Mówi: | Karo Akabal |
Funkcja: | sex coach, założycielka Sex & Love School |
Polacy mają w łóżku wiele zahamowań i boją się eksperymentować. Blokady w sferze intymnej najtrudniej jest przełamać kobietom
Intymność i bliskość są tematem tabu głównie dla osób, które wkraczając w dorosłość, nie przeszły gruntownej edukacji seksualnej. Kobiety wstydzą się mówić partnerom o swoich odczuciach, pragnieniach i fantazjach. W wielu związkach seks nie wiąże się z przyjemnością i emocjonalnymi doznaniami. Kochanków często ograniczają mity i błędne przekonania. Zdaniem specjalistów wszelkie zahamowania wynikają między innymi z uwarunkowań kulturowych i religijnych.
– Wokół seksu i seksualności narosło wiele mitów, przekonań, uprzedzeń, historii, bajek, które nazywamy wiedzą. Tak naprawdę większość dorosłych Polaków z pokolenia 30-40-latków nie doświadczyła w swoich domach pozytywnej edukacji seksualnej. W wielu rodzinach na ten temat po prostu się nie rozmawiało i taką wiedzę fizjologiczną o tym, jak wygląda akt seksualny, czerpaliśmy z kiepskiej jakości niemieckich filmów porno oglądanych na odtwarzaczach wideo rodziców – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Karo Akabal, sex coach i założycielka Sex & Love School.
Kobiety często wstydzą się, mają w łóżku mnóstwo zahamowań i obawiają się eksperymentować z nowymi pozycjami. Liczą na inicjatywę partnera, ale i on w sferze intymnej może mieć psychiczną blokadę.
– Nam wszystkim potrzebna jest gruntowna seksualna edukacja i taka świadomość, że tego nie uczymy się raz na zawsze. To nie jest jakiś kawałek wiedzy, którą moglibyśmy posiąść i wystarczy nam już na całe życie, żeby się cieszyć seksem. Wręcz przeciwnie, udane życie seksualne wymaga stałego doskonalenia się i osobistego rozwoju w tym obszarze – podkreśla Karo Akabal.
Z myślą o kobietach, które chcą poznać swoje potrzeby i nauczyć się mówić nawet o najskrytszych pragnieniach, rusza II edycja Sex & Love School.
– Będziemy się uczyć, czym różni się seksualność kobiet od seksualności mężczyzn, jak pogodzić nasze pragnienie dobrego seksu z systemem wartości, który wyznajemy, jak cieszyć się seksem przez całe życie, jak w ogóle rozmawiać o seksie. To jest bardzo ważny aspekt seksualnej edukacji, żeby nauczyć się poruszać te tematy swobodnie i rozmawiać na temat seksu z partnerem albo z dziećmi – mówi Karo Akabal.
Seksuolodzy przyznają, że w sprawach intymnych Polacy są tradycjonalistami. Na seks przeznaczają najczęściej tylko jeden wieczór w tygodniu, a stosunek średnio trwa ok. 14 minut. Mało eksperymentują w łóżku, a przede wszystkim bazują na mitach i błędnych przekonaniach.
– Jeden z mitów jest taki, że to mężczyzna jest odpowiedzialny za satysfakcję kobiety albo że kobieta jest odpowiedzialna za to, żeby jej partner miał udane życie seksualne. Bardzo ciekawym mitem jest też ten na temat rozróżniania orgazmu na łechtaczkowy, pochwowy i wiele innych. Kolejnym popularnym mitem jest, że pożądanie w związku wygasa mniej więcej po 2–3 latach, a potem się zaczyna już taki spadek i że to jest normalne albo że edukacja seksualna młodzieży wzbudza u nich niepotrzebnie większe zainteresowanie seksem – mówi Karo Akabal.
Zdaniem specjalistów trzeba przełamywać wszelkie stereotypy i własne obawy, bo seksualność to bardzo ważna część życia i nie powinna być marginalizowana. Bliskość fizyczna pomaga przecież w budowaniu udanego związku.
– W starożytnych Chinach istniało przekonanie, że seksualność jest podstawową życiową energią, o która trzeba dbać, bo od niej zależy nasze zdrowie oraz ogólne samopoczucie. Starożytni medycy zalecali też konkretne pozycje seksualne na konkretne choroby. To stąd się wzięła cała tajemna wiedza chińskiego Tao o sztuce miłości albo Kamasutra. Naprawdę warto rozwijać się w tym kierunku, dbać o seksualną edukację, nie zatrzymywać się w tym rozwoju – tłumaczy Karo Akabal.
Z badań TNS Polska wynika, że 68 proc. Polaków jest zadowolonych ze swojego życia seksualnego.
Czytaj także
- 2024-07-12: Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu
- 2024-06-27: Rośnie skala wykorzystywania seksualnego dzieci przez internet. Ofiarami padają nawet kilkulatkowie
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-05-20: Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy
- 2024-05-28: Paweł Małaszyński: Nigdy nie miałem na pieńku z sąsiadami. Zresztą jak mieszkamy w jednym bloku, to fajnie trzymać się razem i wspierać
- 2024-05-13: Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje
- 2024-05-07: Paweł Małaszyński: Pierwszy raz gram w spektaklu ewidentnie przeznaczonym dla dorosłych. Ale w teatrze właściwie nie ma tematów tabu
- 2024-04-17: Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
- 2024-05-07: Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych
- 2024-04-03: Naukowcy obalają mit rozrywkowego singla do wzięcia. Osoby niepozostające w związku wykazują się mniejszym ekstrawertyzmem niż te w relacji
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Podróże
Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
Aktor zaznacza, że uwielbia spędzać wakacje nad polskim morzem, a szczególnie upodobał sobie Międzyzdroje. Kiedy więc ma wolną chwilę, to nie traci czasu na przeglądanie zagranicznych ofert, tylko stawia na sprawdzone miejscówki i zabiera swoich bliskich właśnie do tego niezwykłego miasta położonego na zachodnim wybrzeżu Bałtyku. Sebastian Wątroba jednym tchem wylicza atrakcje, jakie czekają na turystów w tym kurorcie, i zachęca wszystkich jeszcze niezdecydowanych, by zaplanowali tam urlop.
Finanse
Organizacje pacjentów borykają się z brakiem finansowania. Ten problem dotyczy całego systemu ochrony zdrowia
Nadmiar biurokracji i chroniczny brak finansowania – to dwie główne bolączki, z którymi borykają się organizacje pacjentów w Polsce. Jak wskazują, można by go rozwiązać np. poprzez utworzenie przy Rzeczniku Praw Pacjentów dedykowanych programów grantowych dla takich podmiotów. Taki kierunek obrało już kilka europejskich państw, które w coraz większym stopniu angażują organizacje pacjentów w procesy kształtowania polityki zdrowotnej. Brak finansowania od lat pozostaje podstawowym problemem całego systemu ochrony zdrowia w Polsce.
Moda
Luna: Moda jest fajnym sposobem na wyrażenie siebie. Ja albo się za nią chowam, albo coś manifestuję swoim ubiorem
Wokalistka zaznacza, że ma słabość do oryginalnych ubrań i lubi komponować stylizacje, które odzwierciedlają jej charakter i osobowość. W jej garderobie nie ma rzeczy przypadkowych, zawsze bowiem starannie dobiera to, co na siebie zakłada. Ostatnio szukała inspiracji modowych podczas Paris Fashion Week. Z Francji wróciła pełna wrażeń, z nowymi znajomościami i głową pełną pomysłów. Luna podkreśla, że choć szczególnie ceni sobie projekty młodych polskich, nieznanych jeszcze szerokiemu gronu twórców, to niewykluczone również, że za jakiś czas nawiąże współpracę z kultowym domem mody Schiaparelli.