Mówi: | Ewelina Kukawska |
Funkcja: | pracownik sklepu |
Firma: | Smyk |
Plecak ucznia podstawówki nie powinien ważyć więcej niż 1,5 kg. Popularne stają się plecaki na kółkach
Jednym z najważniejszych elementów szkolnego wyposażenia ucznia jest niewątpliwie plecak. Wybierając odpowiedni plecak dla dziecka, należy zwrócić uwagę na to, by był lekki, miał usztywniony tył i regulowane szelkami oraz by wykonano go z trwałych, najlepiej wodoodpornych materiałów. Waga plecaka dla dziecka uczącego się w podstawówce nie powinna przekraczać 1,5 kg.
Źle dobrany i zbyt ciężki plecak prowadzi do wielu poważnych wad postawy. Alternatywą dla klasycznego tornistra są popularne w ostatnich latach plecaki na kółkach, które odciążają kręgosłup dziecka.
– Plecaki dzisiaj są dużo lżejsze. Same w sobie ważą bardzo mało, więcej waży wyposażenie. Tornistry mają usztywniane plecy, dzięki czemu rzeczy nie przewracają się w nich. Dużo osób pyta również te na kółkach, by dzieci jednak miały mniej do dźwigania. Ważną ich funkcją jest też regulacja szelek, dzięki której możemy je idealnie dopasować do każdego dziecka. Dzieci różnią się wysokością, więc ważne jest, by plecak dobrze leżał, nie obciążając przy tym kręgosłupa – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ewelina Kukawska, pracownik sklepu Smyk.
Dzieci najchętniej wybierają plecaki z postaciami z ulubionych bajek. Dziewczynki preferują modele w różowych lub fioletowych kolorach, zaś u chłopców dominują bardziej stonowane barwy: granat lub nawet czerń.
– U dziewczynek przeważają modele z konikami Pony, lalkami Barbie, popularną Violettą. U chłopców natomiast Transformersy, Spider Man i wszystkie postacie, które są teraz na topie – mówi Ewelina Kukawska.
W tym roku modnym rozwiązaniem okazały się plecaki z pełnym wyposażeniem. W tak zaprojektowanych modelach znajdują się dwa piórniki – twardy, przeznaczony na długopisy i ołówki oraz miękki na przybory do rysowania – worek na kapcie, portfel oraz pojemnik na śniadanie połączony z bidonem. Tak przygotowany plecak jest atrakcyjny i pomaga zaoszczędzić cenny czas rodzicom, ale wydamy na niego więcej niż wtedy, kiedy tradycyjnie skompletujemy poszczególne elementy plecaka. Cena wyposażonych tornistrów waha się od 250 do 550 zł.
Czytaj także
- 2024-12-23: Pediatrzy: Słodkie e-papierosy nie są przebadane. Państwo musi przejąć inicjatywę w sprawie kontroli ich jakości
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-26: RPD chce walczyć z przypadkami przemocy wobec dzieci neuroróżnorodnych. Powstanie specjalny zespół ekspertów
- 2024-11-14: Odwożenie dzieci do szkoły samochodem nie bez wpływu na jakość powietrza. Wielu rodziców tylko po to uruchamia auto
- 2024-10-30: Kompetencje społeczne są kluczowe w świecie pełnym ekranów. Można je rozwijać już u przedszkolaków
- 2024-10-10: Już sześciolatki korzystają z bankowości elektronicznej. Często nie są świadome cyberzagrożeń
- 2024-09-27: MNiSW wspiera programy badawcze dotyczące żywienia. W planach jest też popularyzacja zdrowej diety
- 2024-09-25: 94 proc. dzieci ma problem z podstawowymi umiejętnościami ruchowymi. Potrzebne zmiany w lekcjach WF-u
- 2024-09-13: Monika Miller: Zastanawiam się, czy chcę ślubu tradycyjnego, czy na przykład na plaży w Macedonii. Myślę też, czy zaprosić gości i czy chcę rodzinę
- 2024-09-17: Monika Mrozowska: Zrezygnowałam z wielu projektów zawodowych, żeby się przygotować do nowego roku szkolnego. Dzieciakom zależy na tym, żebym miała dla nich czas
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.