Mówi: | Ewa Łukasińska |
Funkcja: | ekspertka ds. relacji |
Polacy chętnie wyjeżdżają na wakacje bez partnerów. W ten sposób łapią oddech w związku i efektywniej wypoczywają
Eksperci ds. relacji zauważają, że coraz więcej par decyduje się na oddzielne wakacje. To daje partnerom możliwość zaplanowania urlopu wedle swoich upodobań, pozwala lepiej odpocząć i zatęsknić za drugą osobą. Jeśli jednak tradycją jest wspólny wyjazd, to zanim zapadną ostateczne decyzje i obydwie strony będą zadowolone, trzeba pójść na kompromis. Dzięki niemu możliwe jest uniknięcie kłótni oraz lepsze poznanie oczekiwań drugiej strony, a wakacje marzeń nie zamienią się w koszmar.
– To, czy wakacje spędzać z partnerem, czy osobno, zależy od relacji, dlatego że rozróżniamy dwa rodzaje par i związków. Jedne pary wyjadą wspólnie na wakacje i wracają jeszcze bardziej zmęczone, pokłócone, nie chcą ze sobą rozmawiać, a są też takie pary, które podczas wyjazdu wakacyjnego na nowo wracają zakochane w sobie – mówi agencji Newseria Lifestyle Ewa Łukasińska, ekspertka ds. relacji.
Aby wspólny wyjazd przyniósł satysfakcję obydwu stronom, warto wcześniej omówić priorytety i dopiero na tej podstawie właściwie zaplanować urlop. W przeciwnym razie łatwo o konflikt interesów i nieporozumienia.
– Trudno jest pojechać razem w momencie, kiedy mamy różne oczekiwania, np. pan lubi aktywnie spędzać czas, będzie więc codziennie rano wstawał, zachęcał do zwiedzania kolejnych zamków i innych atrakcji. Z kolei pani wymarzyła sobie, że będzie spędzała cały tydzień na leżaku i piła drinki z palemką. To powoduje, że nie mogą się dogadać i wracają pokłóceni. W takiej sytuacji lepiej pojechać osobno. Natomiast dobrze jest wtedy jeździć razem, kiedy nie możemy złapać luzu podczas całego roku, bardzo cieszymy się na wspólny czas i umiemy wspólnie odpoczywać – mówi Ewa Łukasińska.
Jeśli tak nie jest, to trzeba wypracować kompromis. Znalezienie satysfakcjonującego rozwiązania wymaga od partnerów pójścia na ustępstwa, ale dzięki temu finalnie każdy będzie zadowolony.
– Udany wyjazd będzie wtedy, kiedy ustalimy wcześniej plan gry, czyli porozmawiajmy i umówmy się, co będziemy robić. Dajmy też sobie przestrzeń, bo to jest taki czas, kiedy potrzebujemy odpocząć, nie denerwować się, nie myśleć o obowiązkach, o pracy i możemy po prostu być sobą – mówi ekspertka.
Specjaliści podkreślają, że bardzo dobrym pomysłem jest podzielenie urlopu tak, żeby każda ze stron miała czas na to, co najbardziej lubi, co ją relaksuje i odstresowuje.
– Przykładowo, kiedy mamy siedem dni, to dzielimy: trzy dni są dla mnie, a trzy dni są dla ciebie, czyli właśnie przez trzy dni robimy aktywności męskie, a przez kolejne trzy aktywności żeńskie i wtedy każdy wraca zadowolony. Jeszcze jak dochodzą dzieci, to np. można powiedzieć: cały siódmy dzień spędzimy w aquaparku albo w jakimś dinoparku i wtedy dzieci czekając na to wydarzenie, są spokojniejsze, bardziej się cieszą – mówi Ewa Łukasińska.
Eksperci zauważają, że Polacy coraz częściej wyjeżdżają na wakacje sami, bez partnerów. Dzieje się tak chociażby dlatego, że podczas lockdownu zmuszeni byli spędzać ze sobą bardzo dużo czasu i teraz potrzebują trochę odpocząć od siebie.
– Każda zdrowa relacja polega właśnie na tym, że nie spędzamy 24 godzin na dobę razem. A teraz często pracujemy zdalnie, jesteśmy w domu i wspólnie spędzamy wiele czasu. I ja nawet twierdzę, że wyjechanie pojedynczo, bez partnera jest bardzo zdrowe – mówi ekspertka ds. relacji.
Przy planowaniu urlopu warto też wziąć pod uwagę to, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety mają różne pasje i preferują inne formy spędzania wolnego czasu. Dlatego nie powinno się zmuszać drugiej osoby do tego, czego ona nie lubi.
– Panie powinny więc jeździć na swoje obozy jogowe bez panów, a panowie też powinni jeździć na ryby bez pań. Kiedy więc potrzebujemy odpocząć od siebie, jak najbardziej rekomendujemy to, żeby jeździć pojedynczo – mówi Ewa Łukasińska.
Zdaniem ekspertki również rodzinne wakacje bardzo często nie przynoszą rodzicom wytchnienia od codzienności. W obcym miejscu muszą bowiem jak najwięcej uwagi poświęcić swojemu potomstwu.
– Negatywy wspólnego podróżowania z całą rodziną, z dziećmi są takie, że w większości przypadków większość kobiet nie odpocznie. Chodzi o to, że podczas takiego wyjazdu dzieci się nikogo nie słuchają, ani mamy, ani taty, i robią, co chcą, więc rodzice wracają jeszcze bardziej zmęczeni – mówi.
Gdy pojawiają się dzieci, warto więc wygospodarować nawet niewielką część urlopu i spędzić go tylko we dwoje, jako para.
Ewa Łukasińska była gościem jednego z ostatnich eventów w ramach formuły Thursday Gathering. To cykliczne spotkania, które w każdy czwartek wieczorem odbywają się w warszawskim Varso z inicjatywy Fundacji Venture Café Warsaw. Gromadzą dużą społeczność innowatorów: start-upowców, inwestorów, naukowców i ekspertów.
Czytaj także
- 2025-04-18: Mazowsze ze specjalną ofertą na Wielkanoc i majówkę. Rośnie zainteresowanie podróżami po regionie
- 2025-03-31: Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-02-27: Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-02-12: Jakub Rzeźniczak: Chciałbym wrócić do piłki nożnej. Teraz jednak widzę siebie już nie na boisku, ale na szczeblach zarządzających
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.