Newsy

Początkującym designerom pomóc może Polska Grupa Kreatywna

2013-10-24  |  08:40

Polska Grupa Kreatywna już od trzech lat wspiera debiutujących projektantów. Organizacja powstała z inicjatywy projektantki mody Ewy Minge. Jej celem jest podnoszenie kwalifikacji zawodowych osób, które zajmują się projektowaniem. Na razie są to osoby z Polski, ale Ewa Minge chciałaby, aby w przyszłości Polska Grupa Kreatywna zrzeszała także twórców międzynarodowych.

– Polska Grupa Kreatywna to pomysł łączenia biznesu z nowym designem, biznesu rozumianego jako inwestora, zleceniodawcę, impuls. Zostałem do grupy zaproszony przez Ewę Minge i obecnie prowadzimy cykl spotkań, które mają na celu łączenie młodych designerów z ośrodkami czy ze zleceniodawcami – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Andrzej Pągowski, artysta plastyk.

Młodzi projektanci często nie potrafią dotrzeć do zleceniodawcy, a w konsekwencji trudno im pokazać swoje umiejętności i zaistnieć w branży. Polska Grupa Kreatywna ma im w tym pomóc.

– Cały wysiłek Polskiej Grupy Kreatywnej i wszystkich ludzi, którzy wokół tej grupy się będą skupiali, polega na tym, żeby właśnie łączyć te dwa elementy, czyli pieniądze i projekt. Ewa ma pomysł, żeby do grupy byli zaproszeni nie tylko designerzy, ale również ludzie związani z biznesem – tłumaczy Andrzej Pągowski.

Ewa Minge chciałaby, aby w przyszłości Polska Grupa Kreatywna nie zrzeszała tylko polskich twórców, ale także międzynarodowych. Na razie jednak najważniejszym celem grupy jest pomoc i wspieranie rodzimych środowisk artystycznych.

– Byłam wychowana w domu, w którym sztuka i kultura była chlebem powszednim. Może czasami brakowało nam czegoś w lodówce, ale z całą pewnością nie na półkach z książkami. Rodzice bardzo dbali o moją edukację i bardzo dużo im zawdzięczam. Jestem żywym dowodem na to, że można w sposób kreatywny żyć, myśleć i prowadzić biznes – mówi Ewa Minge.

Inicjatywę wspiera m.in Narodowe Centrum Kultury. Dzięki temu, Polska Grupa Kreatywna nie jest kojarzona wyłącznie z komercją, ale przede wszystkim z promowaniem polskiej kultury.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.

Media i PR

Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem

Polskie media apelują do polityków o zmiany w treści przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nowe przepisy, które po trzech latach opóźnienia wdrażają unijną dyrektywę Digital Single Market, dają teoretycznie wydawcom i dziennikarzom prawo do uzyskiwania wynagrodzeń od tzw. big techów za korzystanie z ich utworów. W praktyce może być to jednak trudne do wyegzekwowania. Dlatego media domagają się wzmocnienia pozycji wydawców.  Tym bardziej że obie strony muszą same wynegocjować te wynagrodzenia. – Chcemy mechanizmu, który gwarantuje nam, że w przypadku przedłużania się negocjacji z big techami, wkroczy organ rządowy – tłumaczy Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy. Wydawcy liczą, że niezbędne poprawki pojawią się na etapie prac w Senacie.

Psychologia

Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie

Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.