Mówi: | Doda |
Funkcja: | wokalistka |
Doda: Wakacje spędziłam bardzo aktywnie. To była tzw. aktywność mohito
Muszę odpocząć po urlopie – mówi Doda. Gwiazda wróciła właśnie z aktywnego i obfitującego w rozrywki wypoczynku na Teneryfie. Kilka dni urlopu w tropikach spędziła z przyjacielem, którego tożsamości nie chce na razie zdradzać.
Doda twierdzi, że bardzo potrzebowała odpoczynku, jednak nie spędzała czasu, opalając się na plaży. Zwiedzała wyspę, chodząc razem z przyjacielem na długie spacery. Wokalistka zdradza, że wyjazd obfitował w rozrywki.
– To były bardzo krótkie wakacje, nawet nie wiem, czy nazwałabym to wakacjami, po prostu taki wypad, żeby zrobić sobie delikatną odskocznię, kilkudniową. Był to taki wyjazd, że dzisiaj muszę się tak bardzo zasłaniać i jechać do SPA jak najszybciej, żeby odpocząć. Spędziłam go bardzo aktywnie, to była tzw. aktywność mohito – mówi Doda w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Wokalistka przyznaje, że na czas wakacji zarzuciła nawet trening. Od niedawna Doda jest fanką treningu funkcjonalnego, który uprawia pod okiem trenera personalnego. Podczas pobytu na Teneryfie także miała zamiar ćwiczyć, jednak motywacji starczyło jej na jeden dzień.
– Trener mnie zabije, że przez ten tydzień nic nie robiłam. Oczywiście wzięłam ciężarki, wzięłam odżywki i nawet jeden dzień pobiegałam, ale więcej nie dałam już rady. Jeszcze mi się śniło na sam koniec, że trener wyrzucił mnie z siłowni, a ja rzuciłam w niego odżywką. Masakra, jakiś koszmar, obudziłam się zlana potem – mówi wokalistka.
Zdjęciami z wakacji Doda podzieliła się ze swoimi fanami na Facebooku. Do fotografii pozowała z tajemniczym mężczyzną, który wzbudził zainteresowanie internautów. Doda nie zdradziła jednak tożsamości towarzysza podróży, stwierdziła tylko, że jest szczęśliwa, a na wakacje zawsze wybiera się w najlepszym towarzystwie.
– Zawsze mam doborowe towarzystwo. Nie wiem, jak to się dzieje, ale obojętnie, gdzie bym nie pojechała, zawsze jest ze mną ktoś bardzo fajny. I tym razem tak było, co prawda w trochę okrojonej grupie, ale również było super – mówi Doda.
Czytaj także
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-18: Anna Głogowska: W samym środku lata wyjechałam na wakacje do Egiptu. Temperatura powietrza sięgała 43, a wody 38 stopni
- 2024-09-10: Daria Ładocha: Wyjeżdżając na wakacje, trzeba się liczyć z tym, że jest drogo. Już same bilety lotnicze są paragonami grozy
- 2024-09-24: Józef Gąsienica-Gładczan: Lepiej jest jechać na koniec świata i jest dużo taniej niż w Polsce. Można się pobawić w krajach Trzeciego Świata z pięknymi plażami za ułamek ceny
- 2024-08-12: Cezary Pazura: Jedziemy z żoną na Sri Lankę, gdzie mamy program naszpikowany emocjami. Będziemy się poruszać pociągami, helikopterami i jeździć na słoniach
- 2024-08-13: Paulina Sykut-Jeżyna: Byłam już na Mazurach, a teraz lecę do Grecji. Wszędzie ceny wzrosły, ale przecież można wybierać różne miejsca i wedle uznania planować wydatki
- 2024-08-05: Tomasz Jacyków: Uwielbiam upały, gdy ciepło wychodzi z betonu i pali siedzenie w rozgrzanym samochodzie. Na wakacje jeżdżę poza sezonem
- 2024-07-22: Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów
- 2024-07-18: Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
- 2024-06-26: W lasach, na plażach i górskich szlakach zalegają tony plastikowych odpadów. To katastrofa dla środowiska
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.