Newsy

Przybywa gadżetów dla biegaczy. W ich niezbędniku GPS i bezprzewodowe słuchawki

2014-07-21  |  06:45
Biegając na świeżym powietrzu, warto mieć przy sobie gadżety, które ułatwiają trening i sprawią, że będzie on bardziej bezpieczny. GPS wyznaczy i zapamięta trasę, a odblaskowa opaska, na której jest zamocowany, sprawi, że biegacz, nawet po zmierzchu, będzie widoczny dla kierowców. Bezprzewodowe słuchawki gwarantują zaś wygodę i brak plączących się kabli.

W podstawowym ekwipunku miłośnika joggingu nie może zabraknąć dobrej jakości butów i wygodnego sportowego stroju. Tyle wystarczy, aby trening, zarówno biegacza początkującego, jak i zawodowca, był efektywny. W sklepach można jednak znaleźć liczne gadżety, które sprawią, że będzie on znacznie łatwiejszy i przyjemniejszy. Jednym z nich jest przeznaczony specjalnie dla biegaczy GPS.

GPS pokazuje nam trasę, więc wiemy, w jakim tempie biegamy. Pomaga nam to przy późniejszym osiąganiu jakichś rekordów i lepszych wyników. Jeżeli chcemy podczas kolejnego okrążenia zobaczyć, o ile metrów albo sekund jesteśmy do tyłu lub do przodu w stosunku do poprzedniego, będzie to pokazane na bardzo wyraźnym wyświetlaczu – tłumaczy Jan Trzpil z iSpot, w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.

GPS zapamiętuje przebiegniętą trasę, można ją więc bez trudu odtworzyć. Może także poprowadzić biegacza ułożoną przez niego wcześniej trasą. GPS dla miłośników joggingu jest bardzo wygodny w użyciu. Nosi się go na ręku jak zegarek. Jego cena waha się od 500 do 1900 zł.

Biegając, warto zainwestować w bezprzewodowe słuchawki, dzięki czemu nie trzeba się będzie martwić o plączące się podczas ruchu kable. Słuchawki takie wyposażone są w wygodne mocowanie, które zaczepia się o tył ucha. Biegacz ma pewność, że nie wypadną one nawet podczas bardzo szybkiego biegu.

– Bardzo komfortowe są silikonowe końcówki, które dostosowują się do wielkości ucha. Są to zarówno słuchawki bezprzewodowe, łączące się przez Bluetooth z naszym urządzeniem typu smartfon czy odtwarzacz MP3, jak i słuchawki przewodowe, które mają dodatkowe miejsca na przykład na iPhone’a – wyjaśnia Jan Trzpil.

Dobrej jakości słuchawki bezprzewodowe to wydatek rzędu 300 złotych. Dobrym pomysłem będzie też opaska na ramię do przechowywania telefonu. Miłośnicy biegania po zmroku powinni zaopatrzyć się w odblaskowe opaski lub osłony na nadgarstki i łydki oraz latarki czołowe.

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.