Mówi: | Anna Oberc |
Funkcja: | aktorka |
Anna Oberc: Chciałabym grać w najfajniejszych produkcjach na świecie, u najlepszych reżyserów i z najlepszymi. Na razie robię swoje na naszym polskim padole
Aktorka dołączyła właśnie do obsady serialu „M jak miłość”, gdzie gra niezwykle barwną, choć nieco kontrowersyjną postać. Aktorka podkreśla, że cieszy ją każde nowe wyzwanie zawodowe, a że na szczyt zmierza się małymi kroczkami, to wierzy, że rola życia dopiero przed nią. Jej największym marzeniem jest, by podobnie jak Rafał Zawierucha zostać zauważoną przez uznanych światowych reżyserów i grać w dużych produkcjach.
W nowych odcinkach serialu „M jak miłość” widzowie poznają nową bohaterkę graną przez Annę Oberc, znaną z takich seriali jak m.in. „Singielka”, „Samo życie” czy „Na Wspólnej”. W hicie Dwójki wcieli się w Sandrę, krótkowłosą brunetkę, która nie unika skąpych strojów i z pewnością namiesza w życiu bohaterów, m.in. Andrzeja Budzyńskiego (w tej roli Krystian Wieczorek).
– Wygrałam casting i dostałam rolę w „M jak miłość”, więc się cieszę, bo kultowy serial stał się również moim domem, nie wiem na jak długo, ale zagram tam dosyć ciekawą, kolorową postać. Jest jak najbardziej pozytywna, ale z takiego światka nie dla dzieci. Myślę, że to będzie fajna, wesoła postać, delikatnie może kontrowersyjna, ale chyba jestem specjalistką od takich zadań specjalnych – mówi agencji Newseria Lifestyle Anna Oberc, aktorka.
Na tym nie koniec nowości w życiu zawodowym aktorki, jednak sama zainteresowana na razie nie chce zdradzać wielu szczegółów.
– Plany są jeszcze na inne rzeczy, ale dopóki nie stanę przed kamerą, to nic nie mówię. Jestem gotowa na ten sezon teatralny i serialowy, mam dużo energii i zapału do pracy – mówi Anna Oberc.
Oberc przyznaje, że lubi swoją pracę i ceni ludzi, z którymi spotyka się na różnych ścieżkach zawodowych. Nie narzeka na nudę i rutynę, bo w swoim zawodzie może się wcielać w rozmaite role, a to wymaga chociażby zdobycia nowych umiejętności czy kwalifikacji. Aktorka zdradza też, że pielęgnuje w zanadrzu kilka zawodowych marzeń.
– Chciałabym grać w najfajniejszych produkcjach na świecie, u najlepszych reżyserów, z najlepszymi. Ostatnia wiadomość o Rafale Zawierusze, jego przygoda z Tarantino, definiuje to, że każdy z nas może marzyć i każdy z nas może wierzyć i powinien mieć nadzieję, że jego marzenia się spełnią, więc to chyba w tej chwili definiuje taki rodzaj marzenia mojego osobistego. Oczywiście nie łudzę się, gdzieś tam wierzę, ale robię swoje na naszym polskim padole, działam w naszym show-biznesie, a co życie przyniesie, to nigdy nie wiemy – mówi Anna Oberc.
Aktorka podkreśla, że lubi brać na siebie dużo obowiązków, bo aktywność jest dla niej najlepszą motywacją do dalszych działań. Jej zdaniem warto podchodzić do swojego zawodu sumiennie i rzetelnie, bo dzięki temu można odnieść sukces.
Czytaj także
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-06-20: Anna Kalczyńska: Bałam się przeprowadzki do Warszawy. Wcześniej mieszkałam nieopodal lasu, ale na Saskiej Kępie też jest cudownie
- 2024-05-10: Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-05-15: Wojciech „Łozo” Łozowski: Wziąłem już udział w większości fajnych dużych formatów telewizyjnych. Dostaję też wiele paździerzowych propozycji i je staram się odrzucać
- 2024-05-16: Edyta Herbuś: Teraz mam taki moment obfitości, że mogę wybierać role, które są dla mnie najciekawsze. Ale na pewno muszę sobie zafundować reset, żeby utrzymać równowagę w życiu
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-16: Aleksandra Popławska: Nie mogę narzekać na brak pracy. Dostaję różne propozycje teatralne, filmowe i serialowe
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.
Konsument
Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji
– Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.