Newsy

Rafał Grabias i Gabriel Seweryn: Polacy ubierają się gorzej latem. Odsłaniają za dużo mankamentów swojej sylwetki

2020-01-30  |  06:22

Uczestnicy telewizyjnego show „Królowe życia” tłumaczą, że ich zdaniem gust Polaków w ostatnim czasie znacząco się poprawił. Stylizację rodaków coraz częściej są przemyślane i dobrze prezentują się także za granicą. Grabias i Seweryn zaznaczają, że kłopoty z doborem odpowiednich części garderoby zdarzają się głównie latem, gdy trzeba pokazać nieco więcej ciała.

Rafał Grabias i Gabriel Seweryn podczas telewizyjnego show „Królowe życia” dali poznać się szerszej publiczności jako osoby, które dużo wiedzą na temat mody i luksusowych marek. Projektanci często podróżują. Zdradzają, że coraz częściej poza granicami kraju zdarza im się spotykać Polaków świetnie prezentujących się na ulicach dużych miast.

– Polacy coraz modniej się ubierają. Zdarza się, że spotykamy młodych ludzi za granicą, wymieniamy się spojrzeniami i stwierdzamy, że ktoś naprawdę dobrze wygląda. Później okazuje się, że to Polak. Myślę, że potrafimy tworzyć coraz ciekawsze stylizacje, zwłaszcza młodzi ludzie. Naprawdę nie mamy się czego  wstydzić na tle świata. Oczywiście są jakieś wyjątki, ale one zdarzają się wszędzie – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Rafał Grabias.

Zimą, kiedy temperatura jest niska, ludzie zakładają na siebie ciepłe swetry i obszerne płaszcze, pod którymi nie widać zbędnych kilogramów. Zdaniem Gabriela Seweryna latem wiele osób zrzuca wierzchnie elementy garderoby, jednocześnie prezentując na ulicach niedoskonałości swojej figury.

– Myślę, że latem ludzie ubierają się gorzej, ponieważ muszą odkryć swoje ciało, a ono nie zawsze jest w dobrej kondycji – dodaje do wypowiedzi partnera Gabriel Seweryn.

Rafał Grabias uważa, że to właśnie ubrania niedopasowane do kształtu sylwetki są największym modowym grzechem Polaków. Podczas miesięcy letnich ludzie zachęceni promieniami słońca przestają przejmować się ułomnościami swojej figury. W konsekwencji pokazują stanowczo za dużo ciała.

– Latem ludzie nie zawsze dostosowują ubrania do swojej sylwetki. Nie chodzi więc o to, że elementy garderoby, jakie wybierają, są złe, tylko o to, że niekorzystnie wyglądają na danym człowieku. Ludzie odsłaniają za dużo swoich mankamentów – tłumaczy projektant.

Ubranie, chociaż nie jest najważniejsze, często może pomóc w osiągnięciu wymarzonego wyglądu. Określone części garderoby potrafią bowiem nadać stylizacjom charakter czy optycznie wyszczuplić sylwetę. Według gwiazd programu „Królowe życia” dobrze jest o tym pamiętać.

– Chociaż powtarza się, że nie szata zdobi człowieka, jestem przeciwnego zdania. Myślę, że może ona pomóc – wtrąca Gabriel Seweryn.

Aby dobrze prezentować się na co dzień, niezbędna jest świadomość własnego ciała. Dzięki niej dobór odpowiednich ubrań staje się o wiele prostszy. W podkreślaniu atutów mogą pomóc odpowiednio dobrane części garderoby.

– Cała sztuczka polega na tym, żebyśmy wyglądali atrakcyjnie w oczach odbiorcy. Jeśli więc jakaś część naszego ciała jest ładna, to powinniśmy ją eksponować. Jednak jeśli jest w naszym ciele coś niezbyt zachęcającego – przysłaniać. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni w ogóle nie zwracają na to uwagi. Gdy nadchodzi lato, po prostu ściągają ubrania. Zimą więcej zasłaniamy i dzięki temu lepiej wyglądamy – zwraca uwagę Rafał Grabias.

Zdaniem projektanta, aby dobrze wyglądać, nie trzeba wydawać fortuny. Ważniejsze jest, by mieć poczucie stylu i być świadomym obecnych trendów i panujących w modzie tendencji.

– Nieważne, czy stylizacje są drogie, czy tanie. W modzie nie chodzi o to, żeby stylizacja była bardzo droga. Za niewielkie pieniądze też można się dobrze ubrać – zaznacza Rafał Grabias.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

Handel

Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

Teatr

Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.