Mówi: | dr Justyna Masior |
Funkcja: | stomatolog |
Firma: | Klinika Demeter |
Rodzice powinni przygotować dziecko do wizyty adaptacyjnej w gabinecie dentystycznym
Wizyta adaptacyjna u stomatologa to ważny moment w życiu dziecka i powinna być przez nie jak najlepiej zapamiętana. Dentysta musi więc zadbać o dobrą atmosferę, bo widok stomatologicznych narzędzi i zapłakanych rówieśników wychodzących z gabinetu może skutecznie zniechęcić malucha do kolejnych odwiedzin. Dzieci boją się bólu i są na niego bardzo podatne, dlatego rodzice powinni je uprzedzić, że niektóre zabiegi mogą być bolesne.
Wizyta adaptacyjna w gabinecie stomatologicznym nie może być dla dziecka zaskoczeniem. Rodzice muszą je wcześniej przygotować do takiego spotkania i wytłumaczyć na czym będzie ono polegać.
– Wizyta adaptacyjna powinna odbyć się wtedy, kiedy dziecko ma 2-3 lata, kiedy wyrżnięte są wszystkie zęby mleczne. Na takiej wizycie oswajamy dziecko z gabinetem stomatologicznym, pokazujemy mu sprzęt, opowiadamy o tym, co robimy, co do czego służy – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr Justyna Masior, stomatolog z Kliniki Demeter.
Stomatolodzy podkreślają, że wizyta adaptacyjna powinna być przyjemnym doświadczeniem, bo od tego zależy to, czy dziecko będzie chciało jeszcze wrócić do gabinetu dentystycznego. Jeśli będzie traumatycznym przeżyciem, to może na długo zniechęcić malucha.
– Podczas takiej wizyty robimy przegląd stomatologiczny, to się tak mówi, że liczymy ząbki. Ewentualnie możemy wykonać fluoryzację. Jest to bezbolesny zabieg polegający na pokryciu zębów mlecznych preparatem z dużą ilością fluoru, który wzmacnia szkliwo i zapobiega próchnicy – tłumaczy dr Justyna Masior.
Lekarze przestrzegają, by w żadnym wypadku nie straszyć dzieci stomatologiem. Maluch musi nabrać zaufania do dentysty i zdawać sobie sprawę z tego, jak ważne jest dbanie o zęby.
– Nie możemy okłamywać dziecka. Jeżeli zabieg będzie bolesny, to musimy mu o tym powiedzieć. Bo w momencie, kiedy mówimy dziecku, że nie będzie bolało, a jednak to jest coś nieprzyjemnego, to tracimy od razu jego zaufanie i kończy się nasza współpraca – mówi dr Justyna Masior.
Jeśli rodzice chętnie chodzą do dentysty, to dziecko będzie chciało ich naśladować. Wizyta w gabinecie stomatologicznym powinna kojarzyć się z czymś miłym, a maluch musi mieć poczucie bezpieczeństwa.
– Po każdej wizycie dziecko jest nagradzane kolorowymi balonikami, małymi upominkami lub naklejkami. Jeżeli jednak dziecko bardzo się boi i nie możemy nawiązać z nim współpracy, to możemy zastosować gaz rozweselający, który rozluźni je i uspokoi – wyjaśnia dr Justyna Masior.
Ważne jest także to, by wyrobić u dziecka nawyk mycia zębów 2-3 razy dziennie.
Czytaj także
- 2024-04-11: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Regularne badania profilaktyczne stawiamy sobie za punkt honoru. Chcemy być zdrowi i aktywni
- 2024-02-16: Polacy lubią leczyć się sami. Samoleczenie pozwala zaoszczędzić ok. 41 mln wizyt u lekarzy rodzinnych rocznie
- 2024-02-09: Prezydent Andrzej Duda wraca z wizyty w Afryce Wschodniej. Wśród tematów oprócz polskich inwestycji także projekty pomocowe i rozwojowe
- 2023-09-06: W Polsce rodzi się najmniej dzieci w powojennej historii. Spada liczba kobiet w wieku rozrodczym, w dodatku coraz rzadziej decydują się na macierzyństwo
- 2023-08-22: Małgorzata Tomaszewska: Na początku nie chciałam głośno mówić o ciąży. Widzowie jednak bardzo szybko dostrzegli mój odmienny stan
- 2023-08-11: Magdalena Stużyńska: Nowa seria „Przyjaciółek” będzie zbudowana na bazie ważnego wydarzenia w życiu bohaterów. Będą wątki dramatyczne, kryminalne i sentymentalne
- 2022-11-04: Żaklina Ta Dinh: Nie stopowałam ani w ciąży, ani po ciąży. Jestem pracującą mamą, jest ciężko, ale da się
- 2022-10-27: Ernest Musiał: Jestem świeżo upieczonym tatą i mogę powiedzieć, że po narodzinach dziecka życie naprawdę zmienia się o 180 stopni
- 2022-09-27: W sezonie grzewczym rośnie ryzyko i liczba pożarów domów. Właściciele nieruchomości zaniedbują wymóg okresowych przeglądów instalacji i przewodów kominowych
- 2022-08-19: Joanna Krupa: Wolę spędzić czas z córką, zamiast czytać komentarze na swój temat. Hejterzy widocznie nie mają nic lepszego do robienia w swoim życiu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Teatr
![](/files/1922771799/436913832-banasiuk-zonglerka-2,w_274,r_png,_small.png)
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
![](/files/1922771799/rolnictwo-transformacja-foto,w_133,r_png,_small.png)
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Ochrona środowiska
Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów
![](/files/1922771799/badullovich-protesty-klimat-foto1,w_133,r_png,_small.png)
Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.