Newsy

Ilona Felicjańska: kobiety w Polsce są wychowywane na podwładne mężów

2014-05-13  |  07:00
W książce „Jak być niezniszczalną. O uzależnieniu, depresji, przemocy” Ilona Felicjańska podejmuje trudny temat przemocy nie tylko fizycznej, lecz także psychicznej wobec kobiet. Według modelki kobiety powinny otwarcie mówić o swoich problemach, a ich otoczenie nie może zamiatać problemu pod dywan.

Modelka Ilona Felicjańska podjęła próbę opisania problemów małżeństw, w których pojawia się przemoc. Według niej z przemocą ściśle związany jest temat uzależnień, z którego kobiety w związkach nie zdają sobie sprawy. Modelka podkreśla, że przemoc fizyczna jest bardziej widoczna niż psychiczna. Kobiety zaczynają sięgać po używki, sytuacja się zapętla.

To jest błędne koło, czuję się gorsza, jestem poniżana przez swojego męża, więc piję. A jak piję, to czuję się gorsza, więc daje mu prawo do tego, żeby mnie poniżał. Pani Urszula Nowakowska z Centrum Praw Kobiet powiedziała, że bardzo często przemoc jest związana z uzależnieniem. Bo kobiety nie wiedzą, co mają robić, nie mają świadomości tego, że zachowanie ich męża jest przemocą psychiczną – tłumaczy Felicjańska.

Bardzo często najbliższe otoczenie małżeństwa, w którym pojawia się przemoc, zamiata problem pod dywan. Felicjańska głośno sprzeciwia się tego typu praktykom i podkreśla, że trzeba rozmawiać i reagować.

Jesteśmy w naszym kraju wychowywane w pewien sposób na podwładne naszych mężów, panów. Jest przyzwolenie na tę przemoc. Mąż taki męski, zdarzyło mu się, uderzył, a niech sobie to załatwią we własnym domu, nie wtrącajmy się, to są ich sprawy. Właśnie nie, powinniśmy się wtrącać, powinniśmy reagować – apeluje Felicjańska.

Modelka przyznaje również, że jej doświadczenie może pomóc kobietom wyjść ze związku, w którym przemoc jest obecna.

Mam nadzieję, że ta książka otworzy oczy wielu kobietom. Nie mam pretensji do mojego byłego męża, nie mam do nikogo pretensji. Nie umiałam żyć, ale dotarło to do mnie i to zmieniłam. Teraz już wiem, gdzie popełniłam błędy – dodaje Felicjańska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.