Newsy

Ponad połowa Polaków na wakacje jedzie samochodem. Przed podróżą konieczny jest kompleksowy przegląd stanu technicznego auta

2015-07-28  |  14:00
Play
Current Time 0:00
/
Duration Time 0:00
Remaining Time -0:00
Stream Type LIVE
Loaded: 0%
Progress: 0%
00:00
Fullscreen
00:00
Mute
Playback Rate
1

    Z raportu AC Nielsen wynika, że 60 proc. Polaków, którzy wyjeżdżają na wakacyjny odpoczynek, wybiera podróż samochodem. Eksperci motoryzacyjni podkreślają jednak, że choć auto to wygodny środek transportu, to potrafi się zepsuć w najmniej odpowiednim momencie. Przed długą podróżą warto więc sprawdzić jego stan techniczny, wyposażenie i wykupić odpowiednią polisę.

    Ci, którzy jako środek transportu na wakacje wybierają auto, przyznają, że daje im to większą swobodę w podróżowaniu oraz możliwość dotarcia nawet do najmniejszych zakątków turystycznych. Poza tym można zabrać tyle bagażu, ile się chce, a podczas wczasów wygodnie robić większe zakupy.

    Samochód jest wciąż najpopularniejszym środkiem transportu, jaki wybierają Europejczycy, którzy udają się w wakacyjną podróż. Wśród Polaków wybiera go 60 proc., gdyż daje im swobodę i elastyczność. Najchętniej podróżujemy z naszą drugą połówką i udajemy się do sąsiednich państw – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Przemysław Trzaskowski, ekspert Bridgestone.

    Przemysław Trzaskowski podkreśla, że przed wyruszeniem w wakacyjną wyprawę kierowcy pochłonięci planowaniem trasy, często zapominają o sprawdzeniu stanu technicznego pojazdu. A to w zasadzie najważniejsza kwestia, bo tylko sprawne auto zapewni bezpieczną podróż.

    Zajrzyjmy pod maskę i sprawdźmy poziom oleju, płynu w chłodnicy i płynu do spryskiwaczy. Warto dodać środek usuwający owady, gdyż przy tej temperaturze utrudniają one widoczność. Powinniśmy również zainteresować się światłami, kierunkowskazami, sprawdzić, czy wszystko działa bez zastrzeżeń – mówi Przemysław Trzaskowski.

    W podróży trzeba być przygotowanym na każdą ewentualność, dlatego warto zadbać o najdrobniejsze szczegóły.

    Ważne jest wyposażenie wewnątrz pojazdu – gaśnica, trójkąt, kamizelki odblaskowe. Niektóre kraje mają dosyć restrykcyjne przepisy, jeżeli chodzi o tego rodzaju elementy. Te drobne kontrole pozwolą nam się upewnić, że wszystko z naszym autem jest w porządku i dzięki temu unikniemy niepotrzebnego stresu oraz komplikacji na trasie – radzi Przemysław Trzaskowski.

    Z badań wynika, że 78 proc. aut w Europie ma niewłaściwe lub niedopompowane ogumienie bądź nadmiernie zużyty bieżnik.

    – Warto przede wszystkim sprawdzić, czy nie jedziemy na oponach zimowych, gdyż zwiększają one zużycie paliwa, a ich droga hamowania jest o 30 proc. dłuższa. Opony muszą być dopompowane, w przeciwnym razie utrudniają manewrowanie i hamowanie. Warto również sprawdzić głębokość bieżnika. Trzeba użyć do tego miernika lub włożyć monetę pięciozłotową. Kiedy srebrna obwódka zniknie, oznaczy to, że wszystko jest w porządku – tłumaczy Przemysław Trzaskowski.

    Wybierając się samochodem za granicę, trzeba wykupić dodatkowe ubezpieczenie i pamiętać o tym, że przepisy w innych krajach mogą się różnić od tych obowiązujących w naszym kraju. Na przykład w Austrii i Niemczech poza terenem zabudowanym często jest ograniczenie do 100 km/h.

    Czytaj także

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Gwiazdy

    Transport

    Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku

    Za kilka dni zaczynają się wakacje, czyli statystycznie najniebezpieczniejszy czas na drogach. Wśród głównych przyczyn takich zdarzeń na prostych odcinkach drogi są nadmierna prędkość i jazda na zderzaku. Zarządca autostrady A4 Katowice–Kraków w ramach kampanii „Nie zderzakuj. Posłuchaj. Jedź bezpiecznie” zwraca uwagę na zjawisko agresji na polskich drogach i przypomina, że bezpieczeństwo zaczyna się od osobistych decyzji kierowcy.

    Muzyka

    Alicja Węgorzewska: Czuję się ambasadorką polskiej kultury. Czasami dokonuję niepopularnych wyborów, ale moje pomysły są bardzo odkrywcze

    Dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej została uhonorowana prestiżową nagrodą ShEO Awards 2025 w kategorii „Ambasadorka polskiej kultury” i jak podkreśla, w stu procentach na nią zasłużyła. Przyznawane przez tygodnik „Wprost” wyróżnienie trafia bowiem do kobiet, które zmieniają świat, a Alicja Węgorzewska czyni to od lat, nadając polskiej kulturze operowej zupełnie nowy wymiar. Tym razem szczególne uznanie otrzymała za stworzenie i rozwijanie Festiwalu Mozart Junior. W tym roku odbywa się już jego szósta edycja.

    Nasza strona używa cookies między innymi w celu gromadzenia statystyk oraz prawidłowego funkcjonowania serwisu. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przegladarki oznacza, że ciasteczka będa zapisywane na Twoim urządzeniu. Pamietaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia. Kliknij tutaj aby zamknąć