Newsy

Polacy coraz bardziej wymagającymi klientami. Zamiast masowej produkcji sięgają po ekskluzywne, ręcznie robione dodatki

2016-03-16  |  06:00

Luksusowe dodatki robione ręcznie są nie tylko oryginalnym dopełnieniem każdej stylizacji, lecz także doskonale podkreślają charakter danej osoby. Dlatego klienci coraz bardziej doceniają ekskluzywną galanterię i są gotowi zapłacić więcej za wyroby unikatowe. Masowa produkcja ustępuje miejsca dodatkom, które są jak małe dzieła sztuki.

Jest ogromne zapotrzebowanie na luksusowe dodatki, na wszystkie marki, które nam się kojarzą z elegancją, szykiem, dobrym gustem i czymś, co nas wyróżnia. Polacy potrafią docenić ręcznie wykonywane polskie produkty. Klient dzisiaj jest bardzo wyrafinowany, więc szuka marek niszowych, ma poczucie dużej wartości, więc też nie musi się oklejać brandami marek bardzo znanych, raczej szuka czegoś, co podkreśli jego indywidualność, osobowość i charakter – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Górska, odpowiedzialne za kreację i promocję w sklepie z dodatkami modowymi Herse.pl

Ręcznie robiona galanteria z najwyższej jakości materiałów niewątpliwie podnosi walory każdej stylizacji. Dodatki wykonywane z dbałością o każdy, nawet najmniejszy szczegół są dowodem dobrego gustu i wyczucia stylu. Zamiast więc gromadzić w szufladach tanie akcesoria produkowane na masową skalę, lepiej odłożyć pieniądze i kupić jeden wyrób – droższy, ale oryginalny.

Ręczna produkcja wymaga dużego nakładu pracy, kreatywności, staranności i dbałości o detal. Ręczną robotę też widać po fakturze materiału, wzorze, np. po samej nitce na krawatach widać, że są utkane ręcznie, a nie mechanicznie. To samo mogę powiedzieć o jedwabiach malowanych – one są malowane metodami, które były stosowane 100 i 200 lat temu. Te produkowane fabrycznie można wyprodukować w każdej ilości – podkreśla Anna Górska.

Wyrafinowane szale jedwabne czy eleganckie, misternie wykonane krawaty są idealne do noszenia zarówno na co dzień, jak i na wyjątkowe uroczystości. Ręcznie robione akcesoria mogą być też doskonałym prezentem na każdą okazję.

100 proc. produktów, które są dzisiaj u nas oferowane z akcesoriów damskich, są robione ręcznie włącznie z pudełkami. Przestrzenią Herse jest tzw. classic modern, czyli łączymy tradycję ze współczesnością tak, żeby nasz produkt był noszony również przez klientów, którzy są mniej klasyczni, a bardziej modern, kreatywni, szukający innowacyjności w modzie. A classic rozumiemy jako coś trwałego, jako coś, co sięga do tradycyjnych metod wykonywania – tłumaczy Anna Górska.

Luksusowe, ręcznie robione dodatki cieszą się dużym uznaniem klientów nie tylko ze względu na swoją wyjątkowość i oryginalność, lecz także ze względu na trwałość. Mogą służyć przez wiele sezonów i nie widać na nich żadnych śladów zużycia.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.