Newsy

Katarzyna Walter: Zdecydowałabym się na miłość z młodszym ode mnie facetem. Każda kobieta po pięćdziesiątce chciałaby przeżyć taki locik

2016-12-07  |  06:50

Aktorka nie widzi problemu w związkach kobiet z młodszymi partnerami. Uważa, że wiele Polek marzy o takiej relacji, boi się jednak do tego przyznać. Zdaniem Katarzyny Walter taki romans sprawia, że starsze kobiety czują się wciąż atrakcyjne i nie poddają się fizycznej i mentalnej ociężałości. Sama również związałaby się z młodszym mężczyzną.

Agnieszka Olszewska, prawniczka, w której postać w serialu „Na Wspólnej” wciela się Katarzyna Walter, w ostatnich odcinkach związała się ze znacznie młodszym od siebie mężczyzną. Dla utrzymania zainteresowania ze strony Darka Żbika poddała się nawet inwazyjnym, odmładzającym zabiegom w gabinecie medycyny estetycznej. Aktorka twierdzi, że podoba jej się ten wątek w serialu, choć początkowo, po poznaniu grającego jej przyszłego partnera Michała Mikołajczaka, miała pewne wątpliwości.

– Obawiałam się, że kobiety tego nie łykną. Lubię baby i zdaje się, że też co poniektóre baby mnie lubią i nie chciałam się narażać. Przede wszystkim bałam się o tzw. względy estetyczne, ale twierdzą, że jakoś to wygląda, że nie jest to obleśne, mówiąc najprościej – mówi Katarzyna Walter agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Wbrew obawom aktorki wątek ten został dobrze przyjęty przez widzów. Pozytywne opinie wyrażają nawet przypadkowo spotykane przez gwiazdę kobiety. Niedawno 80-letnia pani stwierdziła, że należy w pełni korzystać z życia. Katarzyna Walter wie doskonale skąd tak pozytywne reakcje, jej zdaniem wraz ze scenarzystami serialu „Na Wspólnej” zburzyła pewne tabu w polskim społeczeństwie.

– Moim zdaniem każda kobieta po pięćdziesiątce chciałaby przeżyć taki locik, ale nie mówią o tym. Właśnie, nie mówi się, to jest nieobyczajne, niemoralne. Ja chrzanię, jestem dosyć niezależną osobą, ja to chrzanię – mówi aktorka.

Katarzyna Walter uważa, że w Polsce istnieje społeczne przyzwolenie dla związków mężczyzn ze znacznie młodszymi kobietami. Romans starszej kobiety z młodszym partnerem nie jest jednak tuż tak pozytywnie postrzegany. Tymczasem zdaniem aktorki taka relacja bardzo dobrze wpływa na życie kobiety. W starszym wieku większość ludzi popada w mentalną i fizyczną ociężałość, przestaje się bawić i cieszyć drobiazgami.

– I ta młodość fascynuje nas nie tylko ze względów estetycznych, lecz przede wszystkim dlatego, że to jest taki nowy duch, taki facet, który dzwoni w środku nocy i mówi: „jedziemy na Mazury”. Pan w moim wieku pewnie by się nie zdecydował na taki krok – mówi Katarzyna Walter.

Nie bez znaczenia jest też sprawność seksualna, która u młodszych mężczyzn jest zazwyczaj nieco wyższa. Wiele starszych kobiet miewa natomiast bardzo duże potrzeby erotyczne, których ich rówieśnicy nie są w stanie zaspokoić. W młodszym kochanku panie szukają także potwierdzenia własnej atrakcyjności. Aktorka twierdzi, że miewała młodszych partnerów i rozumie motywację swojej serialowej bohaterki.

– Zdecydowałabym się na miłość z młodszym ode mnie facetem, ale nie tak jak jest teraz, o dwadzieścia parę lat. Mój partner wygląda jeszcze młodziej, ale różnica wieku to jest dwadzieścia parę lat. To już jest trochę kazirodztwo, mam syna 32-letniego – mówi Katarzyna Walter.

Serial „Na Wspólnej” można oglądać od poniedziałku do czwartku, o godz. 20.15, na antenie stacji TVN.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.