Newsy

Jan Wieczorkowski: Trema jest zawsze przed spektaklem. Kiedyś proponowałem innym aktorom medytację, ale każdy ma swoje sposoby

2024-03-25  |  06:16

Aktor cieszy się, że znalazł się w obsadzie sztuki „Wyjątkowy prezent” w reżyserii Tomasza Sapryka, bo jest to już kolejny projekt zawodowy, który realizuje z Marcinem Bosakiem, a jego zdolności i warsztat bardzo sobie ceni. Jan Wieczorkowski nie ukrywa też, że czerpie dużą przyjemność ze spotkania na scenie z Aleksandrą Popławską. I choć każdy z trójki aktorów ma za sobą role w wielu filmach, serialach i spektaklach, to jak przyznają, trema towarzyszy im zawsze, zwłaszcza przed premierą w teatrze.

Twórcy spektaklu „Wyjątkowy prezent” z przekorą udowadniają, że jeden wyszukany, niezwykle odważny i drogi prezent może zepsuć cały urodzinowy wieczór, a nawet wpłynąć na dalszą przyjaźń i relacje rodzinne. Na scenie trio znakomitych aktorów: Aleksandra Popławska, Jan Wieczorkowski i Marcin Bosak.

– Z Marcinem znam się od wielu lat. Bardzo się cenimy i lubimy. Robiliśmy już kilka rzeczy razem, więc tu jest komfort pracy i przyjemność w graniu, a to jest bardzo ważna rzecz. Ucieszyliśmy się więc, jak się dowiedzieliśmy, że znów będziemy razem pracować. Natomiast Olę poznałem tutaj. Nigdy wcześniej się nie spotkaliśmy, ale ją cenię, więc dla mnie też jest to jakaś nobilitacja i myślę, że stanowimy fajne trio – mówi agencji Newseria Lifestyle Jan Wieczorkowski.

Aktor nie ukrywa, że największe emocje zawsze towarzyszą premierowemu pokazowi. Z każdą kolejną odsłoną jest coraz łatwiej, ale i tak pojawia się nutka stresu.

– Trema jest zawsze, ale to jest dobra oznaka, bo to znaczy, że nam zależy – mówi.

Jan Wieczorkowski zdradza też, że za kulisami, tuż przed wyjściem na scenę, każdy z aktorów ma swój sprawdzony sposób na poradzenie sobie z tremą. Najczęściej jest to chwila skupienia i wyciszenia.

– Kiedyś nawet proponowałem „Chodźcie, pomedytujemy czy coś, posiedzimy”, ale nie, każdy ma swoje sposoby na radzenie sobie z tremą. Myślę, że w tym przypadku cisza zawsze robi swoje, takie parę minut ciszy przed – zdradza.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.