Newsy

Polaków do ekologii głównie skłaniają pieniądze

2014-10-21  |  05:55

Polacy mają coraz większą świadomość konieczności ochrony środowiska naturalnego. Ponad 80 proc. przyznaje, że indywidualne zachowania konsumenckie są niezwykle istotne z punktu widzenia ochrony środowiska. Deklaracje te wciąż jednak nie mają wystarczającego odzwierciedlenia w praktyce. Dla Polaków w codziennym życiu priorytetem jest możliwość oszczędzenia pieniędzy, dobry wpływ ich działań na środowisko jest tylko dodatkową korzyścią.

Fundacja Nasza Ziemia przeprowadziła w tym roku kolejne badania opinii społecznej w zakresie świadomości ekologicznej i postaw związanych z rozwojem zrównoważonym. W porównaniu z badaniami z 2012 roku znacznie więcej Polaków zadeklarowało, że troska o środowisko naturalne jest dla nich bardzo ważna. Ponad 80 proc. badanych zdaje sobie sprawię z tego, że ich codzienne decyzje mają kluczowy wpływ na ochronę środowiska.

To, co kupujemy, ile kupujemy, jak używamy produktów, czy używamy ich tylko jednorazowo, czy wielokrotnie, czy segregujemy odpady, czy mądrze planujemy nasze wyjazdy – przeciętny Polak w tej chwili wie, że to wszystko sprzyja ochronie środowiska. Co więcej, przeciętny Polak wie również, że to sprzyja oszczędzaniu jego pieniędzy. Natomiast, niestety, jeszcze ciągle brakuje postaw – mówi Sławomir Brzózek, prezes zarządu Fundacja Nasza Ziemia, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Deklaracje nie zawsze przekładają się na praktyczne działania. Z badań Ministerstwa Środowiska wynika, że tylko niewiele ponad 36 proc. Polaków zwraca uwagę na oznaczenia związane z ekologią na kupowanych produktach, 42 proc. stara się uzależniać kupno produktu od ekologiczności opakowania, co piąty badany nie zwraca uwagi na ograniczenia zużycia wody podczas kąpieli lub zmywania naczyń. W codziennym życiu dla Polaków priorytetem wciąż jest możliwość oszczędzenia pieniędzy. Pozytywny wpływ na stan środowiska, jak np. w przypadku oszczędzania energii i wody, jest dodatkową, mile widzianą korzyścią. Coraz więcej Polaków angażuje się natomiast w akcje mające na celu ochronę środowiska, w które co roku angażuje się kilkadziesiąt tysięcy wolontariuszy.

Jeśli chodzi o porównanie z innymi krajami, zwłaszcza w Unii Europejskiej, to jesteśmy takim dobrym średniakiem, jeśli chodzi o naszą pilność w zakresie ochrony środowiska. W niektórych aspektach jesteśmy bardzo z przodu. Na przykład zasoby naturalne, które mamy – dostępne dla wszystkich jeziora, rzeki, pola, lasy. W większości krajów Europy nie ma takiego bogactwa w tak dobrym stanie. Gorzej wypadamy, jeżeli chodzi o takie działania systemowe. Gospodarka odpadami – tutaj, niestety, jesteśmy w ogonie – mówi Sławomir Brzózek.

Zdaniem specjalistów na polepszenie proekologicznej świadomości Polaków może wpłynąć działalność struktur państwowych. Obywatele powinni mieć przede wszystkim zaufanie do tych jednostek. Z badań Ministerstwa Środowiska wynika, że Polacy największym zaufaniem obdarzają Lasy Państwowe – działalność tej instytucji docenia aż 75 proc. badanych. Tylko 29 proc. respondentów ufa natomiast rządowi. Mimo to ponad połowa badanych uznaje Ministerstwo Środowiska za wiarygodne źródło informacji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Firma

Radość z pracy i docenianie przez pracodawcę coraz ważniejsze. To przekłada się też na zaangażowanie pracowników

Kandydaci do pracy i pracownicy coraz wyraźniej podkreślają znaczenie doceniania oraz poczucia szczęścia w pracy – wynika z raportu „Siła doceniania”. Przyznają, że motywuje ich to do pracy i zwiększa zaangażowanie. A z tym ostatnim w Polsce nie jest najlepiej. Badanie Gallupa z 2024 roku pokazuje, że poziom zaangażowania polskich pracowników należy do najniższych w Europie i wynosi zaledwie 10 proc. Pluxee zachęca pracodawców do ustanowienia nowego święta w kalendarzu HR – Dnia Przyjemności w Pracy – jako nieoczywistego elementu polityki HR-owej i inwestycji w ludzi, który przynosi efekty.

Żywienie

Sylwia Bomba: W liceum nikt nie miał odwagi prosto w oczy nazwać mnie grubasem. Ale jak szłam korytarzem, to czułam śmiechy za moimi plecami

Celebrytka nie ukrywa, że dodatkowe kilogramy przysporzyły jej w życiu wielu problemów. Zaczęło się już w liceum, kiedy czuła się gorsza i brzydsza od swoich szczuplejszych koleżanek adorowanych przez rówieśników. Później, gdy stała się rozpoznawalna dzięki programowi  „Gogglebox. Przed telewizorem”, swoje trzy grosze dołożyli jeszcze hejterzy i niełatwo było się jej uporać z obraźliwymi komentarzami.