Newsy

Polacy najczęściej wybierają kawę o gorzkim smaku

2014-04-07  |  05:45
Zdaniem Polaków dobra kawa powinna mieć gorzki posmak, dlatego najczęściej wybierają robustę. Drugim gatunkiem, wyróżnianym przez baristów jest arabica, która ma szlachetny smak i niezwykły aromat. Dobra kawa to napój o odpowiedniej ilości słodyczy, odrobiny goryczy i kwaskowatym smaku. Najlepiej kupować kawę w ziarnach i dokładnie sprawdzać datę palenia. Po zmieleniu powinno się ją od razu parzyć, by nie straciła aromatu.

Pierwszym krokiem w poszukiwaniu dobrej kawy będzie udanie się bezpośrednio do źródła, czyli do palarni kawy. Tam kawa będzie o wiele świeższa niż na sklepowych półkach i tam możemy dobrać sobie kawę z konkretnego regionu świata. Nawet z konkretnej plantacji, czyli będziemy wiedzieć wszystko na jej temat: jak była uprawiana, kiedy był zbiór i jak została przetworzona – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Łukasz Jura z Warsaw School of Coffee/Coffee Zone.
 
Kilogram kawy z segmentu „specialty coffee” w palarni kosztuje 70-90 zł. Cena jest znacznie wyższa niż w zwykłym sklepie, ale daje gwarancję, że ziarna były wypalane maksymalnie przed pięcioma dniami.
 
Każdy wytrawny kawosz ma nie tylko swój ulubiony rodzaj kawy, lecz także sprawdzoną recepturę na jej przyrządzenie. Zdaniem baristów, żeby wydobyć z tego napoju pełny, prawdziwy i niepowtarzalny smak oraz aromat, trzeba zastosować się do kilku podstawowych zasad. 
 
– Ważne jest kupno odpowiedniego młynka i kawy tylko w ziarnach. Cały sekret smaku kawy jest związany z jej świeżością. Kawa musi być świeżo wypalona, a następnie zmielona tuż przed zaparzeniem. Nie mielimy na zapas. Aby kawa jak najdłużej utrzymała swoje walory smakowe, powinna być izolowana zarówno od słońca, jak i temperatury czy też wilgotności. Więc najlepiej trzymać kawę w oryginalnym opakowaniu, szczelnie zamkniętą, dodatkowo to opakowanie możemy umieścić w jakimś słoiczku – mówi Łukasz Jura.
 
Najlepsza grubość drobin powinna odpowiadać rozmiarom kryształków cukru lub nieco większym ziarenkom piasku. Zbyt mocne zmielenie spowoduje, że kawa będzie gorzka.
 
Istnieją dwa główne gatunki kawy, które są powszechnie stosowane na całym świecie: arabica i robusta. Robusta jest gorzka i to jest to, co wielu Polakom kojarzy się ze smakiem kawy.Tymczasem arabica jest kawą o wiele bardziej szlachetną, oferuje o wiele więcej ciekawych doznań sensorycznych. Kawy bazujące na ziarnach arabica są najczęściej wybierane przez kawiarnie, a wiodącym sposobem parzenia jest espresso – wyjaśnia Łukasz Jura.
 
Bariści radzą, by do espresso dodawać tylko cukier biały – jak najdrobniejszy, aby przyspieszyć proces przenikania do napoju.  Z kolei
cukier brązowy, poprzez zawarty w nim karmel, zmienia smak kawy i długo się rozpuszcza. Przez to znaczna jego część zostaje na dnie 

Na użytek domowy możemy zaopatrzyć się w profesjonalny ekspres automatyczny, ale o wiele ciekawszym rozwiązaniem są alternatywne metody. Zasada ich działania jest zbliżona do parzenia kawy w ekspresie przelewowym, czyli mamy filtr metalowy lub papierowy, do którego wsypujemy zmieloną kawę i następnie od góry dodajemy wody. Dzięki grawitacji w odpowiednim czasie woda przenika przez kawę i skrapla nam się, czy to dzbanka, czy do filiżanki, czy do jakiegokolwiek naczynia, w którym tę kawę parzymy – tłumaczy Łukasz Jura.
 
Na wiosenne dni bariści polecają kawę mrożoną lub z dodatkiem syropu lawendowego i mięty.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie

W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.

Podróże

Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok

Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.