Mówi: | Katarzyna Jagiełło |
Funkcja: | koordynatorka kampanii „Przychylmy pszczołom nieba” |
Firma: | Greenpeace Polska |
Piękny ogród nie wymaga stosowania szkodliwej dla ludzkiego zdrowia chemii ogrodowej
O dobre plony i ochronę roślin przed szkodnikami można zadbać w naturalny sposób, wykorzystując obecność pszczół i biedronek. Także niektóre rośliny, np. lawenda, mają zdolność odstraszania szkodników.
Z raportu Greenpeace wynika, że w Polsce gwałtownie wzrasta zużycie pestycydów. Stosują je nie tylko rolnicy, lecz także właściciele prywatnych ogródków. Tymczasem długotrwały kontakt z pestycydami może mieć negatywny wpływ na ludzkie zdrowie. Zwiększa bowiem ryzyko wystąpienia wielu chorób nowotworowych i neurologicznych, np. Parkinsona lub Alzheimera, chorób przewlekłych, m.in. astmy, oraz zaburzeń w układzie hormonalnym. Chemia ogrodowa jest też powszechnie stosowana do pielęgnacji roślin. Zdaniem ekspertów istnieje jednak wiele skutecznych naturalnych metod odstraszania szkodników i dbania o rośliny ogrodowe, które pozwalają uniknąć stosowania szkodliwej chemii.
– Możemy stosować np. różnego rodzaju gnojówki, wyciągi, z czosnku czy wrotyczy. Żeby chronić się przed ślimakami, możemy usypać wał z popiołu albo trocin. Możemy sadzić w naszych ogrodach lawendę, która także odstrasza szkodniki. Inna świetną metodą stosowania naturalnych metod pielęgnacji ogrodu jest np. budowanie hotelików nie tylko dla zapylaczy, lecz także dla biedronek albo złotooków. Są to bardzo pożyteczne owady karmiące się larwami owadów, które potrafią wyrządzić szkody w naszym ogrodzie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Katarzyna Jagiełło z Greenpeace Polska.
Zapewniając schronienie w hotelikach pszczołom, biedronkom i złotookom, można nie tylko zapewnić sobie bezpieczeństwo, unikając kontaktu z pestycydami, lecz także przyciągnąć owady, które spowodują, że plony będą bardziej dorodne i liczne.
Pszczołom ludzie zawdzięczają bowiem coś więcej niż miód, owady te są kluczowe dla produkcji żywności – ok. 80 proc. wszystkich roślin owadopylnych zapylanych jest właśnie przez pszczoły. Według Greenpeace co trzecia łyżka pokarmu, który spożywamy, zależy od aktywności owadów zapylających. Pszczoły i inne dzikie zapylacze przyczyniają się do wzrostu takich roślin, jak pomidory, cukinia, jabłka, orzechy, migdały czy zioła służące za przyprawy.
– Istnieje kilka prostych metod na to, żeby nasze ogrody albo nawet nasze balkony były bardziej przyjazne dla nas, dla pszczół i innych dzikich zapylaczy. Na przykład możemy zacząć od tego, żeby nie strzyc naszych trawników bardzo krótko i bardzo często. To, co nam się wydaje zieloną oazą, czyli krótko przystrzyżony trawnik obsadzony tujami, tak naprawdę jest pustynią dla owadów zapylających. Bo to, co nam się czasem wydaje chwastem, dla nich jest źródłem cennego pożywienia – mówi Katarzyna Jagiełło.
Chcąc zadbać o obecność owadów zapylających, najlepiej pozostawić kawałek ogrodu w stanie półdzikim, tak aby kwitnące w nim zioła i kwiaty mogły stanowić pożywienie dla zapylaczy. Warto też uprawiać rośliny miododajne, czyli np. bób i różnego rodzaju fasole, które są pożywką dla pszczół. Nie powinno się także wypalać traw ani palić liści, dobrze jest zostawić kupki piasku i stary kawałek drewna, który wygląda bardzo malowniczo w ogrodzie, a jednocześnie może być miejscem schronienia dla pożytecznych owadów.
Czytaj także
- 2025-06-18: Konieczna większa edukacja na temat dbania o zdrowie i dostępnych leków. To kluczowe dla rozwoju samoleczenia
- 2025-06-12: Nowe technologie mogą wspierać samoleczenie. Szczególnie pomocne są dane zbierane przez aplikacje i urządzenia mobilne
- 2025-05-28: Mietek Szcześniak: Odremontowałem stare gospodarstwo, a na polu zrobiłem kwitnący ogród. Jestem dendrologiem amatorem, potrafię przywrócić stare drzewa do owocowania
- 2025-03-25: Katarzyna Dowbor: Od 30 lat uczę się pielęgnacji ogrodu. Zieleń wycisza, uspokaja i ja to uwielbiam
- 2025-02-11: System opieki zdrowotnej w Strefie Gazy jest zdewastowany. Ponowne dostawy pomocy humanitarnej to kropla w morzu potrzeb
- 2025-02-18: Coraz poważniejsza katastrofa humanitarna w Sudanie. Możliwości pomocy ze względu na walki są jednak ograniczone
- 2025-05-20: Nowe technologie pomagają szybciej i dokładniej sortować odpady. Wciąż nie wszystkie da się jednak przetworzyć
- 2025-02-27: Biodegradowalne materiały mogą rozwiązać problem zanieczyszczenia plastikiem. Na razie to jednak kosztowna alternatywa
- 2025-02-06: Rząd pracuje nad nowymi warunkami testowania pojazdów autonomicznych. Do dopuszczenia ich do ruchu jeszcze daleka droga
- 2024-12-16: Polscy młodzi chemicy tworzą innowacje na światowym poziomie. Część projektów ma szansę trafić potem do przemysłu
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Anna Czartoryska-Niemczycka: Mój tata czytał mi książki. Teraz nagrania z jego głosem są najpiękniejszą pamiątką po nim
Wspólne czytanie wzmacnia więzi rodzinne, rozwija u dzieci wyobraźnię, poszerza zasób słownictwa, kształtuje gust literacki i zachęca do kreatywnego spędzania czasu wolnego – uważa Anna Czartoryska-Niemczycka. Aktorka czerpie z tradycji, którą w jej domu rodzinnym szczególnie pielęgnował jej tata. Teraz ona również promuje czytelnictwo i zachęca do tego, by sięganie po lektury stało się codziennym rytuałem.
Transport
Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.
Muzyka
Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.