Newsy

Sara James: To, co się wydarzyło, to jest po prostu magia. Dalej nie mogę uwierzyć w to, że pojadę na finał Eurowizji Junior do Paryża

2021-10-21  |  05:20

Wokalistka czuje się zaszczycona tym, że będzie reprezentować nasz kraj na Eurowizji Junior w Paryżu. Choć ma dopiero 13 lat, to już ciężko pracuje na swój sukces. Zwyciężczyni czwartej edycji programu „The Voice Kids” uważana jest za jedno z największych objawień na polskiej scenie muzycznej. Zachwyca niepowtarzalnym głosem i umiejętnością nietuzinkowej interpretacji utworów.

Sara Egwu-James z drużyny Tomsona i Barona wiosną wygrała „The Voice Kids 4”, a teraz w specjalnej edycji programu „Szansa na sukces. Eurowizja Junior 2021” wywalczyła prawo reprezentowania Polski w tegorocznym konkursie. 19 grudnia na eurowizyjnej scenie w Paryżu wystąpi z utworem „Somebody”. Piosenka doczekała się właśnie teledysku.

– Powiem szczerze, że to, co się wydarzyło, to jest po prostu magia. Ja dalej nie mogę w to uwierzyć i podejrzewam, że będę jeszcze ochłaniać z emocji przez bardzo, bardzo długi czas – mówi agencji Newseria Lifestyle Sara James.

Uczestniczka programu od początku była faworytką eliminacji. Internauci podkreślali, że nie ma sobie równych. Zapewnia jednak, że nie poddała się presji, odrzuciła stres i skupiła się wyłącznie na tym, żeby jej występ był na jak najwyższym poziomie.

– Śpiewanie to jest dla mnie bardzo naturalna rzecz, więc ja nigdy nie odbierałam tej presji. Wiadomo, że zawsze chciałam wypaść jak najlepiej i po prostu tego się trzymałam zawsze – mówi Sara James.

Wokalistka od najmłodszych lat fascynuje się muzyką, która jest jej największą pasją. Jak podkreśla, chce dogłębnie poznać każdy gatunek muzyczny po to, by wybrać taką stylistykę, w której czuje się najlepiej. Jej głos porównywany jest do Whitney Houston.

– Słucham wielu gatunków muzycznych, więc jest mi trochę ciężko powiedzieć, w czym najbardziej się widzę. Natomiast najczęściej słucham jazzu i R&B, więc może w tych gatunkach – mówi.

Trzynastolatka ma na swoim koncie wiele osiągnięć. Swój talent szlifuje w Państwowej Szkole Muzycznej pierwszego stopnia w Słubicach, gdzie uczy się m.in. gry na pianinie. Umiejętności wokalne ćwiczy też w Miejskim Ośrodku Kultury SMOK. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.