Newsy

Rocznica salonu Bartka Janusza przy Wilczej w Warszawie

2013-10-18  |  12:50
Bartek Janusz - znany fryzjer i projektant - obchodzi pierwszą rocznicę otwarcia swojego kolejnego salonu. Przy ulicy Wilczej w Warszawie działa pracownia fryzjerska, która urządzana jest w stylu ekologicznym. Z okazji rocznicy, projektant zaprezentował swoją nową kolekcję, która zachwyciła obecne na pokazie gwiazdy - m.in. Grażynę Wolszczak, Natalię Siwiec i Monikę Richardson.

Kreacje Bartka Janusza pokochały już także Margaret, Magdalena Steczkowska czy Agnieszka Szulim. Z pozytywnego odbioru swoich kolekcji cieszy się sam projektant, dla którego moda, tak jak fryzjerstwo, to nieodłączny element życia.

 - Dużo się wydarzyło, bo przez 11 lat mojej kariery zawodowej stworzyłem już trzy salony. Ten trzeci był przypomnieniem tego pierwszego. Jest to taka pracownia fryzjerska, gdzie się wszyscy bawią. Ale najważniejsze było to, żeby stworzyć salon eko. Widzicie dużo drewna, wszystkie historie, które są na ścianach to są eko farby - tłumaczył projektant w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Bartek Janusz zdradził, że ekologia jest dla niego ważna już od jakiegoś czasu i stara się być proekologiczny także w swojej pracy - zarówno zajmując się fryzjerstwem, jak i projektując ubrania.

- Ekologia zrodziła się, kiedy obejrzałem program telewizyjny o tym jak ludzie dewastują świat. O tym jak my przy małych, prostych rzeczach potrafimy zniszczyć swoje życie. To jest wyrzucanie niepotrzebnych rzeczy, kupowanie małych rzeczy. To jest gdzieś taki mały sygnał - podsumował fryzjer i projektant.

Ekologiczny salon Bartka Janusza działa w Warszawie przy ulicy Wilczej 72.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.