Newsy

Zakupoholizm świadczy o zaburzonej samoocenie i problemach emocjonalnych. Nałóg najczęściej dotyka kobiety

2015-02-03  |  06:40

Uzależnienie od zakupów bywa równie niebezpieczne jak alkoholizm lub nałóg narkotykowy. Może prowadzić do długów i bankructwa, a także odizolowania się od ludzi, zaniedbywania pracy zawodowej i przewlekłego poczucia winy. Nałóg ten dotyka przede wszystkim osoby o silnie obniżonym poczuciu własnej wartości lub niestabilne emocjonalnie, dla których zakupy są sposobem na podniesienie własnej wartości bądź zredukowanie stanów lękowych.

Zakupoholizm wciąż zbyt często utożsamiany jest ze stylem życia bogatych gwiazd. Przyznaje się do niego wiele osób z pierwszych stron gazet, m.in. Elton John i Victoria Beckham. Zdaniem ekspertów problem kompulsywnego kupowania równie często dotyka gwiazdy, jak i zwykłych ludzi.

Z badań wynika, że w Stanach Zjednoczonych na zakupoholizm cierpi 6-10 proc. społeczeństwa, a w Polsce 2-5 proc. Nałóg ten bywa też błędnie kojarzony z rozrzutnością, tymczasem jest to ciężkie uzależnienie, porównywalne do alkoholizmu i nałogu narkotykowego. Może prowadzić do zaniedbywania niezbędnych wydatków związanych z utrzymaniem i kupowania rzeczy zbyt drogich i niepotrzebnych, a w konsekwencji do długów i bankructwa, niszczącego poczucia winy,  zaniedbania kontaktów z rodziną i znajomymi oraz aktywności zawodowej.

W USA na zakupoholizm cierpi ok. 6-10 proc. społeczeństwa (według różnych badań), w Wielkiej Brytanii jest to aż 15 proc., a w Polsce, jak szacują specjaliści, 2-5 proc. populacji.

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/news-zakupoholizm-grozny-nalog-czy-styl-zycia,nId,1035621#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign
W USA na zakupoholizm cierpi ok. 6-10 proc. społeczeństwa (według różnych badań), w Wielkiej Brytanii jest to aż 15 proc., a w Polsce, jak szacują specjaliści, 2-5 proc. populacji.

Czytaj więcej na http://kobieta.interia.pl/news-zakupoholizm-grozny-nalog-czy-styl-zycia,nId,1035621#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

– Zakupoholicy wydają pieniądze w sposób impulsywny, czyli podyktowany silnym napięciem, z bardzo dużymi nerwami. Osoba taka bardzo często ma poczucie winy, bo wydaje dużo więcej niż ma. Ktoś, kto jest rozrzutny, dysponuje często dużą ilością pieniędzy, ale robi to z głową, tzn. jeszcze coś mu zostaje na koncie. Osoba z problemem z zakupami może wydać pieniądze, które przeznaczyła na czynsz, opłaty bieżące czy np. prezent dla babci – mówi Katarzyna Kucewicz, psycholog i psychoterapeuta, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Z licznych badań, prowadzonych zarówno w Polsce, jak i na świecie, wynika, że na zakupoholizm cierpią głównie kobiety. Na uzależnienie to podatne są osoby, które bardzo lubią zakupy, a także te, w których rodzinach występowały przypadki alkoholizmu lub depresji. Status materialny nie ma większego znaczenia, jednak zakupoholizm częściej dotyka osób zamożnych, pochodzących z dużych miast.

Osoba uzależniona od zakupów jest zwykle bardzo wrażliwa, delikatna. Często ma niską samoocenę i ma chwiejne nastroje, które zakupy pomagają ustabilizować. Modne gadżety lub eleganckie ubrania pomagają im poczuć się bardziej wartościowymi osobami. Zakupoholizmowi bardzo często towarzyszą zaburzenia nastroju, odżywiania lub stany lękowe. Z problemem kompulsywnych zakupów trudno jest uporać się samodzielnie, niezbędna jest długotrwała terapia, która ma nauczyć pacjenta kontrolowania swoich impulsów oraz podwyższyć jego pewność siebie.

– Jeśli czujemy, że mamy problem z kupowaniem, to możemy zastosować kilka trików, które spowodują, że zakupy nie będą regulowane emocji. Możemy np. spróbować kontrolować nasz budżet, wychodząc na zakupy z listą i bez kart kredytowych. Bardzo często jest tak, że ludzie płacą kartą, nie mają listy zakupów, idą głodni, pełni emocji, a to sprawia, że kupujemy więcej. Bardzo często u zakupoholiczek jest tak, że one idą na zakupy z założeniem, że kupią sobie mało, ale np. napięcie i bodźce, które są generowane w galerii handlowej, czyli muzyka, światło i masa ludzi, sprawiają, że nałóg zaczyna odzywać, wtedy taka osoba wychodzi z naręczem toreb ze sklepu, ogromnym poczuciem winy i debetem na koncie – mówi Katarzyna Kucewicz.

Trwanie w zakupowym nałogu ułatwiają coraz bardziej popularne w Polsce promocje oraz sezonowe wyprzedaże. Dają one złudne poczucie oszczędności, a tym samym zmniejszają poczucie winy. Symptomami nałogu może być: wydawanie pieniędzy na zakupy, zwłaszcza niepotrzebne, zamiast na opłacenie rachunków, euforia towarzysząca kupowaniu, traktowanie zakupów jako sposobu na poprawienie nastroju lub zmniejszenie lęku, poczucie wstydu po dokonaniu zakupów, odkładanie kupionych rzeczy do szaf bez rozpakowania.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama

Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.

Handel

Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki

Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.

Media

Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach

W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.