Newsy

Już dziś premiera czwartej części serii gier „The Sims”

2014-09-04  |  06:00
Mówi:Lidia Zalewska
Funkcja:menadżer produktu
Firma:Electronic Arts Polska
  • MP4
  • Na polskim rynku debiutuje czwarta część najpopularniejszej gry symulacyjnej na świecie  „The Sims”. Twórcy zapowiadają, że edycja ta jest wyjątkowa, bo oprócz znanych już fanom rozwiązań wprowadzono kilka udoskonaleń. Gracz będzie mógł na przykład całkowicie wpływać na wygląd, a także  po raz pierwszy w historii gry  wprowadzono emocje wirtualnych postaci.

    „The Sims” to gra symulacyjna, w której gracz ma organizować życie wirtualnych postaci zwanych Simami. Gra jest obecna na rynku od 2000 roku i do dziś sprzedała się w 16 milionach kopii na całym świecie. Premiera czwartej części serii gier „The Sims” została zapowiedziana w maju 2013 roku. Jej światowy debiut nastąpił 2 września tego roku, dzisiaj ma miejsce polska premiera.

    Polacy wyjątkowo lubią Simy. Lubią sobie popróbować innych scenariuszy w życiu. Jest to gra dla wszystkich, nie tylko dla dzieciaków, ale też dla dorosłych osób, które na przykład przychodzą zmęczone po pracy i odgrywają scenariusze na przykład, których nie mogą zrealizować we własnym życiu – mówi Lidia Zalewska, menadżer produktu w firmie Electronic Arts Polska, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.

    Twórcy gry zapowiadają, że jej czwarta część pod wieloma względami będzie wyjątkowa. Gracza pozytywnie zaskoczyć ma przede wszystkim nowy sposób tworzenia Sima. Ma on wyglądać dokładnie tak, jak chce tego osoba grająca. Twórcy gry oferują wiele nowych kolorów i stylów ubrań, włosów, skóry. Możliwe będzie wybranie tatuażu, makijażu, biżuterii, zmarszczek lub piegów. Nowością jest także możliwość wybory fryzury oddzielnie od nakrycia głowy.

    W tej części po raz pierwszy pojawiają się emocje, na które gracz ma wpływ. Simy zawsze były emocjonalne, natomiast po raz pierwszy te emocje popychają rozgrywkę do przodu. Kolejna nowością w grze jest galeria wymiany między graczami. Jest to narzędzie, które pozwala w łatwy sposób zapisać to, co fani stworzą – mówi Lidia Zalewska.

    W grę mogą grać osoby powyżej dwunastego roku życia. Jej twórcy podkreślają, że obecnie w „The Sims” grają całe pokolenia. Osoby, które grały w pierwsze części gry, dziś same mają dzieci, które zarażają swoją dawną pasją. Mimo że przeznaczeniem „The Sims” jest przede wszystkim rozrywka, gra posiada także walory edukacyjne. Dzieci i nastolatkowie uczą się głównie odpowiedzialności i ponoszenia konsekwencji swoich wyborów i zachowań. Np. Sim musi mieć zaplanowane codzienne czynności, takie jak sen i jedzenie. Jeśli gracz o nich zapomni Sim zachoruje, może nawet umrzeć.

    Jeżeli chodzi o aspekt edukacyjny gry, to obserwujemy zachowania graczy. Możemy je podzielić na kilka typów. Są osoby, które są typowymi budowniczymi i one rozwijają w grze swoją kreatywność. Inne osoby to są opowiadacze historii. Dla nich budowanie ma mniejsze znaczenie, natomiast oni opowiadają historię. To są na przykład przyszli reżyserowie filmów. Są też ludzie, którzy typowo eksperymentują w Simach – mówi Lidia Zalewska.

    Aby uruchomić grę „The Sims” potrzebny jest czterordzeniowy procesor, najlepiej Intel Core i5 lub AMD Athlon X4, system operacyjny: 64-bitowy Windows 7 lub Windows 8, pamięć operacyjna 4 G, karta graficzna Nvidia GeForce GTX 650 lub lepsza, dysk twardy 9 GB. Połączenie internetowe będzie potrzebne tylko w momencie aktywacji gry.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.