Newsy

Omenaa Mensah: w kraju, w którym tak bardzo nasilają się postawy nacjonalistyczne, nie jest łatwo zebrać na szkołę dla afrykańskich dzieci

2017-07-26  |  06:25

Dziennikarka nie ma wątpliwości, że w Polsce nasilają się ksenofobiczne nastroje. W znacznym stopniu utrudnia to działania jej fundacji na rzecz ubogich dzieci w Ghanie, którym gwiazda chce zapewnić dostęp do edukacji. Zdaniem Omeny Mensah Polacy nie rozumieją ponadto specyfiki problemów, z jakimi borykają się afrykańskie dzieci.

Omenaa Mensah od 2014 roku prowadzi fundację, której głównym celem statutowym jest pomoc ubogim dzieciom w Afryce. Od początku istnienia fundacja zbiera pieniądze na budowę szkoły w Ghanie, która ruszyła wiosną tego roku, mimo braku całej niezbędnej kwoty. Wciąż potrzeba bowiem blisko 500 tys. zł. Gwiazda TVN przeznacza na ten cel część zysków ze swojej działalności biznesowej, nie ukrywa bowiem, że nie zawsze może liczyć na hojność Polaków.

– W kraju, w którym tak bardzo nasilają się postawy nacjonalistyczne i ksenofobiczne, nie jest łatwo zebrać na szkołę dla afrykańskich dzieci, niestety w Polsce ksenofobia i nacjonalizm są na coraz wyższym poziomie – mówi Omenaa Mensah agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Prezenterka przyznaje, że już w pierwszym okresie działania fundacji spotykała się z pytaniem, dlaczego chce pomagać dzieciom z Afryki, a nie z Polski. Gwiazda zaznacza natomiast, że dzieciom należy pomagać zawsze, bez względu na pochodzenie, kolor skóry czy miejsce zamieszkania. Inwestycja w edukację jest natomiast w jej przekonaniu mądrym i śmiałym celem, Polska zaś stoi na takim poziomie rozwoju gospodarczego, że może pozwolić sobie na wsparcie innych krajów.

– Cały czas pokutuje taka myśl, że to nam jest bardzo źle. Mamy problem z tym, aby pomagać uchodźcom, to tym bardziej dlaczego mielibyśmy pomagać dzieciom gdzieś w Afryce? – mówi Omenaa Mensah.

Dziennikarka przyznaje, że w Polsce jest wiele dzieci wymagających wsparcia, skala ich potrzeb jest jednak diametralnie różna od potrzeb ich rówieśników z krajów afrykańskich. Zaznacza, że wszystkie polskie dzieci mają dostęp do edukacji, są bowiem objęte powszechnym obowiązkiem szkolnym. W Ghanie natomiast, jeśli rodziców nie stać na posłanie potomstwa do szkoły, to dzieci kończą na ulicy lub są sprzedawane do niewolniczej pracy.

– Ja się na to nie godzę, dlatego postanowiłam zainwestować swoje pieniądze w edukację afrykańskim dzieci, które potrzebują tego naprawdę, nie tylko pozornie – mówi Omenaa Mensah.

W wielu wywiadach oraz autobiograficznej książce „Gorzka czekolada” Omenaa Mensah przyznawała, że sama w dzieciństwie padła ofiarą nietolerancji ze strony Polaków.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.