Newsy

Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas

2024-05-10  |  06:16

Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.

Rafał Zawierucha z dumą mówi o tym, że kiedy wraz z żoną powitał na świecie swoje pierwsze dziecko, otworzył się niezwykle ważny etap w jego życiu. Córeczka natychmiast skradła jego serce.

– Jestem świeżo upieczonym tatuśkiem i mężuśkiem, który po prostu spełnia teraz swoją rolę 24 godziny na dobę. Bardzo się z tego cieszę, w każdym momencie właściwie chcę wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas. Jest to naprawdę duże wyzwanie, ale nie ma nic bardziej pięknego w życiu i na nic chyba piękniejszego nie da się czekać niż na to, żeby po prostu mieć dzieci – mówi agencji Newseria Lifestyle Rafał Zawierucha.

Aktor pochwalił się, że został ojcem 8 marca, za pośrednictwem Instagrama. W tym roku Dzień Kobiet miał bowiem dla niego szczególny wymiar. Świętował go z żoną Beatą i maleńką córeczką. Jak podkreśla, zawsze marzył o tym, by założyć rodzinę. Zdaje sobie sprawę z tego, że bycie ojcem to wielka odpowiedzialność, ale chce jak najlepiej sprostać temu zadaniu.

– W moim życiu szczęśliwie się tak składa, że jest czas odpoczynku i czas pracy. Bardzo się cieszę z tego, że mogę zabierać też ze sobą familię w podróże i spędzać z nią czas właśnie tam, gdzie akurat mam pracę, plan czy coś związanego z zawodowymi rzeczami – mówi.

Rafał Zawierucha chce zapewnić swojej córce odpowiednie warunki do wzrastania i dojrzewania, a w przyszłości do rozwijania swoich pasji. Przyznaje też, że gdyby kiedyś chciała pójść w jego ślady i zostać aktorką, to mocno trzymałby za nią kciuki.

– Powiedziałbym jej: „Idź za marzeniami”. Nie radzę jej iść w ten świat, ale jeżeli to jest to, co kochasz, to pełnymi skrzydłami – dodaje.

Aktor bierze obecnie udział w nowej kampanii wizerunkowo-produktowej Stopklatki, gdzie pełni rolę nieco przerysowanego prezentera serwisu informacyjnego i przedstawia wydarzenia z filmów. Całość utrzymana jest w żartobliwej konwencji. W zaaranżowanym na te potrzeby studiu programu informacyjnego jako prezenter zapowiada on wydarzenia, które nawiązują nie do obecnej sytuacji w kraju czy na świecie, ale do filmów z wiosennej ramówki kanału. Są wśród nich takie produkcje jak „Mumia”, „Igrzyska śmierci” czy „Mechanik: Prawo zemsty”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość

Aktor zdążył się już przekonać, że remont mieszkania to nie jest prosta sprawa. I choć ma do dyspozycji wykwalifikowaną ekipę wykończeniową oraz korzysta z bogatej oferty firm, które podjęły z nim współpracę, jeśli chodzi o dostarczenie odpowiednich materiałów budowlanych i elementów wyposażenia wnętrz, to i tak zawsze coś staje na przeszkodzie i prace nie mogą się zakończyć w planowanym terminie. Rafał Zawierucha ma jednak nadzieję, że w ciągu kilku najbliższych tygodni uda mu się wprowadzić do nowego lokum.

Psychologia

Katarzyna Zielińska: Na dobranoc nie oglądamy telewizji, tylko czytamy dzieciom książki. To jest ten moment, kiedy możemy budować relację z naszymi pociechami

Aktorka, która jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024, zapewnia, że wraz z mężem z ogromną przyjemnością kultywuje tradycję wieczornego czytania swoim synkom, ośmioletniemu Henrykowi i sześcioletniemu Aleksandrowi. Chłopcy mają już ulubione lektury, wśród nich są miedzy innymi książki detektywistyczne, przyrodnicze, o sporcie i o kosmosie. Katarzyna Zielińska podkreśla, że cała rodzina uwielbia ten wieczorny rytuał i czerpie z niego wiele korzyści.

Nauka

Joga skuteczniej poradzi sobie z gniewem niż bieganie. Naukowcy dowiedli, że dając upust złości, tylko ją podsycamy

Naukowcy ze Stanów Zjednoczonych doszli do wniosku, że aby zapanować nad gniewem, należy zmniejszyć pobudzenie fizjologiczne. W wyciszeniu uczucia złości i opanowaniu agresji mogą się więc sprawdzić metody, które od lat wykorzystuje się w walce ze stresem. Okazuje się, że wyładowywanie gniewu, np. bieganiem, może przynieść chwilowe zadowolenie, ale będzie raczej podnosić poziom pobudzenia i nie zapewni wyciszenia emocji.