Newsy

Ponad połowa Polek ma problemy z karmieniem piersią. W szczególnie trudnej sytuacji są mamy wcześniaków

2018-01-17  |  06:15
Mówi:Agnieszka Muszyńska, położna, certyfikowany doradca laktacyjny
Beata Sikorska, biotechnolog, Medela Polska
  • MP4
  • Problemy z laktacją są najczęstszą przyczyną rezygnacji z naturalnego karmienia noworodków. Dotyczą one 60 proc. matek. Szczególnych trudności doświadczają mamy wcześniaków, które nie są w stanie zainicjować procesu wytwarzania pokarmu. Pomocny może się okazać nowoczesny sprzęt, wiernie naśladujący proces ssania piersi przez dziecko.

    Mleko matki to optymalne źródło wszystkich substancji odżywczych niezbędnych do prawidłowego rozwoju noworodka i niemowlęcia. Zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia dziecko powinno być karmione wyłącznie naturalnym pokarmem przez sześć pierwszych miesięcy życia, a potem mlekiem matki w połączeniu z rozszerzaniem diety minimum do ukończenia 2. roku życia. Nie wszystkie kobiety są jednak w stanie karmić noworodka piersią – z raportu „Czy Polska jest krajem przyjaznym matce karmiącej?” wynika, że 60 proc. młodych mam skarży się na problemy z laktacją. Znaczna ich część rezygnuje z naturalnego karmienia już dwa miesiące po porodzie.

    – Trudne problemy to takie, gdzie dochodzi do zaburzeń funkcji ssania u dziecka, do zaburzeń przepływu mleka, do problemów z techniką karmienia. Nie ma znaczenia, czy jest to pacjentka, która urodziła cięciem cesarskim, drogami natury czy przedwcześnie – jeżeli otrzyma pomoc w pierwszych dniach po porodzie, na pewno dużo lepiej i dłużej będzie karmić piersią – mówi agencji informacyjnej Newseria Agnieszka Muszyńska, doradca laktacyjny.

    Do najczęściej zgłaszanych przez młode mamy problemów należy ból brodawek sutkowych podczas karmienia, urazy brodawek, niedostateczna ilość lub zastój mleka, a także tzw. nawał pokarmu, czyli zwiększone wytwarzanie mleka w pierwszym tygodniu po porodzie. W szczególnej sytuacji znajdują się mamy dzieci urodzonych przedwcześnie, a więc przed 36. tygodniem ciąży. Dla wcześniaków mleko matki jest wyjątkowym źródłem przeciwciał chroniących ich nie całkiem jeszcze rozwinięte organizmy przed infekcjami.

    – Mamy wcześniaków są w takiej sytuacji, że tam dzieci najczęściej nie można przystawić bezpośrednio do piersi, więc te kobiety nie mają innego wyjścia, jak posiłkować się czymś, co działa w taki sposób, że prawidłowo inicjuje laktację po to, aby być gotowym z karmieniem naturalnym dziecka – mówi Beata Sikorska, biotechnolog z firmy Medela Polska.

    Wcześniaki mogą być karmione mlekiem matki na kilka sposobów, m.in. dojelitowo lub za pomocą sondy. Mamy takich dzieci często miewają jednak problemy z laktacją, jest ona bowiem inicjowana poprzez fizjologiczny odruch ssania niemowlęcia urodzonego o czasie. Rozwiązaniem mogą być nowoczesne laktatory elektryczne, które w jak największym stopniu naśladują sposób ssania dziecka.

    – Są rozwiązania oparte na technologii wczesnej inicjacji laktacji, jest specjalny program zapisany na karcie magnetycznej, który odwzorowuje trzy pierwsze doby dobrego ssania przez dziecko. Szczególnie mamy wcześniaków, którym zaproponowało się takie rozwiązanie, bardzo szybko doganiały te, które urodziły po naturalnym porodzie – mówi Beata Sikorska.

    Laktatory to także dobre rozwiązanie dla kobiet, które chcą wrócić do pracy zawodowej lub na studia wkrótce po urodzeniu dziecka. Nowoczesne urządzenia tego typu odznaczają się niewielkimi rozmiarami, poręczną budową i cichym trybem pracy, dlatego bez problemu można je zabierać nawet w podróż. Bardzo istotne jest także to, by jak najwierniej naśladowały naturalny proces ssania dziecka.

    – Kobiecy organizm jest bardzo wyczulony na to, czy jest to coś sztucznego czy nie, nigdy nie można powiedzieć, że można zastąpić laktatorem ssanie dziecka, natomiast im bardziej skuteczne rozwiązanie, im bardziej zbliżone do naturalnego procesu, tym efekt jest lepszy – mówi Beata Sikorska.

    Wiedzę na temat radzenia sobie z problemami z naturalnym karmieniem kobiety mogą czerpać z lekcji w szkole rodzenia, od położnych środowiskowych oraz doradców laktacyjnych. W Polsce jest obecnie ok. pięciuset tego typu specjalistów, większość z nich pracuje jednak w ośrodkach medycznych zlokalizowanych w większych miejscowościach.

    – Doradca laktacyjny to osoba, która może pomóc wyprowadzić pacjentkę z problemu i jak pokazują badania, dzięki doradcom laktacyjnym to karmienie przebiega lepiej, dłużej i chętniej matki karmią wyłącznie piersią, jeżeli tej pomocy nie ma, bardzo szybko przechodzą na karmienie mieszanką – mówi Agnieszka Muszyńska.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Żywienie

    Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

    Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.

    Handel

    Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

    Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

    Moda

    Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

    Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.