Mówi: | Piotr Kraśko |
Funkcja: | dziennikarz |
Piotr Kraśko: Doświadczenie pracy w TVN jest wyjątkowe. Gdy przejeżdżam obok budynków TVP kompletnie nie wywołuje to we mnie emocji
Po 25 latach spędzonych w Telewizji Polskiej Piotr Kraśko znalazł swoje miejsce w stacji TVN, gdzie – jak podkreśla, ma ogromną przyjemność pracować w miłej atmosferze z fachowcami, którzy wykazują się profesjonalizmem i są dla niego inspiracją na różnych płaszczyznach. W tym gronie są również osoby, z którymi dziennikarz przyjaźni się od wielu lat. Gospodarz programów „Dzień dobry TVN” i „Fakty o świecie” nie ukrywa, że czuje się spełniony zawodowo i niczego nie zamierza zmieniać. Ani trochę nie tęskni też za Telewizją Polską.
Na wizji Piotr Kraśko tworzy niezwykle zgrany duet z Kingą Rusin. Dziennikarz zdradza, że tajemnica sukcesu tkwi w ich długoletniej przyjaźni. Poznali się jeszcze jako dzieci, a później przecięły się ich drogi zawodowe.
– To wszystko zaczęło się wiele, wiele lat temu, powiedziałbym dawno temu, w odległej galaktyce. Poznaliśmy się z Kingą na podwórku, 38 lat temu, więc to jest naprawdę szmat czasu. Dzieliła nas jedna ulica, chodziliśmy do dwóch różnych szkół, ale w sumie podwórka były te same. Minęło trochę czasu, a potem zaczęliśmy pracować razem w jednej stacji telewizyjnej, a teraz razem w TVN – mówi agencji Newseria Piotr Kraśko.
Dziennikarz niezwykle ceni sobie atmosferę i warunki pracy w stacji TVN. Szybko zaaklimatyzował się w tym miejscu, a co więcej ma wrażenie, jakby pracował tu od wielu lat.
– Tu jest masę wspaniałych ludzi i co ciekawe, że jeszcze, kiedy pracowałem w poprzedniej firmie, to miałem i tak więcej przyjaciół w TVN, więc to przejście dla mnie było wyjątkowo łatwe i komfortowe. Z wieloma osobami z TVN, często i z „Dzień Dobry TVN”, umawiałem się gdzieś na kolację czy razem wyjeżdżałem na wakacje, co jest bardzo miłym doświadczeniem, jeżeli to są ludzie, których szanujesz, bo fantastycznie wykonują twój zawód. I naprawdę ich szczerze podziwiam i uwielbiam oglądać w telewizji i jeszcze są wspaniałymi przyjaciółmi, no to nie może być lepiej – mówi Piotr Kraśko.
Dziennikarz rozpoczął pracę w stacji TVN wiosną 2016 roku, po 25 latach kariery w Telewizji Polskiej.
– Doświadczenie pracy w TVN jest naprawdę absolutnie unikalne i wyjątkowe. I właśnie polega to na tym, w jaki sposób zorganizowana jest produkcja, jak działa ta firma. Ale, co więcej, to też jest wyjątkowy moment, kiedy TVN staje się częścią ogromnej światowej, globalnej korporacji medialnej. I na ramówce TVN, kiedy jesteśmy przedstawiani jako Grupa TVN Discovery, to naprawdę to robi wrażenie. Mam nadzieję, że te produkcje robią wrażenie na widzach i oni po prostu je lubią oglądać, a niektóre pozycje kochają, ale to robi też wrażenie na nas – mówi Piotr Kraśko.
Dziennikarz dobrze wspomina pracę u publicznego nadawcy, ponieważ spotkał tam wyjątkowych ludzi i przeżył wiele niesamowitych sytuacji. Zapewnia jednak, że nie tęskni za Telewizją Polską i nie planuje tam powrotu.
– Mam dużo wspaniałych wspomnień, pracowało tam masę wspaniałych ludzi, byłem blisko niezwykłych historycznych wydarzeń. Ale samego mnie zaskakuje i szokuje to, jak bardzo kompletnie nie wywołuje to we mnie emocji, gdy przejeżdżam obok któregoś z budynków TVP – mówi.
Teraz Piotr Kraśko jest między innymi jednym ze współprowadzących „Dzień dobry TVN”. Program przeszedł teraz sporą metamorfozę. Dziennikarzowi szczególnie podoba się nowa odsłona studia.
– Jestem oszołomiony tym jak fajne i wspaniałe jest to studio, a najważniejsze, jak ta technologia służy temu, żeby ten program był bliżej widzów. Jest wspaniała kuchnia, nawet tych gości możemy przyprowadzić z charakteryzacji, która bardzo efektownie wygląda, potem oni się przenoszą na kanapy, skąd przechodzą do nas. Więc każda część tego studia dobrze wygląda w kamerze. Muszę przyznać, że uwielbiałem też to nasze studio nad Wisłą, bo bardzo lubię, jak telewizja wychodzi do ludzi – mówi Piotr Kraśko.
W swojej karierze zawodowej Piotr Kraśko prowadził i współtworzył wiele programów o różnorodnej tematyce. Jak podkreśla, telewizja to jest właśnie to medium, w którym czuje się najlepiej, ma szansę rozwijać skrzydła i spełniać zawodowe marzenia.
– Akurat mam to szczęście, że mogę prowadzić programy marzeń, te, które ja uwielbiam. To są dwa bardzo różne programy –„Dzień Dobry TVN”, gdzie naprawdę te spotkania z ludźmi są niezwykłe, przychodzą do nas przeróżni goście i mamy tematy z szerokiego zakresu – mówi Piotr Kraśko. – Wieczorem mam „Fakty o świecie” w TVN24 BiS, gdzie rozmawiamy o tym, co mnie fascynuje od lat, czyli o polityce międzynarodowej. I bardzo się cieszę, że ten program ma też swoją wierną widownię.
Czytaj także
- 2024-12-16: Na przewlekłą chorobę nerek cierpi w Polsce 4,5 mln osób. Pacjenci apelują o szerszy dostęp do leczenia, które opóźnia dializy
- 2024-12-02: W ostatnich miesiącach coraz więcej Polaków sięga po jabłka. Konsumpcja tych owoców jednak z roku na rok spada [DEPESZA]
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-11-27: Tylko co trzecia firma wdraża zasady zrównoważonego rozwoju. Mniejsze przedsiębiorstwa potrzebują wsparcia w tym procesie
- 2024-11-15: Rok regularnej aktywności fizycznej wydłuża życie w zdrowiu o co najmniej rok. Zmniejsza też absencję chorobową w pracy
- 2024-11-18: Maciej Rock: „Must Be the Music” to jeden z moich ulubionych programów. Szczególnie wspominam Korę
- 2024-11-26: Maciej Rock: „Halo tu Polsat” to bardzo trudny program. Jesteśmy przed kamerami przez trzy godziny i cały czas musimy zachować energię
- 2024-12-06: Dawid Kwiatkowski: Nie nazwałbym się jurorem pobłażliwym, ale też nie jestem surowym oceniającym. Moje decyzje są sprawiedliwe i żadnej z nich nie żałuję
- 2024-11-28: Dawid Kwiatkowski: Uczestnicy „Must Be the Music” starają się zaczepiać nas na korytarzach. Ja uciekam, bo przed castingiem nie chcę wchodzić w żadne relacje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.