Newsy

Paweł Tur: Zamówiłem dla personelu medycznego jednego ze szpitali mnóstwo drożdżówek. W ten sposób wyrażam wdzięczność za ich ciężką pracę

2020-12-09  |  06:16

Wokalista chyli czoła przed wszystkimi lekarzami, pielęgniarkami, ratownikami medycznymi i sanitariuszami walczącymi z pandemią i przekonuje, że każda okazja jest dobra do tego, by wspierać biały personel dobrym słowem czy nawet drobnym gestem życzliwości. Dlatego też z dużym entuzjazmem przyłączył się do akcji „Znani dla służby zdrowia” zainicjowanej przez Aldonę Wleklak i dostarczył do jednego ze szpitali ogromną tacę przepysznych drożdżówek.

– To jest fajna akcja, którą zapoczątkowała agencja Dobre Media, więc jak tylko dostałem propozycję, czy chciałbym pomóc, to  się przyłączyłem. Jestem po dosyć dużym wypadku samochodowym, więc wiem, jak to wyglądało z mojej perspektywy, widziałem, jak ci ludzie pracują, jak się poświęcają, a ja miałem świetną opiekę, więc pozdrawiam wszystkich medyków z Wrocławia, ze szpitala przy ul. Borowskiej, bo tam leżałem. Dlatego też teraz, jak tylko mogę w jakiś sposób pomóc pracownikom służby zdrowia, to się tym mega jaram i chcę w tym brać udział – mówi agencji Newseria Lifestyle Paweł Tur.

Pandemia COVID-19 pokazała, jak trudny i wymagający jest zawód medyka. W podziękowaniu za pracę ponad miarę swoich możliwości i zaangażowanie w pomoc zakażonym osoby z pierwszych stron gazet organizują dla pracowników służby zdrowia słodkości i różne inne przekąski. Jedni częstują własnoręcznie zrobionymi wypiekami i kanapkami, a inni wspierają lokalne biznesy, kupując ich firmowe wyroby.

– Pojechałem do najlepszej cukierni, jaką znam w Poznaniu, i zamówiłem full drożdżówek, żeby po prostu troszeczkę poprawić nastrój i uśmiech tym wszystkim osobom. I jak przyjechałem do szpitala z całą tacą tych słodkości, zobaczyłem ich uśmiechy i okazało się, że mogę chociaż w ten sposób troszeczkę im poprawić dzień i umilić czas pracy, to było super uczucie. Byłem też bardzo mile zaskoczony, bo spotkałem tam wielu wolontariuszy, ja nawet nie wiedziałem, że aż tyle osób jest zaangażowanych w tę pomoc. To jest naprawdę budujące – mówi wokalista.

W akcję „Znani dla służby zdrowia” zaangażowali się m.in. Majka Jeżowska, Anna Samusionek, Magda Pyznar, Julia Wróblewska, Sylwia Madeńska i Igor Jakubowski. Paweł Tur nie wyklucza, że również w przyszłości weźmie udział w podobnych akcjach.

– Patrzę, jaki jest rozwój sytuacji. Widzę, że szpitale są bardzo oblegane, i nie ukrywam, że też się troszeczkę tego wszystkiego boję, dlatego też chcę to robić z głową. Ale jeśli tylko będzie chwila, to jak najbardziej będziemy działać, może kiedyś nawet jakiś fajny koncert zrobimy, jak troszeczkę się wszystko poluźni – mówi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.