06-17: Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować
- 2025-06-05: Naukowcy wzywają do większej ochrony oceanów. Przestrzegają przed groźnym w skutkach przełowieniem stad
- 2025-06-06: Ze względu na różnice w cenach surowce wtórne przegrywają z pierwotnymi. To powoduje problemy branży recyklingowej
- 2025-06-04: Rynek nieprzygotowany do wdrożenia systemu kaucyjnego. Może się opóźnić nawet o kilka miesięcy
- 2025-05-23: Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.