Mówi: | Radosław Majdan |
Funkcja: | były piłkarz |
Radosław Majdan: W Grecji zaginęła mi walizka. To jest kraj lekkoduchów, wszystko odkładają na jutro, a pracę traktują drugorzędnie
Były piłkarz przyznaje, że z perspektywy uczestników program „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” to bardzo wymagające przedsięwzięcie. Dla niego ten format okazał się nie tylko testem fizycznym, ale także emocjonalnym, bo trzeba było stawić czoła zarówno rywalom, jak i własnym słabościom. Radosław Majdan zdradza też, że emocji nie brakowało już na lotnisku. Tuż po przylocie do Grecji okazało się bowiem, że jego walizka zaginęła. Na szczęście miał przy sobie kilka zapasowych ubrań.
– Po przylocie do Grecji ja i Karolina Pilarczyk stwierdziliśmy, że nasze walizki gdzieś się zapodziały, po prostu ich nie ma. Ja zawsze biorę też ze sobą pokrowiec, w którym wożę garnitury, i moja żona zawsze się z tego śmieje, ale wtedy włożyłem do niego ileś koszulek, spodnie i tak dalej, więc na szczęście to mnie uratowało, bo mogłem z dnia na dzień zmieniać świeże ubrania. Niestety Karolina chyba trzy albo nawet cztery dni czekała na walizkę, ja dostałem swoją po dwóch dniach. Było to trochę uciążliwe i mało komfortowe. Na szczęście sprzęt do wszystkich challenge’ów mieliśmy zapewniony na miejscu, dostaliśmy też wszystkie środki i atrybuty do higieny – mówi agencji informacyjnej Newseria Radosław Majdan.
Mimo trudności były piłkarz wykazał się cierpliwością, opanowaniem i podszedł do tej sytuacji z humorem, mając świadomość, że Grecja jest miejscem, gdzie mogą się zdarzać właśnie takie incydenty.
– Ja sobie niewinnie żartowałem, że jeżeli ma ci gdzieś zginąć walizka, to możesz podejrzewać, że to będzie Grecja. Kiedyś grałem i mieszkałem w Grecji, więc wiem, że to jest kraj lekkoduchów, ludzi, którzy wszystko odkładają na jutro, którzy lubią posiedzieć sobie z winkiem przy obiedzie, lubią celebrować posiłki, natomiast pracę traktują trochę drugorzędnie. To hedoniści, dla których przyjemność życia jest priorytetem. Bardziej kojarzą mi się z zabawą niż z pracą, a wtedy, kiedy już muszą pracować, to czasami zdarzają się im jakieś potknięcia. Ale ogólnie są bardzo mili, otwarci i weseli – dodaje.
Radosław Majdan zaznacza, że dzięki programowi „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” wyszedł ze swojej strefy komfortu, zdobył nowe doświadczenia i zmierzył się z zadaniami, które pozwoliły mu przekroczyć granice swojej siły, kondycji i wytrzymałości.
– To był trudny program. Skłaniał nas do tego, żebyśmy dali z siebie sto procent, i jeśli ktoś nie był maksymalnie zmobilizowany, to miał problemy. Format opiera się na rywalizacji z innymi, ale czasami też musisz rywalizować ze swoimi słabościami. Ale kiedy rywalizujesz w duchu walki, w duchu sportu, to oczywiście zwycięstwo jest ważne, ale równie ważne są emocje, które temu towarzyszą. I tutaj te emocje naprawdę były fantastyczne – mówi Radosław Majdan.
Lista zadań do wykonania była długa i nie brakowało zaskoczeń. Choć niektóre wyzwania były trudne, to starał się podejść do nich z pozytywnym nastawieniem. Były piłkarz cieszy się również z tego, że miał możliwość spróbowania swoich sił w konkurencjach, które do tej pory były dla niego niewiadomą.
– Codziennie próbowaliśmy przewidzieć, co tym razem nam wymyślą, co będziemy musieli zrobić. Mieliśmy różne dyscypliny, pchaliśmy kulę, pływaliśmy i tak dalej, ale też było dużo przyjemnych rzeczy, tak zwanych konkursów. Rewelacyjny jest odcinek, w którym na przykład się wspinaliśmy. Ja to traktowałem jako superprzygodę, bo zawsze chciałem to zrobić, a nigdy nie byłem w stanie sam sobie tego zorganizować. Czy coś mnie przerażało? Raczej nie, bo wielu rzeczy po części się spodziewałem, natomiast nie spodziewałem się, że będziemy pchali pod górę 80-kilową kulę. To było chyba jedno z najcięższych zadań – mówi.
Zdjęcia do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” kręcone były na półwyspie Peloponez. W zmaganiach wzięło udział ośmioro sportowców: Iga Baumgart-Witan, Olga Kelm, Iwona Guzowska, Karolina Pilarczyk, Jakub Rzeźniczak, Adam Kszczot, Damian Janikowski i Radosław Majdan. Premierowy odcinek będzie można obejrzeć w najbliższą środę o godz. 20:50 na antenie TVN-u.
Czytaj także
- 2025-02-13: Opieka środowiskowa to najpilniejsza potrzeba polskiej psychiatrii. Reforma zachodzi zbyt wolno
- 2025-01-28: Europa bierze bezpieczeństwo w swoje ręce. Potencjał obronny może być nawet kilkukrotnie większy niż Rosji
- 2025-01-27: Polska prezydencja skupi się na bezpieczeństwie. Kluczowe ma być też zwiększenie konkurencyjności całej Unii Europejskiej
- 2025-02-03: Ruch Ryanaira z Modlina spadnie w sezonie letnim o 30 proc. Przewoźnik obsłuży tam o ponad milion pasażerów mniej niż w 2024 roku
- 2025-02-07: Miasta będą się starzały wolniej niż reszta kraju. Jednak w niektórych do 2050 roku seniorzy będą stanowić 37 proc. populacji
- 2025-02-07: Radosław Majdan: Jestem zniesmaczony tym, ile czasu poświęciliśmy na załatwianie pozwoleń na budowę domu. Teraz zastanawiamy się, czy nie wybrać planu B
- 2025-01-21: Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-01-15: Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: Kiedy startuję na zawodach, to polityka jest absolutnie poza mną. Nie wypowiadam się publicznie na temat sympatii i antypatii politycznych
Biegaczka uważa, że sportowcy rzadko mówią o swoich przekonaniach politycznych, bo nie chcą narzucać innym swoich poglądów i być ocenianymi przez ich pryzmat. Sport i polityka jednak przenikają się na różnych płaszczyznach, zdarza się, że po zakończeniu kadencji politycy trafiają do organizacji sportowych, a nie ma w nich miejsca na przykład dla mistrzów olimpijskich, którzy mają wiedzę i umiejętności do wspierania młodych talentów.
Media i PR
Dzieci mają zbyt łatwy dostęp do pornografii i patostreamingu. Rzecznik Praw Dziecka apeluje o zaostrzenie prawa

97 proc. młodzieży zauważa szkodliwe zjawiska w internecie. Za najbardziej szkodliwe uważają hejt, stalking i publikowanie czyjegoś wizerunku bez jego zgody – wynika z badania PBS przeprowadzonego na zlecenie Rzecznika Praw Dziecka. Piastująca to stanowisko Monika Horna-Cieślak apeluje o zmiany w prawie, które zwiększą ochronę najmłodszych. Chodzi m.in. o wprowadzenie zakazu publikowania treści w sieci przez określone osoby i narzędzi skutecznej weryfikacji wieku, która utrudni dostęp do szkodliwych treści.
Gwiazdy
Adam Kszczot: Sportowcy, którzy nie wchodzą do finału podczas olimpiady, nie mają za co żyć. Nie dostają stypendium w kolejnym roku

Biegacz dostrzega potrzebę zmian w polskim sporcie, bo jego zdaniem zawodnicy często są zdani tylko na siebie. Podczas igrzysk dużo się od nich oczekuje, zapominając jednocześnie, że bez wsparcia ze strony związków i pomocy sponsorów nie mają zbyt komfortowych warunków do szlifowania swoich umiejętności, a dodatkowo muszą walczyć o każdy grosz. Adam Kszczot cieszy się więc z nowelizacji ustawy o sporcie. Nowe rozwiązania mają bowiem zagwarantować transparentność w ramach związków sportowych i wzmocnienie pozycji kobiet.