Newsy

Julia Wieniawa: Kobiety są silniejsze od mężczyzn. Potrafią znieść znacznie więcej niż oni

2019-01-10  |  06:22

Chcę przekonać kobiety, żeby walczyły o swoje marzenia mówi aktorka. Jej zdaniem kobietom nie brakuje siły, bardzo często są w stanie unieść większy ciężar emocjonalny niż mężczyźni. Zapominają jednak o potrzebie wzajemnego wspierania się w duchu kobiecej solidarności.

Julia Wieniawa jest jedną z gwiazd serialu „Zawsze warto”, który wiosną zadebiutuje na antenie telewizji Polsat. Opowiada on o trzech kobietach postawionych przez los w dramatycznej sytuacji. Aktorka wciela się w postać młodej matki, porzuconej przez męża i obarczonej jego długami. Partnerująca jej Katarzyna Zielińska gra gospodynię domową próbującą uwolnić się spod władzy męża, Weronika Rosati kreuje natomiast postać zamożnej prawniczki, która w życiu osobistym radzi sobie znacznie gorzej niż na sali sądowej. Zdaniem Julii Wieniawy serial ma zachęcać Polki do walczenia o własne szczęście i prawo do realizowania marzeń.

– Tytuł mówi sam za siebie, że zawsze warto wierzyć w siebie. My, kobiety, jesteśmy bardzo silne i potrafimy znieść naprawdę wiele, nawet więcej niż mężczyźni. Jesteśmy silniejsze w pewnych sytuacjach – mówi gwiazda.

Zdaniem aktorki nie jest to jednak jedyny przekaz jej najnowszej produkcji. W dalszych odcinkach pojawi się bowiem wątek kobiecej przyjaźni, pokazujący jak ważne jest wzajemne wsparcie i solidarność kobiet. Gwiazda jest przekonana, że działając wspólnie, kobiety mają dużą siłę, dlatego lojalność wobec przedstawicielek tej samej płci powinna być oczywistością.

– Ja na przykład wspieram, też w swoich przyjaciółkach czuję takie wsparcie, nie ma w nich zawiści, ale często widzę, że kobiety jeszcze nie mają tego, trzeba im o tym powiedzieć, żeby właśnie się wspierały nawzajem i tworzyły silną grupę – mówi Julia Wieniawa.

Aktorka podkreśla, że kobieca solidarność nie powinna być rozumiana jako niechęć do mężczyzn i dążenie do ich dyskredytacji. W serialu „Zawsze warto” obecne są bardzo ciekawe postacie męskie, które przełamują tabu społeczne.

– To nie jest tak, że nagle feminizm i generalnie faceci są beznadziejni. Jest to serial dla wszystkich, to nie jest feministyczny serial, kompletnie nie. Moim zdaniem faceci też są bardzo potrzebni, tylko nie do wszystkiego się nadają – mówi Julia Wieniawa.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.

Problemy społeczne

Polacy nie wiedzą zbyt dużo o chorobach mózgu. Jeszcze mniej o tym, jak o niego dbać

Choroby mózgu nie są zbyt rozpowszechnionym tematem wśród Polaków. Znacznie więcej wiedzą o zdrowiu ogólnie czy otyłości. Tym samym trudno im wskazać konkretne choroby, a tym bardziej powiedzieć coś o związanej z nimi profilaktyce. O tzw. higienie mózgu słyszał tylko co trzeci badany, a 13 proc. rozumie, czym ona jest. Dlatego też eksperci wskazują na większą potrzebę edukacji w tym zakresie.

Film

Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA

Aktorka nie szczędzi gorzkich słów pod adresem środowiska polskich filmowców. Jest rozgoryczona tym, że w branży nie można na nikogo liczyć nawet wtedy, kiedy dochodzi do utraty pracy, mobbingu czy nadużyć finansowych. Artyści się nie wspierają, a rywalizacja o role i obawa przed konsekwencjami wyrażania krytyki wobec reżyserów czy producentów powodują, że atmosfera jest niezwykle napięta. Joanna Kurowska zwraca też uwagę na konieczność przeprowadzenia reformy Związku Artystów Scen Polskich. Jej zdaniem to sztuczny twór, który w rzeczywistości nie dba o aktorów, nie broni ich praw i interesów.