Mówi: | Piotr Cyrwus |
Funkcja: | aktor |
Piotr Cyrwus: Kobiety są coraz bardziej ambitne. Zagarniają przestrzenie dotychczas uważane za męskie
W nowym serialu TVN „Żywioły Saszy” aktor wcieli się w rolę komendanta policji, który nieprzychylnie patrzy na działania głównej bohaterki. Piotr Cyrwus tłumaczy, że poruszona w nim tematyka jest niezwykle aktualna, i cieszy się, że może być częścią opowieści. Zaznacza, że szczególnie interesujący jest wątek feministyczny, ukazany głównie dzięki historii tytułowej bohaterki. Uważa, że współczesne kobiety są podobne do Saszy – wyjątkowo silne i odważne.
Aktor tłumaczy, że podczas podróży, którą odbył przed pandemią, uważnie obserwował role, jakie pełnią kobiety w różnych państwach na Wschodzie. Doszedł do wniosku, że w kobietach drzemie niezwykła siła, która stanie się fundamentem przyszłości.
– Kiedyś z moją żoną zdecydowaliśmy się pojechać w podróż trasą transsyberyjską. Magda Cielecka z Grzegorzem Jarzyną byli wcześniej, pochwalili się i my później pojechaliśmy przez całą Rosję, Mongolię aż do Szanghaju. Już wtedy, patrząc na tamtejsze kobiety, myślałem o tym, że następna rewolucja będzie rewolucją kobiet. Być może nie stanie się to za mojego życia, ale bardzo bym sobie tego życzył – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Piotr Cyrwus.
Aktor uważa, że kobiety powinny być bardziej doceniane. Cieszy się, że wraz z upływem czasu ich głos w społeczeństwie staje się coraz wyraźniejszy. Piotr Cyrwus zwraca uwagę, że takie seriale jak „Żywioły Szaszy” pokazują moc i siłę współczesnych kobiet. To aktualny temat, który warto poruszać zarówno w produkcjach serialowych, filmowych, jak i podczas prywatnych rozmów.
– Na barkach tamtejszych kobiet spoczywa obowiązek podtrzymywania życia, rodzenia nowych ludzi oraz pracy, bo mężczyźni kompletnie się zagubili. Myślę, że taki czas powoli się zaczyna. Twórcy serialu nie myśleli o tym, żeby był modny, ale tak jest. Kobiety biorą życie w swoje ręce, są coraz bardziej ambitne. Zagarniają przestrzenie dotychczas uważane za męskie. Bardzo dobrze, że tak się dzieje – zaznacza.
Czytaj także
- 2024-12-20: Polskie firmy przemysłowe bardziej otwarte na technologie. Sztuczną inteligencję wdrażają z ostrożnością [DEPESZA]
- 2024-12-11: Kobiety nie wierzą w swoje kompetencje dotyczące inwestowania. Niska samoocena często przeszkadza w podjęciu pierwszych kroków
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-28: Jedna na trzy kobiety w UE doznała w życiu przemocy. Apele o bardziej zdecydowaną walkę z tym zjawiskiem
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-17: Wiele wyzwań polskiej prezydencji w UE. Jednym z kluczowym będą prace nad nowym budżetem
- 2024-10-23: Polska w końcówce krajów wdrażających w firmach sztuczną inteligencję. Bolączką jest brak kompetencji cyfrowych u menedżerów
- 2024-10-24: Agata Młynarska: Kobiety coraz odważniej rozmawiają na trudne tematy. Bardzo odważnie bronią swojego zdania
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.