Newsy

Ponad połowa uczniów klas 1-3 ma przeciążone tornistry

2014-11-18  |  06:20

Z najnowszych badań przeprowadzonych przez Fundację Rosa wynika, że ponad 50 proc. dzieci z klas 1-3 ma zbyt ciężkie tornistry. Uczniowie noszą w nich nie tylko książki, lecz także zabawki, ciężkie termosy czy worki na WF. Przeciążone plecaki mogą prowadzić do skrzywienia kręgosłupa, zmniejszają pojemność płuc oraz powodują bóle pleców.

Plecak ucznia nauczania początkowego według Generalnego Inspektora Sanitarnego powinien ważyć maksymalnie 10 proc. masy ciała dziecka. Jeśli więc pierwszoklasista waży średnio 25-27 kg., to waga tornistra powinna wynosić nie więcej niż 3 kg.

Ponad połowa uczniów klas 1-3 nosi plecaki, które przekraczają tę normę. Wśród uczniów klas pierwszych jest to prawie 70 proc. dzieci. Z badań wynika też, że częściej cięższe tornistry noszą dziewczynki i dzieci z małych miejscowości – mówi Katarzyna Galewska, rzeczniczka Fundacji Rosa, która od trzech lat prowadzi akcję „Lekki tornister, mającą na celu profilaktykę wad postawy u dzieci.

Za taki stan rzeczy odpowiadają szkoły i rodzice. Placówki według rozporządzenia MEN z 2008 r. powinny być wyposażone w szafki, w których dzieci mogą zostawiać książki. Niestety, wiele szkół wciąż nie wywiązało się z tego obowiązku.

Ze względów budżetowych bardzo często szkoły nie stać na zakup takich szafek. Nasze doświadczenia pokazują, że dzieci codziennie noszą ciężkie dodatkowe rzeczy, m.in. książki, zeszyty, ćwiczenia, które nie są potrzebne w danym dniu – mówi Katarzyna Galewska.

Fundacja Rosa w ramach akcji „Lekki tornister” wyposaża więc szkoły w szafki. Do tej pory podarowała meble 44 placówkom i odciążyła plecaki 2700 dzieci.

Za przeciążenie tornistrów odpowiadają jednak również rodzice. Z badań fundacji wynika, że dzieci w plecakach noszą np. dodatkowe piórniki, zabawki, metalowe termosy i katalogi kolekcjonerskie.

Przykładowo pierwszoklasista, sam ważąc niespełna 20 kilogramów, miał plecak przekraczający 5 kilogramów. Okazało się że w tym plecaku prawie 3 kilogramy stanową dodatkowe rzeczy. Gdybyśmy zdjęli mu ten ciężar z pleców, miałby taki plecak, jaki powinien nosić. Dlatego apelujemy do rodziców, dyrektorów i opiekunów, żeby zwracali uwagę na to, co dzieci noszą w plecakach – wyjaśnia Katarzyna Galewska.

Noszenie zbyt ciężkiego plecaka prowadzi do wad postawy m.in. skrzywienia kręgosłupa, sprzyja nawykowi chodzenia w postawie pochylonej do przodu, zmniejsza pojemność płuc i powoduje bóle pleców. Wpływ na zdrowie ma także odpowiedni dobór tornistra. Powinien on być lekki, z maksymalną wagą do 1,2 kg dla uczniów klas 0-3, usztywniony przy plecach, a także z regulowanymi, czterocentymetrowymi szelkami.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Prawo

Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.