Mówi: | Paula Tumala |
Funkcja: | modelka |
Paula Tumala: Bardzo dużo udzielam się charytatywnie. Będę robić zbiórkę dla pielęgniarek, które obecnie są szczególnie narażone
Modelka większość czasu poświęca opiece nad dziećmi. Rodzina jest dla niej priorytetem. Zaznacza jednak, że w trakcie pandemii nie zrezygnowała z dbania o wygląd zewnętrzny. Stara się codziennie wygospodarować chwilę tylko dla siebie. W ten sposób dba o samopoczucie i nastrój. Paula Tumala chętnie angażuje się w akcje charytatywne. Pomaga dzieciom, które tego potrzebują. Zwraca uwagę, że przez pandemię liczba osób potrzebujących wsparcia znacząco wzrasta.
– Nie wychodzę na dwór codziennie, ale w domu staram się zorganizować czas dla siebie: zrobić sobie makijaż, ładnie się ubrać. Może to wydaje się głupie, bo nikt mnie nie widzi, ale to poprawia mi samopoczucie. To nie są godziny, ale 30–40 minut. Mój partner zajmuje się wtedy dziewczynkami – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Paula Tumala.
Modelka zaznacza, że na początku roku była zajęta nowo narodzonymi bliźniaczkami. W konsekwencji nie wszystkie informacje dotyczące pandemii koronawirusa do niej docierały. Starała się dawkować sobie wiadomości, ponieważ rosnące liczby ofiar śmiertelnych wywoływały w niej strach. Przyznaje, że chociaż pogodziła się z nową rzeczywistością, nadal zachowuje niezbędne środki ostrożności.
– Początków pandemii nie odczułam bardzo, bo byłam świeżo po porodzie. Nie wychodziłam z domu, ponieważ najzwyczajniej w świecie się bałam. Gdy usłyszałam o wirusie w marcu, bardzo to przeżyłam. Panikowałam, że gdy będę potrzebować pomocy specjalistów, ciężko będzie ją otrzymać. Obecnie staram się być bardziej ostrożna, sprawdzam pogodę, gdy wychodzę na spacery, żeby ubrać dzieci odpowiednio – tłumaczy.
Paula Tumala podkreśla, że okres przedświąteczny jest szczególnym czasem przepełnionym miłością. Ludzie są dla siebie bardziej życzliwi i przyjacielscy. Z powodu pandemii wiele osób straciło pracę, a razem z nią źródło utrzymania. Dlatego tak ważne jest, aby w tym roku ze szczególną uwagą rozglądać się wokół. Być może w naszym otoczeniu jest osoba, która potrzebuje wsparcia – duchowego lub materialnego, lecz nie ma odwagi o nie poprosić.
– Bardzo dużo udzielam się charytatywnie. Starałam się pomagać dzieciom, gdy te małe istotki tego potrzebują. Nie każdemu dziecku dane jest mieć dobrą rodzinę, więc staram się wspierać najmłodszych, którzy nie mieli tego szczęścia, chociażby zabawkami, ciuszkami czy środkami potrzebnymi do życia. Co jakiś czas robię akcję charytatywną, namawiam też do tego moje obserwatorki. Właśnie będę wspierać rodzinę, której powinęła się noga w trakcie pandemii. Okres świąteczny to szczególny czas – zaznacza Paula Tumala.
Modelka, kiedy tylko ma okazję, stara się wykorzystywać swoją popularność w szczytnym celu. Podkreśla, że duże zasięgi na Instagramie i Facebooku pomagają jej dotrzeć do wielu osób i zaangażować je w działania charytatywne. Mobilizacja dużej grupy ludzi może wiele zdziałać. Modelka ma nadzieję, że tak będzie także tym razem.
– Zostałam zaproszona do tego, żeby wspierać szpitale. Prawdopodobnie będę robić zbiórkę dla pielęgniarek, które obecnie są szczególnie narażone. Mam w rodzinie pielęgniarkę i wiem, co przeżywa. Zbiórka dla medyków to słuszna sprawa. Dzięki Instagramowi mam wiele możliwości – przyznaje.
Czytaj także
- 2024-07-11: Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
- 2024-07-12: Coraz wyższy poziom imigracji w Polsce nie zrównoważy mniejszej liczby urodzeń. Najszybciej będą się wyludniać wsie i mniej atrakcyjne miasta
- 2024-07-04: Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
- 2024-06-28: Co 6,5 minuty ktoś w Polsce doznaje udaru mózgu. Edukacja dzieci może zapobiec katastrofalnym skutkom i uratować życie dorosłym
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-06-27: Rośnie skala wykorzystywania seksualnego dzieci przez internet. Ofiarami padają nawet kilkulatkowie
- 2024-06-18: Chińskie regulacje ograniczyły czas dzieci przed ekranami i nad pracami domowymi. W pozycji siedzącej spędzają one dziennie 46 minut krócej
- 2024-05-31: W strefach objętych konfliktem żyje 400 mln dzieci. Najtrudniejsza sytuacja jest w Strefie Gazy, gdzie w ciągu kilku miesięcy zginęło ponad 12 tys. dzieci
- 2024-06-07: Co roku Policja notuje 2 tys. zaginięć dzieci i kilkanaście tysięcy ucieczek z domu. To dramat dla całych rodzin
- 2024-07-01: Nawyki żywieniowe z dzieciństwa przekładają się na ryzyko otyłości w dorosłym życiu. Naukowcy zbadali wpływ podawanych dzieciom napojów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Edukacja
Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu
Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.
Media
Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie
Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami mają wiele wspólnych tematów do rozmów.
Prawo
Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.