Mówi: | DJ Adamus |
Funkcja: | DJ, producent muzyczny |
DJ Adamus odbył ekstremalną wyprawę po Ameryce Łacińskiej. Przejechał 6 tys. km na motorze
Producent muzyczny wrócił właśnie z nietypowych wakacji w Ameryce Łacińskiej. Na motocyklu przejechał 6 tys. km i odwiedził 6 państw. Muzyk podkreśla, że był to ogromny wyczyn, a jednocześnie niesamowita przygoda. Teraz przyszedł czas na kolejne wyzwania, tym razem muzyczne.
– Mówiąc w skrócie: 6 państw, 6 tys. km i 6 tygodni. I do tego to wszystko na dwóch kółkach, czyli na motocyklu, mojej miłości. Po kilku latach przerwy wróciłem do dwóch kółek i jestem zachwycony – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle DJ Adamus, producent muzyczny.
DJ Adamus przyznaje, że kocha motocykle i podróże. Połączenie tych dwóch pasji, choć czasem wymaga dużo wysiłku, sprawia mu ogromną przyjemność. Podczas wyprawy do Ameryki Łacińskiej na motocrossie dziennie pokonywał 300–400 km. Czasem zajmowało to nawet 9 godzin, bo trasy były bardzo wymagające.
– Trzech mężczyzn skazanych na siebie w odległej galaktyce bądź odległym państwie. Taka bardzo męska przygoda, mało higieny, dużo przygód. Była to podróż, która zostawiła w mojej psychice zmiany i bardzo się z tego powodu cieszę – przyznaje DJ Adamus.
Muzyk podkreśla, że dzięki tej podróży naładował akumulatory i ze zdwojoną siłą wraca do swoich zawodowych obowiązków.
– W tej chwili promuję singiel „King Of My Castle” z Sabiną Jeszka. Wymyśliłem sobie taką płytę koncepcyjną, która powinna się niebawem pojawić – przeboje z lat 90., przeboje z 2000 roku. Obecnie tamte utwory brzmią dosyć archaicznie w klubach czy dyskotekach, dlatego postanowiłem je po prostu odświeżyć. Praca w studiu wre. Kilka innych wokalistek też się na tej płycie pojawi, więc mam pełne ręce roboty – mówi muzyk.
DJ Adamus będzie też po raz kolejny odpowiadał za oprawę muzyczną gali Fryderyk 2016.
Czytaj także
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-08-12: Cezary Pazura: Jedziemy z żoną na Sri Lankę, gdzie mamy program naszpikowany emocjami. Będziemy się poruszać pociągami, helikopterami i jeździć na słoniach
- 2024-08-13: Paulina Sykut-Jeżyna: Byłam już na Mazurach, a teraz lecę do Grecji. Wszędzie ceny wzrosły, ale przecież można wybierać różne miejsca i wedle uznania planować wydatki
- 2024-08-22: Maja Klajda (Miss Polonia 2024): Musiałam przełożyć sesję egzaminacyjną na wrzesień. Poświęciłam wszystko dla konkursu Miss Polonia
- 2024-08-05: Tomasz Jacyków: Uwielbiam upały, gdy ciepło wychodzi z betonu i pali siedzenie w rozgrzanym samochodzie. Na wakacje jeżdżę poza sezonem
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-18: Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.