Mówi: | Ludwik Borkowski |
Funkcja: | aktor |
Ludwik Borkowski zrobił wystawę zdjęć wykonanych w czasie programu „Azja Express”
Jeszcze przez trzy dni na warszawskiej Pradze można oglądać wystawę zdjęć Ludwika Borkowskiego. Fotografie zostały wykonane w czasie podróży, jaką aktor odbył jako uczestnik reality show Ludwik Borkowski zrobił wystawę zdjęć wykonanych w czasie programu „Azja Express”. Borkowski nie wyklucza, że będzie kontynuował przygodę z fotografią, zwłaszcza że jego wystawa została bardzo ciepło przyjęta przez odbiorców.
Ludwik Borkowski, w parze z Michałem Żurawskim, został zwycięzcą pierwszej edycji programu „Azja Express”, emitowanego jesienią ubiegłego roku przez stację TVN. Podczas miesięcznej podróży po Laosie, Wietnamie, Kambodży i Tajlandii przebył w sumie ponad 5 tys. km. Blisko rok po tej przygodzie zdecydował się przygotować wystawę zdjęć, które wykonał podczas wyjazdu.
– Wystawę nazwałem „Po drugiej stronie”. Kurator myślał, że chodziło o drugą stronę świata, ja myślałem raczej o drugiej stronie kamery, a tak naprawdę można to odczytać na wiele sposobów – mówi Ludwik Borkowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Na wystawę trafiły głównie zdjęcia wykonane na ulicach miast, niewiele jest natomiast pejzaży. Autor twierdzi, że wszystkie fotografie stanowią zapis nielicznych wolnych chwil, w których mógł się oddać obserwacji otaczającej go rzeczywistości. Zdarzały się w czasie oczekiwania na kolejny start, gdy pozostali uczestnicy programu zajęci byli jeszcze wykonywaniem zadania.
– To jest zapis tych momentów, w których nie biegałem, nie krzyczałem: „go, go, go, no money, no money”. Robiłem ludziom portrety, rejestrowałem to, co się dzieje dookoła, ale też te wszystkie wydarzenia – mówi Ludwik Borkowski.
Aktor twierdzi, że fotografię traktuje jako hobby, nie wyklucza też, że będzie kontynuował tę przygodę. Ma już nawet kilka pomysłów na kolejne fotograficzne projekty, także związane z podróżami. Robienie zdjęć sprawia mu przyjemność – lubi spacerować po nieznanych wcześniej miejscach, obserwować ludzi i uwieczniać to, co widzi, na zdjęciach.
– Pamiętam, że kiedyś moje zdjęcia były smutne, bo podglądałem brzydotę. Jak coś było chałupą rozwalającą się, to już mnie do tego ciągnęło. Teraz jest trochę lepiej – mówi Ludwik Borkowski.
Wystawa została otwarta 12 maja. Jej autor twierdzi, że została bardzo dobrze przyjęta. Jest zaskoczony, że obejrzało ją tak wiele osób. Fotografie można oglądać jeszcze do 25 maja w godzinach 11–18 w Centrum Promocji Kultury Praga Południe. Wstęp jest bezpłatny.
Czytaj także
- 2025-07-15: Branża piwowarska dodaje do polskiej gospodarki ponad 20,5 mld zł rocznie. Spadki sprzedaży i produkcji piwa uderzają również w inne sektory
- 2025-06-23: Polscy inżynierowie pracują w Częstochowie nad systemami do zautomatyzowanej jazdy. Opracowali jeden z najszybszych komputerów na świecie
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
- 2025-06-26: Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze
- 2025-06-11: Bolt rozpoczyna szkolenia z bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Będzie wprowadzać także nowe funkcje bezpieczeństwa
- 2025-06-06: Otyłość i niedożywienie u seniorów często idą w parze. Źródłem problemu często tańsza, wysokoprzetworzona żywność
- 2025-05-05: Konkurs NCBR i Orlenu ma wesprzeć najciekawsze rozwiązania dla przemysłu rafineryjno-petrochemicznego. Na ich rozwój trafi blisko 200 mln zł
- 2025-04-08: Alkohol najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną u młodzieży. Coraz większa popularność e-papierosów
- 2025-03-21: Ukraińska kultura cierpi na wstrzymaniu pomocy z USA. Wiele projektów potrzebuje wsparcia UE
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.