Mówi: | Małgorzata Łuba |
Funkcja: | psychoterapeuta |
Firma: | Polskie Towarzystwo Suicydologiczne |
Samobójstwo popełnia w Polsce codziennie 15 osób. Są to głównie mężczyźni
Każdego dnia w Polsce odbiera sobie życie 15 osób, 12 z nich to mężczyźni. Jesteśmy też na drugim miejscu w Europie pod względem liczby samobójstw nieletnich. Kwestia samobójstw jest bardzo skomplikowana, a powody załamania mogą być bardzo różne. Wśród nich są problemy rodzinne, nieumiejętność radzenia sobie z wyzwaniami zawodowymi, wygórowane ambicje, niespełnienie lub brak akceptacji ze strony otoczenia. Jest też duże prawdopodobieństwo, że na własne życie targną się osoby zmagające się z depresją, załamaniem nerwowym czy innymi podobnymi chorobami.
Psychoterapeuci tłumaczą, że osoby zagrożone podjęciem próby samobójczej same zazwyczaj nie mają odwagi, by prosić o pomoc, wsparcie czy nawet zwykłą rozmowę. W czterech ścianach mierzą się ze swoimi problemami, które z czasem tylko się nawarstwiają, a sytuacja staje się wręcz dramatyczna. Dlatego też, jeśli ktoś zauważy, że osoba z bliskiego otoczenia całkowicie zmienia swoje zachowanie, staje się skryta, nie radzi sobie z codziennymi obowiązkami i miewa czarne myśli, absolutnie nie można tego bagatelizować.
– Nie ma jednej przyczyny. Aby doszło do samobójstwa, zazwyczaj składa się na to bardzo dużo różnych czynników. Są to nasze umiejętności radzenia sobie z trudnościami, cechy osobowości, ale również sytuacje, z którymi przyszło nam się mierzyć. I jeśli szczególna konfiguracja dopadnie konkretnego człowieka, może on po prostu nie mieć siły, żeby sobie z nią poradzić – mówi agencji Newseria Małgorzata Łuba, psychoterapeuta z Polskiego Towarzystwa Suicydologicznego.
Zdaniem psychologów to, co powinno nas zaniepokoić, to diametralna zmiana zachowania, zazwyczaj na gorsze. W dużej mierze może ona wskazywać na to, że dana osoba zmaga się z jakimś poważnym problem.
– Jeśli bliska osoba ostatnim czasem nie ma na nic siły, zdarza jej się mówić dziwne jak dla niej rzeczy albo unika tego, co zazwyczaj sprawiało jej satysfakcję, przestaje radzić sobie z obowiązkami, wyzwaniami dnia codziennego lub mówi rzeczy, które brzmią dziwnie, niepokojąco, to może być dla nas sygnał. Po prostu trzeba reagować, jeśli widzimy, że coś się zmieniło, ten ktoś wydaje się być trochę inny niż był do tej pory – mówi Małgorzata Łuba.
W takiej sytuacji nie warto zwlekać, tylko trzeba zacząć działać natychmiast. Kluczowa jest tutaj szczera rozmowa, dzięki której możemy zebrać sporo ważnych informacji. Aby skutecznie zapobiegać samobójstwom, trzeba m.in. wiedzieć, w jaki sposób rozmawiać zarówno z ludźmi w kryzysie, jak i osobami z ich otoczenia.
– Z boku możemy widzieć różne rzeczy, ale zamiast szukać odpowiedzi w swojej głowie, warto zwrócić się do tego człowieka, u którego coś się zmieniło i powiedzieć mu, co widzimy, zapytać, co się u niego dzieje. Warto dodać, że się martwimy, troszczymy i chcielibyśmy wiedzieć, że jesteśmy ciekawi. Takie proste słowa to jest pierwsza możliwość naszego zareagowania. Dzięki prostej rozmowie bardzo często jesteśmy w stanie dowiedzieć się, jak ten ktoś doświadcza swojego życia, jak widzi swoją sytuację. Być może ma jakieś trudności, których my nie byliśmy w stanie uchwycić, a dzięki rozmowie może nam o tym powiedzieć – mówi Małgorzata Łuba.
Warto takiej osobie zaoferować swoją pomoc, czas i rozmowę. Trzeba jednak zachować cierpliwość i konsekwentnie dążyć do tego, by taka osoba zdecydowała się na spotkanie z nami.
– Czasami pierwsza rozmowa to jak pukanie do zamkniętych drzwi i nawet, jeśli ktoś nam nie otworzy, już dowie się, że za tymi drzwiami jest ktoś, kto się nim interesuje. Więc czasami, żeby ktoś się otworzył, warto spróbować zapukać do drzwi drugi, a może trzeci raz, a może dopiero za czwartym razem te drzwi się uchylą i będzie szansa na kontakt. Natomiast, jeśli ten czas się przedłuża i faktycznie człowiek, któremu chcemy pomóc, nie chce z nami rozmawiać, warto dyskretnie podsunąć numery telefonów miejsc pomocowych – mówi Małgorzata Łuba.
Również my sami, kiedy mamy jakiś problem, z którym nie do końca sobie radzimy, a nawet przychodzą nam do głowy najgorsze, najczarniejsze myśli, nie powinniśmy się wstydzić, by poprosić o pomoc.
– Najważniejsza rzecz to spróbować popatrzeć na sam akt proszenia o pomoc jako na dowód swojej siły, a nie słabości. Bo nam się wydaje, że jeżeli prosimy kogoś o pomoc, to znaczy, że z nami coś jest nie tak, że czegoś nam brakuje. Dla mnie najważniejszym w rozwoju człowieka nie jest niezależność, tylko umiejętność bycia z innymi, czyli współzależność. Ja sama nie piekę chleba, tylko wolę, żeby zrobił go piekarz za mnie, bo zrobi to lepiej. I tak samo czasami przychodzą takie sytuacje, z którymi sami sobie nie poradzimy, ale towarzystwo drugiej osoby, która nic za nas nie zrobi, ale będzie albo nawet odpowiednio sformułowanym pytaniem może odmienić naszą sytuację o 180 stopni. Więc kiedy czujemy, że z czymś sobie nie radzimy, dajmy sobie prawo sięgnąć po wsparcie, żeby dostać od drugiej osoby moc i mądrość słowa – mówi Małgorzata Łuba.
Psychoterapeuci podkreślają, że wielu tragediom udałoby się zapobiec, ale często w sytuacji kryzysowej boimy się rozmawiać ze swoimi bliskimi, bo czujemy się zakłopotani i nie wiemy, w jaki sposób to robić. Wtedy najlepiej skierować ich do odpowiedniego specjalisty.
– U specjalistów, którzy zajmują się zdrowiem psychicznym, pojawia się coraz więcej młodszych i starszych osób, które sięgają po pomoc. I w tej liczbie jest trochę dobrego, bo to znaczy, że otwieramy się na taką formę wsparcia, ale jest też w tym trochę niepokojących myśli, bo skoro jest więcej ludzi, to znaczy, że więcej ludzi potrzebuje pomocy. Myślę sobie, że w tym zaganianiu często jesteśmy po prostu osamotnieni. Dla najbliższych chcemy pokazywać taką swoją najlepszą twarz, nie chcemy kogoś obciążać swoimi trudnościami – mówi Małgorzata Łuba.
Czytaj także
- 2025-07-04: W ubiegłym roku spadła liczba samobójstw. Dalsza reforma psychiatrii powinna pomóc utrzymać tę tendencję
- 2025-06-06: Qczaj: Moja siostra przeszła załamanie psychiczne. Dźwigamy na swoich barkach bardzo dużo i czasami po prostu nie mamy już siły
- 2024-10-16: Qczaj: Byłem beznadziejnym uczniem, powtarzałem klasę w szkole średniej. Ale poradziłem sobie w życiu lepiej niż niejedna osoba z czerwonym paskiem
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-08-02: Zła dieta może powodować obniżenie nastroju i zdolności poznawczych. Naukowcy potwierdzają związek żywienia z neurochemią
- 2024-06-18: Filip Chajzer: Bardzo długo nie widziałem sensu życia. Napisałem biografię dla ludzi, którzy tak jak ja przeszli przez depresję
- 2024-05-28: Do 2030 roku depresja może się stać najczęstszą chorobą na świecie. Coraz częściej choruje młodzież i dzieci
- 2024-05-09: Trening siłowy może mieć umiarkowane działanie przeciwdepresyjne. Naukowcy rekomendują jego włączenie do procesu leczenia
- 2024-03-01: Szykują się gruntowne zmiany w polskich szkołach. MEN: Chcemy, żeby zdobywana wiedza nie była okupiona cierpieniem psychicznym
- 2024-03-07: Psycholog w każdej szkole priorytetem MEN w kontekście zdrowia psychicznego uczniów. Planowane są także programy dla rodziców i nauczycieli
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego
Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.
Nauka
MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.
Media
Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.