Newsy

Katarzyna Miller: moja nowa książka to rozmowy doświadczonej starszej pani z bardzo ciekawymi mężczyznami

2016-10-20  |  06:45

Książka „Męskie sposoby na damskie rozmowy” to zapis rozmów, które psycholożka odbyła ze znanymi mężczyznami. Wśród jej rozmówców znaleźli się m.in. Tomasz Kot, Zbigniew Zamachowski i Wojciech Błach. Panowie pytali autorkę o takie problemy, jak lęk przed starością, seks, pieniądze czy zdrada. Zdaniem Katarzyny Miller wszyscy wykazali się niezwykłą wrażliwością i otwartością.

Pomysł na nową książkę narodził się podczas rozmowy Katarzyny Miller z zaprzyjaźnioną reżyserką Suzan Giżyńską. Obie panie uznały wówczas, że kobiety są bardzo skłonne do wymiany doświadczeń i poglądów, szczere i otwarte. W mediach i literaturze jest wiele zapisów dialogów między kobietami na takie tematy jak miłość, życie duchowe czy seks. Brakuje natomiast podobnych rozmów z mężczyznami.

– O mężczyznach lubimy myśleć, że są nierozmowni, a już na pewno nie na tematy, które kobiety lubią: o życiu, o miłości, o sprawach duchowo wysokich i o sprawach niższych, seksualnych i że trzeba by było ich spróbować w tej sprawie – mówi Katarzyna Miller agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Psycholożka postanowiła więc zaprosić kilku znanych mężczyzn do szczerej rozmowy. Jej zaproszenie przyjęli: Tomasz Kot, Zbigniew Zamachowski, Michał Olszański, Robert Żołędziewski, Jakub Przebindowski, Wojciech Błach i Kamil Lemieszewski. Pytali Katarzynę Miller o wszystko, co wydawało im się interesujące: związki, naturę kobiet, pieniądze, lęk przed starością, seks. Ona także zadawała swoim gościom pytania, książka jest więc zapisem swoistej rozmowy.

– Ci zaproszeni mężczyźni okazali się niezwykle zarówno zaciekawieni samym pomysłem, jak i otwarci, głębocy, wrażliwi i tacy jak baby – fantastycznie. To jest wielki komplement dla facetów, żeby powiedzieć, że potrafią rozmawiać jak kobity – mówi Katarzyna Miller.

Autorka twierdzi, że jej rozmówcy byli niezwykle skupieni na projekcie. Pokazali nie tylko inteligencję, lecz także wrażliwość i chęć dowiedzenia się nowych rzeczy. Zdaniem psycholożki po książkę powinny sięgnąć nie tylko kobiety, lecz także mężczyźni. Poruszone zostały w niej bowiem tematy, które dotyczą obu płci i mogą zainteresować także panów. Pozwalają też mężczyznom i kobietom lepiej poznać się i zrozumieć.

– Oni są podobni do nas i potrafią rozmawiać, w dodatku są ciekawi kobiet, są też ciekawi dzieci, są ciekawi własnego rozwoju, tego, co mogą, czego nie mogą. Po prostu jak to mądrzy, głębocy ludzie. Więc jak zaczniemy mówić, że to jest rozmowa człowieka z człowiekiem, to będzie proste – mówi Katarzyna Miller.

Rozmowy zostały nagrane, Katarzyna Miller i Suzan Giżyńska planują je opublikować. Psycholożka nie wyklucza też kontynuacji książki „Męskie sposoby na damskie rozmowy”, jest już bowiem umówiona na rozmowy z kolejnymi mężczyznami.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.