Newsy

Omenaa Mensah: w Afryce jest większe przyzwolenie na przemoc wobec dzieci niż w Polsce

2015-06-29  |  06:50

Jeszcze do niedawna w Afryce zdarzały się w szkołach kary cielesne – mówi Omenaa Mensah. Na porządku dziennym jest także sprzedawanie dzieci przez rodziców jako pracowników fizycznych. Podczas ostatniego pobytu w Ghanie Omenaa Mensah poznała kilkoro takich dzieci, m.in. 14-letniego Emile'a, którego ojciec sprzedał za jedną krowę.

W Afryce przemoc wobec dzieci jest powszechnym zjawiskiem. Według UNICEF aż 60 proc. dzieci na całym świecie w wieku od 2 do 14 lat jest regularnie fizycznie karanych przez rodziców lub nauczycieli w szkole. Najgorsza sytuacja pod tym względem panuje właśnie w krajach afrykańskich . W Afryce, zwłaszcza Kamerunie, Ugandzie i Demokratycznej Republice Konga, dzieci – nie tylko dziewczynki – są też szczególnie narażone na przemoc seksualną. Bywają także sprzedawane do pracy, często przekraczającej ich wytrzymałość fizyczną. 

– W Afryce jest o wiele większe przyzwolenie na karanie dzieci w sposób cielesny, czyli naruszanie ich integralności, ich prywatności cielesnej. Jest to poważny problem, dlatego że jeszcze do niedawna nawet zdarzało się to w szkołach. Dzieci są także czasami sprzedawane przez własnych rodziców do ciężkiej, niewolniczej pracy gdzieś na plantacjach czy przy zbiornikach wodnych. Pracują zamiast chodzić do szkoły i to też jest formą psychicznego i fizycznego wykorzystywania – mówi Omenaa Mensah agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Według psychologów dzieci, które od najwcześniejszych lat doświadczają przemocy, rozwijają się wolniej niż ich rówieśnicy, mają trudności w nauce. Odznaczają się zaniżonym poczuciem własnej wartości, słabszymi zdolnościami poznawczymi oraz skłonnością do depresji i zespołu stresu pourazowego. Dla takich dzieci Omenaa Mensah chce wybudować w Ghanie szkołę. Już dziś jej fundacja współpracuje z tamtejszym salezjańskim ośrodkiem Don Bosco. Podczas ostatniego pobytu w Ghanie prezenterka poznała kilkoro dzieci w przeszłości wykorzystywanych przez dorosłych.

– Był tam Emile i to właśnie jego historia mnie powaliła. On w wieku 8 lat został sprzedany przez własnego ojca do ciężkiej pracy za jedną krowę na trzy lata. Spędziłam z nim cały dzień, nagrywałam z nim rozmowy na temat tego, jak wygląda teraz jego dzień. Wcześniej nikt nigdy się nim tak nie interesował. Rozmawialiśmy o tym, o czym on marzy - o nauce itd. Na koniec dnia po prostu objął mnie i to było dla mnie największą nagrodą – mówi Omenaa Mensah.

W ośrodku Don Bosco przebywa także m.in. 8-letni Kobi, wykorzystywany seksualnie przez własnego ojca, oraz Akua, która w wieku 5 lat została oddana przez rodziców na służbę do obcej kobiety. Omenaa Mensah w kwietniu zawiozła podopiecznym ośrodka paczki, w których znalazły się buty ufundowane przez firmę BARTEK, odzież i przybory szkolne.

Omenaa Foundation pod swoją opieką ma blisko pięćdziesięcioro dzieci ulicy, które marzą o nauce i lepszym życiu, dlatego zbiera fundusze na ich naukę. Dla przybliżenia darczyńcom sylwetek podopiecznych fundacji, wspólnie z fundacją Hatima, uruchomiła serwis www.omenaa.pl. Znaleźć tu można zdjęcie danego dziecka i opis jego marzeń. Miesięczny koszt nauki dziecka w Ghanie to kwota od 150 zł, ale wspierać można dowolnymi datkami. Cenna będzie każda złotówka, która zasila konto danego podopiecznego. Dzięki nowej aplikacji darczyńca na bieżąco będzie mógł śledzić postępy swojego podopiecznego, a tym samym będzie miał pewność, że dobrze zainwestował pieniądze. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

Handel

Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

Teatr

Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.