Newsy

Stres związany z pandemią koronawirusa może powodować łysienie. W ostatnim czasie do trychologów zgłasza się coraz więcej osób z tym problemem

2020-05-28  |  06:20

Jedną z częstych przyczyn wypadania włosów jest permanentny stres. Lęk i życie w napięciu negatywnie wpływają na kondycję całego organizmu, a co za tym idzie – osłabiają włosy i powodują liczne problemy skóry głowy. Włosy są bowiem barometrem odzwierciedlającym ogólny stan zdrowia psychicznego i fizycznego. Czynnikiem, który napędza stres, jest pandemia koronawirusa, która spowodowała, że wielu osobom od kilku tygodni stale towarzyszą stres i niepewność. W ostatnich dniach do gabinetów trychologów zgłasza się coraz więcej osób z problemem utraty włosów.

Pandemia spowodowała kryzys ekonomiczny i gospodarczy. Okazuje się jednak, że jej skutki możemy odczuwać także bezpośrednio, obserwując swój organizm. Długi okres izolacji negatywnie wpłynął na zdrowie znacznej części społeczeństwa.

 Sytuacje kryzysowe u większości z nas powodują dyskomfort psychiczny. Wybuch pandemii był dla nas dosyć intensywnym czynnikiem stresogennym. W związku z tym obserwujemy wzrost liczby osób borykających się z łysieniem telogenowym. Ten rodzaj łysienia powoduje skrócenie cyklu życia włosa. Objawia się dopiero po dwóch–trzech miesiącach od sytuacji, która nas dotknęła, więc teraz zaczynamy dostrzegać skutki rozpoczęcia izolacji w Polsce – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Mackojć, trycholog i biotechnolog z Instytutu Trychologii.

Długotrwały stres może przyczyniać się do pogorszenia kondycji skóry głowy. Ekspertka radzi, by wcieranie kosmetyków połączyć z masażem głowy poprawiającym krążenie krwi w komórkach skóry. To spowoduje, że składniki odżywcze zawarte w preparatach lepiej się wchłoną, a więc efekty ich stosowania będą szybciej widoczne.

 Osoby, które mają tendencję do łuszczycy, atopii, świądu czy łupieżu, obecnie powinny zainwestować w dobrej jakości szampony i odżywki. Warto bowiem pamiętać, że podziały komórkowe odbywają się w macierzy włosa, która ulokowana jest w skórze, dlatego jej dobra kondycja to podstawa – zaznacza Anna Mackojć.

Produkty do pielęgnacji powinny być odpowiednio dobrane do kondycji skóry i rodzaju włosów. W konsekwencji, jeżeli skóra głowy jest wysuszona, szampon powinien zawierać składniki odbudowujące płaszcz hydrolipidowy. Pozwolą one dłużej utrzymać wodę w komórkach naskórka. Innym rozwiązaniem są produkty specjalistyczne, polecane przy konkretnych problemach skóry głowy.

– Jeśli zaobserwujemy niepokojące sygnały, takie jak zwiększoną liczbę wypadających włosów, warto zgłosić się do gabinetu trychologicznego. Im szybciej to zrobimy, tym większa jest szansa na całkowite pozbycie się problemu. Zachęcam również do wizyt profilaktycznych, ponieważ wówczas możemy nie dopuścić do wypadania i skupić się na wzmacnianiu jakości i kondycji włosów – mówi biotechnolog z Instytutu Trychologii.

Pierwszym sygnałem łysienia, na który powinniśmy zwrócić uwagę, jest większa utrata włosów podczas wykonywania codziennej pielęgnacji, czesania i mycia. Jeśli widzimy niepokojące symptomy, wówczas jak najszybciej należy skierować się do gabinetu trychologicznego po natychmiastową pomoc. Warto także zwrócić uwagę na odpowiednią suplementację witamin oraz codzienny jadłospis, pamiętając, że podstawowym budulcem włosów są białka i składniki mineralne. W konsekwencji, aby cieszyć się zadbaną fryzurą, należy spożywać między innymi nabiał, mięso i ryby. Produkty te dostarczają organizmowi białko zbudowane z aminokwasów. Warto też zadbać o komfort psychiczny.

Z kolei aby zapobiec czynnikom stresogennym, warto pamiętać o suplementacji witaminy B12. Jest ona intensywnie skorelowana z układem nerwowym, dlatego jej prawidłowy poziom zapewnia ukojenie nerwów i zwiększa odporność na stres. Równie ważna jest witamina D3, która odpowiada za wzmocnienie włosów. Znaczenie ma także styl życia: powinniśmy uzupełnić dietę w elektrolity oraz dobrze się wysypiać – zaleca Anna Mackojć.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.