Mówi: | Robert Kupisz |
Funkcja: | projektant |
Robert Kupisz: Nigdy nie porównuję się z innymi projektantami, wolę się nimi inspirować. Zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i mogą liczyć na moją pomoc
Projektant przyznaje, że od lat jest pod wrażeniem kreatywności, talentu i potencjału Macieja Zienia. Każdą jego kolekcję ogląda więc z zaciekawieniem i uznaniem. Mimo że działają w tej samej branży, to nie ma między nimi zazdrości czy niezdrowej rywalizacji. Obaj panowie niejednokrotnie mieli okazję ze sobą współpracować, jeszcze w czasach, kiedy Robert Kupisz zajmował się przede wszystkim stylizacją fryzur, i jak przyznaje, Zień już wtedy był dla niego dużą inspiracją.
Robert Kupisz podkreśla, że Maciej Zień od lat imponuje mu pracowitością, determinacją i konsekwencją w realizacji swoich życiowych celów. W kwestiach zawodowych jest profesjonalistą w każdym calu, zachwyca oryginalnymi projektami, wciąż się rozwija i nie poddaje się, nawet pomimo drobnych trudności. Projektant uważa, że branża modowa jest niezwykle pojemna i każdy twórca może znaleźć w niej swoje miejsce. Nie ma więc sensu toczyć niepotrzebnych sporów, ścigać się ze sobą czy przepychać. Oni sami od lat żyją w zgodzie, przyjaźnią się, cenią i motywują do działania.
– Skoro Maciek zaprosił mnie na swój jubileusz, to znaczy, że między nami jest wszystko OK. Jak się spotykamy, to zawsze jest miła, serdeczna rozmowa. Ja się nigdy nie porównuję z innymi projektantami, bo każde porównanie działa na naszą szkodę, a jak się kimś inspirujemy, to napędza nas to do pracy, do działania. Uważam więc, że wszyscy powinniśmy się właśnie nawzajem inspirować i to będzie dla nas o wiele sympatyczniejsze. Ja zawsze wyciągam rękę do moich kolegów i zawsze mogą liczyć na moją pomoc – mówi agencji Newseria Lifestyle Robert Kupisz.
Projektant z przyjemnością uczestniczył w jubileuszu Macieja Zienia i nie kryje swojego zachwytu nad kolekcją „Black and White Symphony”. Jest też niezwykle wzruszony, bo doskonale pamięta jego początki w stolicy.
– Poznaliśmy się z Maćkiem, gdy ja byłem jeszcze stylistą fryzur i czesałem modelki do jego pokazów. On bardzo wcześnie przyjechał do Warszawy, jeszcze jako nastolatek, i najwcześniej z nas wszystkich robił karierę projektanta mody. Pamiętam, że miał chyba 18–19 lat, jak już ubierał wszystkie gwiazdy i był bardzo popularny. Wtedy właśnie zaprosił mnie do pierwszych pokazów, żebym czesał, a teraz spotykamy się już jako koledzy po fachu – mówi.
Robert Kupisz ma w pamięci wiele wspólnych wyjątkowych projektów, dzięki którym sam zdobył pewne doświadczenie w branży modowej.
– Bardzo mile wspominam współpracę z Maćkiem, ponieważ Maciek ma bardzo dużą kulturę osobistą i zawsze się przy nim dobrze czułem – i na sesjach zdjęciowych, i podczas jego pokazów. Pamiętam, byliśmy na takiej sesji wyjazdowej do Kambodży, robiliśmy jego suknie w tych pięknych świątyniach, no i dzięki niemu właśnie zwiedziłem wtedy Kambodżę i Tajlandię – dodaje.
Dziś projektant z całego serca kibicuje Zieniowi w dalszej karierze i wierzy, że przed nim jeszcze wiele znaczących sukcesów.
Czytaj także
- 2025-02-21: Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy
- 2025-02-20: Wysoka akcyza na e-papierosy to nokaut dla polskiej branży vapingowej. Eksperci ostrzegają przed upadłościami, ale i problemami z fiskusem
- 2025-02-17: Rośnie wymiana handlowa Polski z Hiszpanią. Są perspektywy na dalszą współpracę w wielu branżach
- 2025-02-10: Polscy europosłowie chcą rewizji zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 roku. Liczą na zdecydowane poparcie w europarlamencie
- 2025-01-28: Branża drzewna obawia się zalewu mebli z importu. Apeluje o wypracowanie strategii leśnej państwa
- 2025-01-29: M. Kobosko: UE i USA są najbliższymi partnerami. Obciążenia celne byłyby fatalne dla tych relacji
- 2025-01-22: T. Bocheński: Współpraca z Donaldem Trumpem może być bardzo trudna. Interes amerykański będzie stawiany na pierwszym miejscu
- 2025-01-17: Kolejne cztery lata kluczowe dla transatlantyckich relacji. Polityka administracji Donalda Trumpa może przynieść napięcia
- 2024-12-13: PZU chce mocniej inwestować w sektor zdrowia i transformację energetyki. W strategii do 2027 roku zapowiada duże zmiany w strukturze grupy
- 2024-12-23: Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca
Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.
Transport
Polska drugim największym rynkiem dla Mercedesa-Maybacha w Europie. Liczba zamówień na nowego kabrioleta SL 680 wskazuje na duże zainteresowanie klientów

W Arkadach Kubickiego na Zamku Królewskim w Warszawie odbyła się polska premiera najnowszego modelu Mercedes-Maybach – SL 680 Monogram Series. To najbardziej sportowy Maybach w historii. – Liczba zamówień składanych w systemie wskazuje, że premierowe auto cieszy się dużym zainteresowaniem klientów – podkreślają przedstawiciele marki. Polska jest drugim największym rynkiem dla luksusowych samochodów Maybacha w Europie.
Handel
Polacy przerzucają się na piwa bezalkoholowe. Segment rośnie o 17 proc., podczas gdy cały rynek piwa się kurczy

Rynek piwa skurczył się w 2024 roku o prawie 2 proc. To m.in. efekt wzrostu średniej ceny tego alkoholu, która jest dziś o ponad 40 proc. wyższa niż w 2019 roku. Na tle rynku zdecydowanie wyróżnia się segment bezalkoholowy, który wolumenowo i wartościowo rośnie o ok. 17 proc. w ujęciu rocznym. – Ten segment, wart 1,7 mld zł, jest nadzieją na poprawę wyników branży piwowarskiej – ocenia Igor Tikhonov, prezes Związku Pracodawców Przemysłu Piwowarskiego – Browary Polskie. I podkreśla, że rynek pozostaje pod presją rosnących kosztów produkcji i zmian legislacyjnych.