Newsy

Bartłomiej Kasprzykowski: Bardzo czekam na rozkwit Tamary. Uważam, że to najlepsza polska aktorka

2017-08-23  |  06:33

Tamara Arciuch mogłaby nieźle zamieszać w programie „Twoja twarz brzmi znajomo” – twierdzi aktor. Gwiazda zrezygnowała jednak z udziału w show, aby jej partner mógł zostać jurorem. Kasprzykowski zapewnia, że w ich związku nie ma rywalizacji ani zazdrości o sukces. Ma też nadzieję, że wkrótce Tamara Arciuch zostanie bardziej doceniona przez polską kinematografię.

Bartłomiej Kasprzykowski poznał Tamarę Arciuch w 2007 roku na planie serialu komediowego „Halo Hans!”. W produkcji tej, emitowanej na antenie telewizji Polsat, aktor kreował postać agenta AK Janka Kosa, usiłującego się dostać w szeregi rosyjskiego wywiadu. Kasprzykowski twierdzi, że właśnie wtedy jego i Tamarę Arciuch połączyła przyjaźń.

Tam poznałem etykę zawodową Tamary i metodę pracy. To mi bardzo zaimponowało, przesiąkłem bardzo mocno jej podejściem do zawodu – mówi aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Po zakończeniu zdjęć do „Halo Hans!” Kasprzykowski pracował ze swoją partnerką życiową przy kilku spektaklach teatralnych, m.in. „Pod niemieckimi łóżkami, „Kochanie na kredyt”, i „Drugi rozdział”. Obecnie przygotowują się do premiery sztuki, w której ponownie zagrają na jednej scenie. Bartłomiej Kasprzykowski nie ukrywa, że cieszy go perspektywa wspólnej pracy z Tamarą Arciuch, i zapewnia, że między nim a jego partnerką nie ma zazdrości o sukces o zawodowy.

Bardzo czekam na rozkwit Tamary, bo uważam, że to najlepsza polska aktorka. Na razie mało kto to docenia, jest mocno niedoceniona – mówi aktor.

Artysta jest pewny, że szansą dla Tamary Arciuch mógłby być udział w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”. Aktorka otrzymała zresztą taką propozycję, zbiegła się ona jednak z ofertą pracy jurora dla Bartłomieja Kasprzykowskiego. Aktor uzależniał swoją decyzję od postanowienia partnerki. Tamara Arciuch uznała wówczas, że jej partner doskonale sprawdzi się jako członek jury, dlatego zrezygnowała z udziału w programie.

Zdarzyło się tak, że już od kilku sezonów jestem jurorem, cieszę się z tej decyzji dla siebie, natomiast wiem, że Tamara mogłaby tutaj nieźle zamieszać, wtedy musiałbym się absolutnie wyłączyć z jurorowania – mówi Bartłomiej Kasprzykowski.

Aktor nie jest pewien, czy oceniając swoją partnerkę życiową, byłby w stanie zachować obiektywność. Nawet gdyby mu się to jednak udało, przypuszcza, że widzowie nie uwierzyliby w jego bezstronną postawę.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Dorota Gardias: Do sklepu czy na działkę najczęściej jeżdżę rowerem. W drodze do pracy ciężko byłoby mi utrzymać fryzurę, a przed kamerą muszę dobrze wyglądać

Pogodynka zachęca do refleksji nad swoimi nawykami i wprowadzania takich zmian, które mogą mieć długofalowe korzyści zarówno dla środowiska, jak i dla naszego zdrowia. Jej zdaniem nawet drobne gesty, takie jak: oszczędzanie wody, unikanie plastiku czy korzystanie z roweru zamiast jazdy samochodem, mają wpływ na poprawę jakości naszej planety. Dorota Gardias przekonuje, że kiedy tylko może, to nie wsiada za kierownicę auta, ale wybiera jednoślad, bo w ten sposób przyczynia się do zmniejszenia emisji CO2 i dba o czystsze powietrze w swojej okolicy.

Konsument

Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji

Sytuacja geopolityczna i pogodowa sprawia, że Polacy coraz rozważniej podchodzą do wyboru wakacyjnych kierunków. Choć nieprzewidziane zdarzenia mogą się zdarzyć w każdym miejscu na świecie, to minimalizowaniu ryzyka służą m.in. sprawdzanie ostrzeżeń dla podróżnych na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych, rejestracja w systemie Odyseusz, który zadziała w razie kryzysowej sytuacji, a także wyjazd z ubezpieczeniem turystycznym. Koszty ewentualnego leczenia czy repatriacji znacząco przewyższają bowiem wysokość składki.

Farmacja

Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce

Polska należy do światowej czołówki w diagnostyce i leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni (SMA). Do tego sukcesu przyczyniły się m.in. badania przesiewowe noworodków, dostęp do terapii oraz przełomowa decyzja o włączaniu do leczenia kobiet z SMA w czasie ciąży. Teraz trwają prace nad nowymi cząsteczkami, które mogą jeszcze bardziej poprawić sytuację pacjentów. Mimo wielu sukcesów eksperci wskazują na konieczność rozwiązania kilku istotnych kwestii, które utrudniają opiekę nad chorymi, zwłaszcza dorosłymi.